Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2010

TWARZE I GĘBY

Obraz
Ten akurat temat chodził mi po głowie od kilku dni, aczkolwiek znany był od zawsze. Inspirację do poruszenia go na forum znalazłem w książce Marka Krajewskiego i Mariusza Czubaja pt. "Róże cmentarne". Powieść kryminalna, zawierająca wątki związane z moralnością naszych wybrańców zasiadających w ławach poselskich. Autor na przykładzie posła z Wybrzeża, reprezentującego barwy Samoobrony, pokazał degrengoladę tegoż "polityka". Opisał jego pławienie się w dobrobycie, zdobytym w sposób w większości nieuczciwy. Poseł, dzięki wszelakim znajomościom z możnymi zamieszkującymi okolice (ich okręg wyborczy), zgromadził obrzydliwie, jak na polskie warunki wielki majątek, w którym , wraz z rodziną pławił się w otoczeniu tychże możnych na stanowiskach państwowych w towarzystwie wciąż nowych, łasych na pieniądze kobiet o proweniencji prostytutek. Spuszczony z oczu rodzica 16 letni synek praktykował podobne zachowania. Ciągle napruty dostępnymi dla niego prochami i alkoholem z najwy

DRUGIE ŚNIADANIE MISTRZÓW

Obraz
Z przyjemnością oglądam sobotnie audycje w telewizji TVN24, pod smacznym tytułem "Drugie śniadanie mistrzów", w których rolę gospodarza pełni pan Marcin Meller, redaktor naczelny polskiej edycji "Playboya", prywatnie syn byłego ministra spraw zagranicznych. Audycje o tyle miłe naszym uszom i oczom, bo uczestniczą w nich ludzie kultury i nauki (prof.Bralczyk). Nie usłyszymy z ich ust nienawiści do tych co reprezentują inny punkt widzenia w kwestii wyznaniowej czy orientacji seksualnej. Miło się słucha argumentów, które składają się na politykę proeuropejską a jednocześnie nie drażnią mocno Kaczyńskiego. Jarosława Kaczyńskiego, który stopniuje politykę Donalda Tuska w kwestii stosunku właśnie do Rosji. Niedawno nasze państwo pod rządami PO nazwał kondominium, dzisiaj już nazywa Tuska lokajem premiera Putina. Sądzę ,że są jakieś granice bajdurzenia, ponieważ owe idiotyczne słowa tego smutnego pana wpadają do uszu nie tylko znienawidzonego przezeń Tuska, ale też wszystk

NIECHCIANYCH CIĄŻ PRZYBYWA WCIĄŻ

Obraz
D o napisania tegoż felietonu (posta) sprowokował mnie wywiad z dr Januszem Rudzińskim, zamieszczonym w dodatku do Gazety Wyborczej (WO) w sobotę, 18 września. Pan doktor, specjalista onkologii ginekologicznej pracuje w szpitalu w Prenzlau (Niemcy). Wcześniej pracował w wielu klinikach m.in w Hanowerze, Karlsbadzie, a jeszcze wcześniej w Akademii Medycznej w Gdańsku. Dr Rudziński wziął udział w wysłuchaniu obywatelskim w polskim Sejmie pod hasłem: Turystyka aborcyjna Polek. I cóż on usłyszał z ust naszej minister zdrowia?. Ano usłyszał, że w Polsce, kraju 38 milionowym, kraju obywateli głęboko wierzących katolików, zasadniczo z powodu gwałtów wykonano w ub.r. bodajże ok. 250 aborcji. Podczas wysłuchania owego referatu, pan doktor wielokrotnie mrużył oczy i przecierał uszy ponieważ nie był pewien czy się nie przesłyszał. Wiedział bowiem doskonale, że w Polsce działa (prawie bezpiecznie) podziemie aborcyjne. Dopiero wystąpienie działaczek feministycznych zrozumiał jako prawdziwe w treści

ORŁY KUJAWSKIE

Obraz
Nie wierzę w to, że w Polsce mamy aż tylu idiotów, którzy wbrew jakiejkolwiek logice zbierają się wokół dołka po zabranym przez kancelarię prezydenta krzyżu na Krakowskim Przedmieściu. Sądzę, że chodzi tu o wykreowanie swojej osoby będąc przekonanym, że media ich irracjonalne zachowania kupią. Bo media to nic innego jak ciemny lud Kurskiego. Happeningi okraszone głośnymi modłami, nie wiadomo w jakiej intencji, tym nierobom, a i częściowo dewotom niezależnie od wieku, służą po temu, by ktoś nimi się zainteresował, jako ludźmi bardzo (w ich mniemaniu) wartościowymi. Obok aktorzyny Bulskiego, jakaś kobitka, biegająca z chorągiewkami i krzyżem już osiągnęła swój wymarzony cel. Przygarnął ją do swojej audycji "Warto rozmawiać" do ekipy klakierów redaktor Pospieszalski. A to, że mogła stanąć przy nim do wspólnej fotografii wynagradza jej wszystkie nocne i dzienne dyżury przy drewnianym krucyfiksie. Bo co tu dużo gadać. Tak się często rodzą legendy. Za PRL też były wzorce osobowe dl

POZOSTAŁY BARIERKI, KRZYŻOWCY I SMRÓD

Obraz
Pozostały barierki. Barierki odgradzające demokratycznie wybrane władze Rzeczypospolitej od "narodu". Powiedzmy sobie szczerze, od narodu który ponoć reprezentuje kilkanaście babsko-męskich oszołomów namaszczonych świętą ręką Rydzyka. Ten kurzy spęd pilnowany jest, tak jak w każdym dobrym kurniku przez młodego kogutka, zawiedzionego na polu artystycznym aktorzynę Mariusza Bulskiego, który po ukończeniu nauk w szkołach filmowych "popisał" się zaledwie bodajże jedną rolą w małooglądalnym serialiku. Widocznie był niezbyt atrakcyjnym artystą, skoro swojej popularności, podobnie jak Cukier-Kotka u Kaczyńskiego, postanowił szukać wśród oszołomstwa uzbrojonego w krzyże i różańce. I chyba tu znalazł. Tu nie trzeba uczyć sie ról na pamięć, tu wystarczy przed kamerą poszarpać i dzwonić barierkami, jednocześnie plując na rządzących. Bo cóż mu pozostało po "spalonym teatrze". A nuż spadkobierca po Lechu dopatrzy się w nim kandydata na posła PiS?. Oj chyba już się dopa

PEŁNIA ŻYCIA

Obraz
Jak w każdy piątek lekturę FiM inauguruję felietonem Redaktora Naczelnego. Tym razem był to artykuł pt. „Pełnia życia”.Felieton ów wskazuje na nasze życiowe błędy, które mogą ewidentnie skracać nasze, nie zawsze znowu takie sielskie życie. Jestem w wieku raczej złotej jesieni i tak, jak powiada dowcipna piosenka pana Laskowika jest mi bardzo 'z górki”. Pan Jonasz, który w tej akurat chwili jest w wieku Karwowskiego z serialu „Czterdziestolatek” musi jeszcze dość długo wspinać się na szczyt owej górki, a co dopiero z niej schodzić. Jest po prostu zdrów i chwat i dlatego życzliwie namawia nas do zdrowego trybu życia poprzez zainteresowania sportowe, ale też inne, mocno odbiegające od wysiłku fizycznego, za to powodujące drżenie serca, jak choćby nauki gry na fortepianie. To zainteresowanie,niezależnie od wieku pobudza nas emocjonalnie, co wyraża się konsta- tacją, iż po prostu bardziej chce się żyć. Sam jestem przyznam, wrażliwy na muzykę, szczególnie wszelkiego rodzaju przeróbki muz

GDY COŚ SIĘ RODZI..... MOC TRUCHLEJE

Obraz
To co wypowiedział pan poseł Palikot w dniu 7 września w programie "Fakty po faktach" w TVN24, zmusza rodaków do poważnego zamyślenia. Tym, którzy pragną wolnej, demokratycznej, a przede wszystkim świeckiej Polski podnosi się adrenalina , a ich serca zaczynają bić bardziej rytmicznie, zaś ci, którzy swoje życie umocowali w nierozerwalnej więzi z Kościołem katolickim, godząc się na wszystko cokolwiek ten zażąda i co im nakazuje, nie bardzo wiedzą o co właściwie idzie, ponieważ ich myślenie zamyka się dogmatami religijnymi oraz wytycznymi kierowanymi dla nich z ambon. A co takiego kontrowersyjny poseł PO pan Palikot powiedział. Ostro zagrał. Tak ostro, że dziennikarka-gospodarz programu mrużyła oczy. Otóż powiedział, że jeżeli rząd PO- PSL w tym roku nie zrealizuje jego programu tzn: nie uchwali Ustaw które by zalegalizowały Polkom dostęp do aborcji na życzenie, do bezproblemowego korzystania z zapłodnień in vitro, do eutanazji w sytuacji cierpienia i nieuleczalnej choroby,

O SZYBY DESZCZ DZWONI

Obraz
Chociaż to początek września, to jednak w gruncie rzeczy prawdziwa już jesień w tym, nie bardzo umiarkowanym pogodowo roku. Co kilka tygodni najważniejsze stacje medialne pokazują nam wylewy rzek, które dokonują dramatycznych zniszczeń dorobku ludzkiego poprzez obsunięcia gruntów.Następstwem czego są zawalenia domostw a nawet całych gospodarstw. Przewaga dni dżdżystych nad pogodnymi nastraja nas posępnie i nie generuje pomysłów na miłe spędzenie czasu między snem i snem. Widoki za zaparowanymi szybami przypominają raczej łowicki śmigus dyngus. Przechodnie chowają swoje oblicza pod rozpiętymi parasolami, a młode dziewczyny przemoczone deszczem przypominają swoim wyglądem zmokłe gołębie skulone z zimna na gałęziach drzew. Widać, że pod tym względem natura jest szczodra. Człowiek chowający się przed ulewą pod drzewem staje się małą cząstką wielkości owej natury. Momenty takie sprzyjają głębokim przemyśleniom spraw odnoszących się do naszej egzystencji. Egzystencji w kraju, w którym jest t