Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2012

PAWLAKI I KARGULE

Obraz
D zień 1 maja 2004 roku na długo pozostanie w pamięci polskiego narodu.  Tego dnia flaga Unii Europejskiej po raz pierwszy powiewała razem z flagą III Rzeczypospolitej Polskiej. Wciągnięcie na maszt flagi Unii Europejskiej przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nastąpiło o północy przed Grobem Nieznanego Żołnierza na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Tak pisała prasa drukowana natychmiast po. Pamiętam, w tym dniu przebywałem służbowo nad Bałtykiem. By nie przespać relacji w telewizji nastawiłem na czuwanie budzik. Byłem jako obywatel dumny z tego nadzwyczajnego aktu wstąpienia naszej polskiej parafialnej Rzeczypospolitej do rodziny krajów postępu i nowoczesnej egzystencji. Moje podniecenie zostało niestety mocno stonowane, gdy podczas robienia porannych zakupów w miejscowym sklepie usłyszałem z ust Kaszubów, że władze polskie nas sprzedały żydostwu za mało warte srebrniki. Praktycznie wszyscy kolejkowicze sklepu o fakcie przys

ZNASZ LI TEN KRAJ, czyli SKANSEN EUROPY

Obraz
„ Coście zrobili z tym krajem skurwysyny. Oddajcie nam uśmiech”. Te słowa widniały na transparencie niesionym przez tłum młodych, na czele którego szedł Cezary Baryka, bohater „Przedwiośnia” Żeromskiego. Takie hasło należałoby rozwieszać wszędzie. Od Warszawy po Kozie Doły. Hasło dla myślących, a więc niekoniecznie tylko dla inteligencji. Ale czy w naszym niby europejskim kraju, w dwudziestym pierwszym wieku jest znacząca ilość prawdziwej inteligencji?. Czy inteligentem sensu stricte można nazwać absolwenta katolickiego uniwersytetu, z Terlikowskim jako przedstawicielem?. Czy do inteligencji można zaliczyć absolwentów licznych seminariów duchownych i „akademii” katolickich, a szczerze mówiąc również „magistrów” prywatnych świeckich uczelni gdzie zajęcia były odklepywane za słono płacone czesne. Czy do inteligencji wreszcie można zaliczyć całą sforę członków i sympatyków PIS oraz partyjek im pokrewnych bez znajomości języków (vide: „doktorowie” Kaczyński, Rydzyk). Otóż nie!.

REDUTA

Obraz
Zastanawiam się, czemuż to potomka szlachty polskiej pana Radosława Sikorskiego nie zrobiono ministrem budownictwa, a wręczono mu nominacje reprezentanta polskiej dyplomacji. Chłop zapędy budowlane ma we krwi. Chciał i zapewne nadal chce rozwalić Pałac Kultury, by na jego miejscu pobudować najwyższy w Europie wieżowiec, najlepiej swojego imienia. Z kolei zgłasza pomysł zbudowania muru obronnego wokół Sejmu, być może wzorem tego, który jest widoczny nawet z Kosmosu, czyli chińskiej reduty. Polska, podobno najbardziej demokratyczny i bezpieczny kraj spośród państw byłego obozu socjalistycznego, pozazdrościła pejoratywnie pojętej sławy Norwegii, gdzie obowiązuje najwyższy stopień bezpieczeństwa i demokracji wśród krajów utrwalonego kapitalizmu. I okazuje się, że prawdopodobnie by się nam to udało gdyby nie czujność służb specjalnych, bo facio terrorysta był wyposażony nie tylko w odpowiednie materiały o wadze czterech ton, ale i w wiedzę jak je odpalić, boć to przecież pracownik nau

GORZKIE ŻALE

Obraz
Post zatytułowałem dość modlitewnie, a nawet wielkopostnie, chociaż treść dotyczy spraw stricte świeckich, do tego państwowych, a więc wydawało by się niezależnych od Kościoła. Ale nie u nas niestety, w kraju rządzącym w pozycji mocno kucznej, czyli na klęczkach. Gorzkie żale, to tzw. biadolenie, albo żal, że nie postąpiło się inaczej, lepiej, niźli postąpiło, lub wręcz jest to prośba o przebaczenie. Nie ma co akurat przebaczać winowajcom, bo sami sobie naważyli tegoż piwa. Zatem żal to nic innego jak żałowanie dokonanego postępku, kropka. Żal  t o negatywny stan emocjonalny spowodowany doznaną krzywdą.. Towarzyszy mu często trudność w pogodzeniu się z tym, co utracone, czego już nie ma. Ten może nie najlepszy wstęp zastosowałem do wypowiedzi w sprawie polityki naszych władz i to od początku naszej polskiej transformacji, czego zapewne oni dziś żałują. Przecież nigdy by nie doszło do tylu idiotyzmów na maxa w sprawie śledztwa smoleńskiego, gdyby wł

Z KĄCIKA MOJEJ KULTURY

Obraz
Najbardziej aktualnym tematem jest echo komentarzy z wywołanych przez MW i ONR burd ulicznych na obchodach Święta Niepodległości. Prasa i portale internetowe wciąż oddychają tymi obskurnymi wydarzeniami, w wyniku czego jedni chcą delegalizacji parafaszystowskich ugrupowań na wniosek lewicowych partii, z kolei inni w odwecie chcą delegalizacji SLD. Wiadomo, kto to są ci inni. To młodzi zbuntowani i wciąż niezadowoleni z życia ludzie, najczęściej oczywiście przynależni do MW i ONR. Zblazowani dostępem do nie tylko internetu, ale i wszelakich dóbr (bo co tu ukrywać, pochodzą z „dobrych” domów polskiej prawicy), swój temperament miast w sporcie i pracy wytracają na rzucaniu kostką brukową. Wielu z nich swój intelekt pogłębiała w podstawówkach i co najwyżej gimnazjach. Ale ja nie o tym. Tak się złożyło ostatnio, że swoją osobistą kulturę podparłem książką pana Sławomira Kopera „PIEKIEŁKO POLSKIE”, czyli obrazy z życia elit emigracyjnych w latach 1939-1945, oraz obejrzeniem świeżutk

DLA KOGO TO ŚWIĘTO?

Obraz
Media - do roboty! Czy są odważni dziennikarze, którzy będą otwarcie powtarzać, do znudzenia: TO RODZI SIĘ FASZYZM???- pyta komentator artykułu na portalu WP, który obnażał nasze Święto Niepodległości mocnym reportażem. Osobiście popieram Go, bowiem u nas większość dziennikarzy to tchórze i wyrobnicy u właścicieli mediów. Tylko Tomasz Lis, od kiedy sam został naczelnym pisma i „właścicielem” telewizyjnej audycji na żywo ma cywilną odwagę mówić wprost. Reszta to powtarzam: pieski u nogi pana i płatnika. Otóż tenże anonimowy człowiek wyraził się moimi słowy, które jak mantra powtarzam wszystkim, którzy zostali kolejny raz obrażeni przez faszyzujące grupy, dla których to Nasze Święto jest okazją do głoszenia haseł antysemityzmu, nienawiści do przeciwników PIS, nienawiści do mniejszości narodowościowej i każdej innej niżeli biała rasa, oraz zapowiedzi „odzyskania” Polski, bo dla nich nie ważne jaka Polska, ale czyja. Odzyskania, tak jakby kiedykolwiek należała ona do nich, czyli

PAMIĘTAJCIE O OGRODACH

Obraz
Technikum Rolniczo- Ogrodnicze w Gołotczyźnie Zbliża się 11 listopada. Wydawało by się, że dzień radosny, podobnie jak dla Francuzów 14 lipca, lub Amerykanów z kolei 4. Tylko cisi, mądrzy Polacy będą czcić naszą rocznicę Odzyskania Niepodległości, najczęściej w domu lub w gronie przyjaciół. Cisi, bo ci z kolei głośni „pseudopatrioci” z hasłami o treści brunatnej księgi Hitlera i kastetami w rękach przemaszerują obok kolumny prowadzonej przez prezydenta Komorowskiego z marsową nienawistną miną, gotowi do powtórki z niemieckiej „kryształowej nocy”, by wreszcie opróżnić balon napełniony nienawiścią do wszystkich spoza Kościoła i skrajnej prawicy pod pomnikiem ich idola Romana Dmowskiego. Ktoś z wyobraźnią mógłby pomyśleć, że Dmowski puścił bardzo głośnego bąka. Tytuł posta zapożyczyłem od Jonasza Kofty, bowiem, by uniknąć niepotrzebnego stresu, ten post poświęcę luźnemu tematowi, a mianowicie parkom i ogrodom, które uwielbiam. Oczywiście dzięki googlom mogę się z większością pięknych

SŁOWO O WOLAKACH

Obraz
       UKRZYŻOWANA IV RZECZPOSPOLITA PIS Typki, a mianowicie Pospieszalski, Cejrowski, Ziemkiewicz, Gargas i Lisiewicz, to ubezwłasnowolnione humanoidy, które spędziły ostatnie cztery dni bardzo pracowicie stawiając się w redakcjach gazet i portali, gdzie kontynuowali dzieło przemysłowej produkcji jedynie słusznej prawdy. Prawdy smoleńskiej. Oni nie odczuwają potrzeby odpoczynku, wyciszenia i uszanowania dnia Wszystkich Świętych oraz dnia Zaduszek, nie interesują ich też groby przyjaciół i bliskich, bo są przecież prawdziwymi znawcami, dla których zagadnienia dotyczące śmierci, zwłok i grobów są chlebem powszednim. Pisze pan Paweł Pisaniecki z TOKFM, który przeglądnął teksty prawicowych gazetek po Dniu Zmarłych. I dalej: Były tam "Szkielety żywe, przejrzyste, świeże i młode", którymi fascynuje się półgłupek Lisiewicz, był tam też Antoni "trotyl" Macierewicz, który opowiadał o eksplodującym na niedozwolonym pułapie 50 metrów samolocie, oraz mrożący kre

CZYŻBY NIEMOWLĘCY HOLOKAUST?

Obraz
Głośno jest o nas w świecie. To może i dobrze, bo jakoś trzeba się wyróżniać na mapie. Głośno, bo jesteśmy jedynym spośród narodów w miarę cywilizowanych, gdzie głoszona przez błogosławionego Jana Pawła II cywilizacja śmierci znalazła realny poligon doświadczeń. Mało nas, jak na obszar ponad trzystu tysięczny mierzony w kilometrach kwadratowych, a zanosi się, że będzie nas jeszcze mniej. Polacy tu w kraju nad Wisłą się po prostu nie rozmnażają. Chyba z przekory wobec rządu, bo przecież wszyscy poza tzw.” biedną mniejszością” żyjemy w absolutnym „dostatku”. Rzecz w tym, że aby jakoś zapełniać nasz pięknie urządzony kraj musimy liczyć na ową „mniejszość”. Ona potrafi uszanować prośby i życzenia naszej prawicy i obłudnego Kościoła. Zatem się rozmnaża w postępie arytmetycznym. Cóż z tego, że się rozmnaża, skoro natychmiast po porodzie, nie zawiązując nawet pępowiny rodzicielka bierze łopatę i rozkrzyczane niemowlę, a udając się w ustronne miejsce jednym uderzeniem trzonka uśmierca swoj

WYJĘTE Z SIECI PROFESORA IZDEBSKIEGO

Obraz
„ R óżne badania wskazują, że przynajmniej 30 proc. kleru to ludzie o orientacji homoseksualnej, z których połowa jest zaangażowana w związki homoseksualne. Jak to jest, że Kościół z jednej strony piętnuje homoseksualizm , a z drugiej to właśnie w Kościele istnieje wysoka skala tego zjawiska? Mówi profesor Izdebski-seksuolog dla WP”. Bo są poprzez powołanie wybrani przez Boga, a więc im wolno wszystko, czego nie wolno maluczkim owieczkom. O zapłodnieniu hodowlanego zwierzęcia decyduje pasterz tych owieczek. Chociaż jak powiadają niektórzy Górale, sam juhas też próbuje pomóc baranom. Tyle, że musi się wyspowiadać. On, a nie owieczka.. „ Ewa Koszowska, reporterka WP: Co piąty uczeń korzystał z usług płatnego seksu, 21 proc. mężczyzn i 12 proc. kobiet przyznaje się do zdrady. Większość Polaków stosuje antykoncepcję, co czwarty Polak nie widzi nic złego w związkach homoseksualnych. Wychodzi na to, że Kościół katolicki poniósł zupełną klęskę na gruncie moralności swoich wyzna