Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

MAMY SWOICH.

Obraz
Mamy swoich "banderowców". Nie ma więc powodów do czepiania się Ukraińców, że stawiają na piedestał rezunów z ochotą zabijających Lachów w sposób najokrutniejszy z okrutnych. Mamy też kogo czcić. Przypomniał nam o tym Sejm Rzeczypospolitej swoją uchwałą orzekającą, iż NSZ, czyli Narodowe Siły Zbrojne dobrze się przysłużyły ojczyźnie. Jak dobrze, pokazał to w programie telewizyjnym „Tak jest” red. Andrzej Rozenek w rozmowie z prawicowym posłem Marianem Piłką (z głową adekwatną do nazwiska, czyli dość ulotną). Rozenek wyliczył kilkanaście potwierdzonych historycznie przypadków, w których zabijanie pojedynczych Polaków to sporadyczne zjawisko. Zwykle bandy NSZ, podobnie jak UPA zabijały całe rodziny od staruszków aż po osesków, po to by nie zachowali się świadkowe rabunków dokonywanych w ich domostwach. Zresztą na odchodne zwykle owe domostwa podpalali, czyli zachowywali się jota w jotę jak banderowcy. Gorzej, bo zabijali swoich, czyli rodaków. By przeżyć w lasach nie mając

STATUS QUO

Obraz
Jest rok 2017. Od zdarzeń zapisanych poniższą treścią (we fragmencie mojej książki), przeznaczonej do wydania w "przyszłości", lub do sprzedaży praw autorskich choćby natychmiast, upłynęło lat 12. Przytaczam treść z onegdaj, by porównać ją z dzisiejszą rzeczywistością. Aliści stwierdzam, że praktycznie nic się nie zmieniło, zarówno w odniesieniu do Pałacu prezydenckiego, jak i ekipy rządzącej, tak mozolnie starającej się o nadanie Polsce numeru cztery. Cyt:                          „Jest rok 2005. Właśnie dzisiaj poprzez Internet, a później poprzez prasę dowiedzieliśmy się, że panujący nam z bożej łaski, a raczej z łaski czcicieli RM i jego guru świątobliwego Rydzyka, zwanego muchomorem, prezydent IV Rzeczypospolitej zachorzał. Ot myślimy, choroba jak choroba, każdego może dopaść. Pan prezydent z racji wysokiego urzędu otoczony jest lekarzami wszystkich specjalności. Ale oto inna wiadomość tego wydania informacji: Prezydenci Niemiec Francji i Polski mieli się spotkać w

DOŁĄCZAM SIĘ

Obraz
Czy państwo zadawaliście sobie od czasu do czasu pytania i spróbowaliście sami na nie odpowiedzieć w miarę logicznie?. Chodzi o pytania, powiedzmy na styku człowieka z jego przekonaniami religijnymi. Przykładowo: Czy moje dzieci, które to niedawno miały okazję w niedzielę poświęcić swe plecaki do szkoły, zeszyty i podręczniki? rozumiały dlaczego to robią i do czego im ma to służyć?., albo: Czy widzieliśmy w telewizji jak poświęcane są radiowozy, pojazdy straży pożarnej? A może widzieliśmy jak policjanci konno wystrojeni w skrzydła udają anioły, a może bardziej dziwaczne pegazy, paradują na jakiejś procesji?. Czy widzieliśmy poświęcanie pokryw kanalizacyjnych, a nawet jeziora. Przecież to tylko krok od momentu gdy osobnik w sutannie i komży będzie święcił wychodki i sławojki, zanim pierwszy potrzebowski odda tam biologiczną należność. Co bardzo ważne iż może dojść do takiej sytuacji, że kibel urządzony w luksusie wersalskim oczekiwał będzie na poświęcenie z rąk biskupich, a może na

MOJŻESZ WOLSKI

Obraz
Nie żydowski, nie żaden tam ewangeliczny, a wyłącznie "wolski", współczesny, chociaż z korzonkami semickimi. To Jarosław Kaczyński, samozwańczy przywódca pokrzywdzonych przez historię i obowiązującą Konstytucję. Jedyny prawdziwy, pierwotny Mojżesz, to ten który zapisał się w historii ewangelicznej, czyli w zapiskach starego i nowego testamentu tym, że wyprowadził swoich wiernych, czyli Żydów z niewoli egipskiej do ziemi obiecanej, co zdarzyło się ok. 2000 tysiące lat przed narodzeniem naszego katolickiego Mesjasza czyli Jezusa Chrystusa. Testament co prawda został napisany ponad 300 lat od narodzin betlejemskich, przeto nie jest on dokumentem naukowym wydarzeń a bardziej mitem, ale dla chrześcijan stanowi prawo religijne. Nasz Mojżesz, może się upodabniać do wielkości żydowskiego wyłącznie kolorytem krwi i to w niewielkiej części, jako, że Jarosław jest tylko kolejnym produktem przodków o zabarwieniu żydowskim. Jego ojciec Rajmund wraz z bratem Wilhelmem szczęśliwie otr

JESIEŃ, JESIEŃ, LIŚCIE SPADAJĄ!......

Obraz
To tekst melancholijnej piosenki kabaretowej, która tu mi pasuje. Spoglądam za okno. Jesień jak się patrzy, a gdy się nie patrzy to mówią o niej dziennikarki dyżurne TV, które to co moment znęcają się nad frontami i cumulusami łażącymi po niebiosach. Jesień, byle nie groźna, lamentują baby przysposabiające się do krucjaty różańcowej wzdłuż polskich granic. Mówię baby, aczkolwiek wśród nich zdarzają się i dziady wierne swym katolickim zwyczajem poślubionym przed laty ukochanym podlotkom. Jesień wywołuje smutek na mym licu, bo spadające liście i częste deszcze można polubić wyłącznie ze względu na obfitość urodzaju leśnych grzybów, co sam w tym roku wyjątkowo doznałem, tyle że za pośrednictwem życzliwości przyjaciół bowiem sam ze względów zdrowotnych mam przymus pozostawania w domu, a nie wałęsania się po lasach, za czym tęsknię bardzo. Zatem oni się dzielą z moją rodziną swoimi zbiorami podgrzybków, borowików, i innymi smakowitymi znaleziskami. Jesień, można by wyrazić słowem sm

BEZŻENNI ALE CZĘSTO DZIETNI MAJĄ GŁOS.

Obraz
Bezżenni ale często dzietni faceci decydują o losie polskich kobiet. Tak piszą co odważniejsze gazety. I w miarę wolne media w Polsce. W katolickiej Polsce. Polskie kobiety zawsze mogą liczyć na kopniaka od katolickich biskupów. Tym razem tą chrześcijańską aktywnością wykazała się Rada Biskupów Diecezjalnych, której członkowie 25 sierpnia „z wielką nadzieją na skuteczne doprowadzenie do pozytywnego końca przyjęli kolejną inicjatywę społeczną mającą na celu prawną ochronę życia dzieci poczętych”. Neofaszyzm. Projekt zakłada wprowadzenie zakazu aborcji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu – słowem, faktycznie zlikwidowanie jednej z trzech przesłanek umożliwiających dokonanie legalnej aborcji w Polsce. Neofaszyzm. W tym samym czasie Kościół od lat skutecznie blokuje wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej, która uchroniłaby dzieci i p

KRĘĆ SIĘ KRĘĆ WRZECIONO.

Obraz
No no no. To się narobiło. Już od kilku lat drzemy koty z Unią Europejską. Z tą Unią, do której tęskniliśmy od dwudziestu jeżeli nie więcej lat. Do której akces przynależności wyraziło 80% naszych obywateli, (wg Czarneckiego, obateli). Właśnie wg Czarneckiego, czyli czarnej owcy polskiego państwa, bo któż to jest ten Ryszard Czarnecki. Ten ślimak prześliznął się w polityce od lewicy do prawicy, a nawet skrajnej prawicy, wkręcając się szefom partii do ich zadów. Obecnie rozpycha się m.in. z posłanką Pawłowicz w odbycie Kaczyńskiego. A zaczynał od biegania po piwo Andrzejowi Lepperowi. Dziś przypadkowo wybrany na wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Instytucji, którą chce na siłę zniszczyć i z której chce wyprowadzić własną ojczyznę. No nie. Niech mi ktoś wytłumaczy, jak to się stało, że taki wściekle prawicowy cwaniaczek mógł zostać zięciem kosmonauty, lewicowca Mirosława Hermaszewskiego?. Czyżby latorośl generała poleciała na pieniądze europosła, bo chyba nie na jego u