POLAK MAŁY
Patriotyczny
wierszyk dla wyrośniętych osesków, odpowiadający na pytanie: kto
ty jesteś?. Pada odpowiedź Polak mały. Tyle, że przymiotnik
„mały” rozciąga się na większość dzisiejszej populacji
Polaków, z zastrzeżeniem, że małość tutaj wyrażana jest
rasizmem, ksenofobią, homofobią, antysemityzmem, chamstwem,
pijaństwem, nieuczciwością, złodziejstwem, czyli nade wszystko
nienawiścią do „innych” w pojęciu kolorowych, wyznających
inną wiarę, szczególnie islam, oraz religię Mojżesza. Te
„patriotyczne wartości” prezentuje nie tylko u siebie w kraju,
ale też staje się nienawistnym dla obcych w krajach, do których
udał się za chlebem. Dosłownie w stosunku do tych, którzy tak
jak on przyjechali tam z powodu biedy. Czyli zachowuje się jak pies
ogrodnika, a nawet gorzej, bo ponoć wielu Polaków twierdzi, że
najgorzej im się pracuje za granicą wtedy, gdy szefem firmy jest
ich rodak. Słowo Polak Mały ma wyjątkowe konotacje, bowiem
symbolem jego małości jest rzeczywiście mały człowieczek, który
swą paskudną ideologią potrafił oczarować aż tylu obywateli
kraju, podobnie jak Joseph Goebbels mieszkańców Rzeszy.
Fizyczna
małość Jarosława Kaczyńskiego w dosłownym tego słowa znaczeniu
pokrywa się z jego małością moralną, bo przecież nie kto inny
jak on nawoływał do izolacji kraju przed napływem uchodźców z
obszarów gdzie toczą się krwawe wojny. Krzyczał, że wyznający
inne religie będą podpalać chrystusowe kościoły, a nawet się w
nich wypróżniać. Od kogo ten miłościwy kurdupel usłyszał takie
wieści nie powiedział. Być może przypomniał sobie, gdy jako
dziecko siedząc na matczynych kolanach popuścił w rajtuzy. Czytamy
w prasie codziennej, że młodzi Polacy, dotąd raczej na Wyspach
lubiani, zaczynają mieć opinię rasistów, bo oto coś się w
naszych emigrantach zaczęło zmieniać pod wpływem pisowskiej
propagandy. Coraz częściej dochodzą słuchy o pubowych wybrykach
młodych Polaków, którzy chętnie zdradzają światu swoje właśnie
rasistowskie poglądy. Wyrażają je do każdego kto nie modli się
do jego
Wielka Brytania za chwilę głosami referendum
wypowie się na temat swej dalszej przynależności do Unii
Europejskiej. Karygodne zachowanie obcych, szczególnie współczesnych
sarmatów nie sprzyja głosom na tak. Gdyby angole opuścili nasze
towarzystwo, to w imię ratowania opinii Albionu, za każde, choćby
niewielkie przestępstwo przybysze z Polski będą deportowani z ich
kraju, nie mówiąc już o pozbawieniu ich wszelkich dodatków
rodzinnych. Jestem Polakiem i przykro by mi było słyszeć podobne
komunikaty, ale niestety, trzeba być przygotowanym na zderzenie z
taką ewentualnością. Na negatywne opinie sami sobie zasłużyliśmy.
Polak
katolik, Polak złodziej, albo Polak rasista, to dla wielu na
Zachodzie nie żaden slogan ale najprawdziwsza prawda. Po takiej
operacji władz brytyjskich straciło by pracę i mieszkanie wielu
uczciwych emigrantów, bo jak by nie było jest ich większość
wśród tego miliona przybyłych z kraju św. JPII, no ale wtedy po
otrzeźwieniu trzeba będzie całować w kaczy kuper zbawcę
Jarosława, by dał jakikolwiek zasiłek na chleb i pasztetową, bo
okazuje się że mały człowiek jak chce to dużo może, wystarczy
że podstawią mu podnóżek. Na razie, jak sam powiada, jest daleko
od kapitulacji i status quo.
Fotki od góry: -google.
1.Z orędzia pani premier
2.Moherowy dylemat .
3.Symbol narodowy
4. Zdziwiony?
4. Zdziwiony?
5.Gęsi uciekły czy co?
Kto ty jestes Polak mały jaki znak twój orzeł biały. Ładne, ale gdy sie spojrzy na ten oskubany orzelek to wstyd przyznawać się do polskości, a niestety tak to wyglada dzisiaj w sytuacji zadartych kotów z Unią Europejską i sąsiadami. Mądry post panie torunczyku.PS.Podoba mi sie też gęsiarka na ostatnim obrazku. Bardzo dla niej pasowna robota.Dratewka z Jeleniej Góry
OdpowiedzUsuńDawno , dawno temu w bilioteczce moich rodzicow istniala najwyzsza polka, na ktorej znajdowaly sie ksiazki tzw "zakazane".
OdpowiedzUsuńJak wiadomo, zakazany owoc smakuje zawsze inaczej, wrecz ekscytujaco, tak i dla mnie, ongis podlotek, sprawa polki stala sie priorytetem zdobywczym. Ktoregos dnia, w czasie nieobecnosci rodziny, w wyniku ekwilibrystycznych wspinaczek udalo mi sie dotrzec do polki. Pierwsza pozycja dosiegnieta byla "Nana" Emila Zoli. Zrobilo to na mnie tak kolosalne wrazenie, ze w jakims stopniu zostalam fanem Zoli. Gowniarzerce w bibliotece raczej sie ciezkich pozycji nie wypozyczalo, ale czas pracowal dla mnie. I tak doszlam do lektury "Podboju miasta Plassans".
Po przeczytaniu Pana notki, nagle przypomnialam sobie, ilez trudu przysporzyla mi ta lektura. Rzecz ma sie o manipulacji politycznej w malym miasteczku. Ksiezulo, wrecz demonicznie powoli, powoli sprawia, iz prawie wszyscy zaczynaja sie zmieniac. Wtedy wyobrazalam sobie owego proboszcza, jako malego czlowieczyne, ale bardzo wyrachowanego. I tu powroce moze do ekwilibrystyki, nie wspomnianej powyzej, lecz do ekwilibrystyki manipulacji malego Polaka malymi Polakami. Dewocja, polaczona z pewnymi cechami psychologicznymi i narodowymi potrafi wprowadzic nie tylko jedno miasteczko w stan totalnej kleski, ale rowniez cale spolecznosci. Pewne podteksty zastapic szemranym patriotyzmem i mamy to, co mamy. A co mamy - kazdy widzi, tylko ku mojemu ubolewaniu , nie kazdy rozumie.
Biedny ten bialy orzel. Nie dosc, ze traci piora, to ma sie jeszcze wrazenie, ze ma w plecach klucz do nakrecania, ktory co raz jest wprowadzany w ruch raz w lewo, raz w prawo.
Pozdrawiam serdecznie
J.
Być może Polak mały, ale wzorem pana Prezesa, też niewysokiego mądry.A jaki był Napoleon?.Komu się nie widzi droga wolna na Białorus.Balbinka
OdpowiedzUsuńBalbinka powiedziala, co sie dowiedziala. Od Ptysia pewnie. Tak jak Beatka od pana prezesa. Milusio, naprawde milusio...
OdpowiedzUsuńJ.
Do J. i autora: może wzrostem mały ale umysł geniusza prosze ja was.Uszanujcie jego geniusz. Za kilkadziesiat lat bedzie jego twarz widniała obok najwiekszych tego swiata. Zobaczycie. Znachor.
OdpowiedzUsuńZnachorze, widze, ze nalezysz do opcji Ptys i Balbina badz Jacek i Agatka ( w tlumaczeniu - Andrzej i Beatka), wiec rozumiem doskonale problemy z z szerokim pojeciem wielkosci. Ale bardzo chetnie wytlumacze.
OdpowiedzUsuńGeniusze nagradzani zostaja z reguly Nagroda Nobla. Nie bede wymieniac nazwisk, bo jako posiadacz dojscia do internetu, masz mozliwosc poczytac w googlach badz, jezeli jest Ci to zbyt obce - w polskich wyszukiwarkach typu SZUKACZ.
W jednym przyznam Ci racje - jego twarz bedzie z pewnoscia widoczna obok innych wielkich jego pokroju. Stalin, Hitler, Idi Amin...Nie jestem pewna, czy to az taki wielki zaszczyt posiedziec na cokole pomnikow, ktore historia po latach z odpowiednia lubieznoscia bedzie usuwac.
"Geniusz" prezesa polega na demokratycznym (jego i twoim zdaniem) wydawaniu pieniedzy, ktorych nie posiada. Jeszcze nie zauwazyles Znachorze, ze to wlasnie i ty finansujesz porozumienie z gornikami, podarki dla kosciola czy geniuszowa telewizje? Moze, ale to tylko przypuszczenie , zauwazyles, ze brakuje pieniedzy na finansowanie tak genialnego posuniecia jak program 500 plus? Nie zauwazyles? W takim razie, jako porzadny suweren polecam udac sie do burmistrza, wojta lub soltysa i zapytac u zrodla. Byc moze wtedy zrozumiesz ow geniusz gospodarczy, bo to czysta matematyka.
J.
Powiedzcie dobrzy ludzie jak to się skończy ta przepychanka miedzy naszym pisowskim rządem a komisją europejska, bo to juz zakrawa na zabawę w piaskownicy.JUż mi się nie chce otwierać telewizora na wiadomości bo zaraz wyskakuje jakaś pisówa albo pisowczyk i trajkocze tak że nawet jego rozmówca nie ma mozliwosci mu odpowiedzieć.Jeden polityczny gnój panie kaczyński ( z małej litery bo pan też nie wyrośniety i pan za to wszystko odpowie razem z tymi trzema Beatami. i bardzo służalczymi ministrami.Kazimierz z Gniezna.
OdpowiedzUsuń@ Pan Kazimierz: Nikt z nas "dobrych ludzi" nie potrafi udzielić Panu wyczerpującej wypowiedzi.Potwierdzam tylko że rzeczywiście przepychanki między polskim rządem oraz Brukselą (z Trybunałem Konstytucyjnym w tle) wyglądaja na zabawę w piaskownicy. Tyle tylko, ze Komisja Europejska nie ma instrumentów do natychmiastowego zmuszenia Polski do respektowania Konstytucji.Unia postępuje według podpisanych przez wszystkie kraje członkowskie traktatów, a w nich brak owych instrumentówm. Sądzę, że mimo iż taka przepychanka trwa bez wydawało by się konsekwencji, to i tak tracimy w oczach swiata wiele, a przeliczywszy straty na pieniądze są to duże miliardy euro.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŻeby tak sie uczepić pana Jarka, albo pani Pawłowicz to juz trzeba mieć poj..ane we łabach. Popatrzcie na te pokraki z KOD. Ile tam idzie oszukanych za pieniadze. Ilu tema przywożą z różnych okolic. popatrzcie tylko. Balbinka.
OdpowiedzUsuń