Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2010

WIELKANOC 2010

Obraz
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych, u progu prawdziwej wiosny wszystkim Czytel nikom składam życzenia zdrowia, oraz wszelkiej pomyślności. Zaś przy stole świątecznym zdrowej gościny w polskim stylu.

DARWIN SIĘ SPRAWDZA

Obraz
No i jak tu nie wierzyć Darwinowi i jego teorii . Homo sapiens dreptał po świecie setki tysięcy, a może nawet miliony lat zanim stał się człowiekiem. Podobnie jest z naszym prezydentem Lechem Kaczyńskim, który w ostatnich dniach przepoczwarzył się z robala w miarę sympatycznego motyla. Oczy moje doznały wytrzeszczu, zaś uszy mi się wydłużyły jak szarakowi, gdy usłyszałem wypowiedziane ustami pana prezydenta słowa uznania dla generała Wojciecha Jaruzelskiego. Bo oto publicznie nazwał Go PIERWSZYM PREZYDENTEM RZECZYPOSPOLITEJ, WYBRANYM W SPOSÓB DEMOKRATYCZNY. Nazwał Go ponadto zasłużonym żołnierzem I Armii Wojska Polskiego, oraz ofiarą stalinowskich łagrów. Powtarzam, byłem w szoku i pozostaję w nim nadal. Ponieważ zastanawiam się, jakaż to zawierucha umysłowa spowodowała te ukłony w stronę Generała. Otóż moi mili czytelnicy. ŻADNA!!!. Nikt, kto przez lata pała taką nienawiścią do przeciwnika politycznego nie może się zmienić w okamgnieniu , chociażby to było polecenie ojca Rydzyka. To j

SZLACHECTWO....... NIE ZOBOWIĄZUJE

Obraz
Powinnością marszałka Sejmu jest dbałość o dyscyplinę zbiorowości poselskiej. Dbałość o priorytet uchwał i ustaw sejmowych, w zależności od ich ważności z punktu widzenia potrzeb społecznych oraz funkcjonowania państwa na arenie międzynarodowej.To tak ogólnie. Niestety nasi marszałkowie już w kolejnych kadencjach sejmowych nie wywiązują się poprawnie z tych podstawowych obowiązków. Działanie marszałka Dorna z czasów rządu PIS było nad wyraz wręcz kompromitujące. Można by rzec, szkodliwe dla interesów państwa. Każdy projekt ustawy, choćby jego treścią był wzór dla naszych sąsiadów a nawet Europy, był wstrzymywany, lub wręcz odrzucany, bowiem autorstwo tych projektów nie wypłynęło spod pióra i myśli pisowskiej. Ten bajkopisarz Kaczyńskiego potrafił zamataczyć wszystko, co nie rozbudowywało fuhrerowskiej myśli naszych braci mniejszych. Oczywiście do czasu, gdy namaszczony przez nich marszałek, zwany trzecim bliźniakiem, nie popadł w niełaskę jednego z nich. O co tam poszło?,tylko sam Dor

Z PRZODU LICEUM........

Obraz
Moje refleksje tym razem dotyczą spraw natury ogólniejszej. Jako Polak w wieku powiedziałbym, dość zaawansowanym, jak zresztą każdy inny mój rodak, przyglądam się za pośrednictwem prasy, literatury oraz tzw. normalnych środków masowego przekazu swojej Ojczyźnie i wyciągam wnioski. A i poprzez osobiste doznania na własnym organiźmie da się je w miarę poprawnie sformułować. Niestety, nie są one znowuż tak optymistyczne jak by się na pierwszy rzut oka wydawało. Za moich szczeniackich czasów na zgrabne, ale nie dość ładne lub nieco nadszarpnięte wiekiem, a przy tym biologiczną brzydotą kobitki, mówiło się "z przodu liceum, z tyłu muzeum". Tak sobie kojarzę, że powiedzenie owo pasuje do naszego, wszelako bogobojnego kraju jak ulał. Bo oto gdy przymkniemy lekko oczy, to widzimy rosnące wieżowce i apartamenty zahaczające o bałwany chmur ,mknące po naszych, nie najlepszych szosach i ulicach często luksusowe samochody, których ilość co roku wzrasta w postępie co najmniej arytmetycz

KOMEDIA PANIE, ISTNA KOMEDIA

Obraz
Czekam na was, Kempy i inne Wróble. Rzeczywiście można by się pośmiać, gdyby nie było to takie smutnawe. A przykładów jest w brud, bo też nawiasem mówiąc i brud odkrył nam się spod śnieżnej zimowej pierzynki. Zacznę jednak od innej, niemniej smakowitej kwestii. Mam tu na myśli te już "tradycyjne"w polskim parlamentaryźmie komisje sejmowe. Komisje, w których zasiadają nasi wybrańcy, nie po to by cokolwiek wykryć, bo to się jeszcze nie zdarzyło, ale po to, by pokazać się z tej celebryckiej strony, a przy okazji dodatkowo zarobić ok. 1500 PLN dziennie za, co by nie mówić, drzemkę po nocnej ciężkiej mitrędze w pokojach sejmowych. By wzorem Jana Marii Władysława Rokity podbudować swój image. By ich codzienny występ przed kamerami stanowił trampolinę, która pchnie ich na stanowiska bardziej zyskowne, która pokaże ich oblicza zatroskane dobrem ojczyzny i jej obywateli. Przykładem jakże widocznym jest wzrost popularności radiowo-telewizyjnej posła Arłukowicza, który nie kryje swoich