Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

"O ZACHOWANIU SIĘ PRZY STOLE"

Obraz
Utwór ten jest najstarszym zabytkiem polskiej poezji świeckiej i jednym z pierwszych tekstów, pod którym średniowieczny Polak pozostawił swój podpis. Podpis Przecława Słoty, a właściwie Złoty. Szacuje się że napisał go ok.1400 roku. Utwór zawiera elementy wcale nie śmieszne.. Autor wykorzystując antywzorzec formułuje wypowiedź tak, aby odbiorca, nawet po pół tysiącu lat, sam się zorientował, jakie zachowanie uważane jest za niewłaściwe. Tym samym wyjaśnia choćby podstawowe zasady kultury spożywania posiłków. Z utworu wynika, że na średniowiecznej uczcie nie należało chociażby pierdzieć, ale czy dziś można?. ·          objadać się, ba, obżerać się, (kiedyś szlachta, dziś poseł). ·          wyszukiwać dla siebie jak najlepszych kąsków, (wiadomo) ·          brać zbyt dużych kawałków, (patrz pkt 1) ·          wypluwać resztek jedzenia do  misy , dziś talerza lub tacki. ·          brać do ust tego, co z nich wypadło. (patrz pewna posłanka). ·          mówić z pełnymi  u

KŁAMSTWA I PIENIACTWO TO AMUNICJA PIS

Obraz
                                              Poprawiacz humoru narodowego „Tzw. premier Mateusz Morawiecki” zamiast krawata winien nosić przyczepiony na stałe, długi sztuczny nos Pinokia , jako jego osobiste logo. Wydaje się, że ten człowiek cierpi na pobudzenie ambicjonalne do tego stopnia, iż nie jest możliwe posłużenie się przez niego jakakolwiek wypowiedzią o prawdziwej treści. Taki kabareciarz za miliony złotówek. Nieoficjalnym zdaniem psychologa jest chory na szwejkonizm, podobnie jak covid 19, nie do końca zdefiniowana choroba, z brakiem szczepionki.   Co prawda nie fizyczna to choroba, bo to widać, ale ma niestety inne   objawy, trudne do zdefiniowania, podobne jak u Kaczyńskiego albo Macierewicza F99. Może to zaraza mająca swe źródło w LGTB?. A mowa tu o obowiązującej traktatowo w UE praworządności z polskim dopiskiem „tzw”. czyli „tzw. praworządności”, bowiem o prawdziwej chyba nigdy nie słyszał i to już od dzieciństwa gdy wychowywał się przy ojcu politycznym   c

MAŁY POST

Obraz
                                 Byłem marionetką, będę pacynką Rożne mamy posty. Te maleńkie za grzechy złodziejstwa i opilstwa, aż po Wielki Post, jako kara za ukrzyżowanie Jezusa, na kilkanaście dni przed obżarstwem świątecznym. Ten post to pokłosie wyborów prezydenckich w Polsce. Stało się jak się stało, czyli z założeniem iż PiS wzorem III Rzeszy zapowiada swoje rządy na tysiąc, no może ino na sto lat. Otóż Rzesza była u władzy lat kilkanaście, ale to była Rzesza. Dlatego sądzę wraz z 10 milionami wyborców Trzaskowskiego, że ten obrzydliwy stan kaczyzmu potrwa dużo, dużo krócej. Kaczyńscy pisząc prace doktorskie z dzieł Lenina, (sami czy przez kogoś, nieważne), postępują zgodnie z zasadą twórcy państwa bolszewickiego która brzmi: "Władzy raz zdobytej, nigdy nie oddamy", chociażby po trupach dawnych przyjaciół z PO, jako że był czas braterstwa, tzw. POPIS. Dziś Tusk pluje sobie w brodę, ale to dudowa musztarda wyborcza po obiedzie. Zresztą w całym procesie walki o

ŚWIŃTUCH, NIE EWANGELISTA

Obraz
I nie żaden premier. Chociaż dla skorumpowanego Kościoła polskiego to „ewangelista Mateusz” obok innego „świńtucha” Marka Szumowskiego - jak najbardziej. Obaj ulokowani są w panteonie partyjnych polskich świętych przez jednego osobnika z Krakowa w stroju biskupim. Powtórzę więc, dla mnie i dla tysięcy innych Polaków, Mateusz to świńtuch i to ufajdany w gnoju pisowskiej hołoty, że posłużę się słownictwem Kaczyńskiego. Oczywiście chodzi o Morawieckiego, premiera z łaski kaczej, który jeszcze do niedawna lizał tyłek premierowi Donaldowi Tuskowi   w podziękowaniu za przymykanie oczu na jego machlojki na stanowisku doradcy finansowego. To prawda że wszyscy święci, a tym bardziej polscy ewangeliści tak postępują, ale Mateuszek miał z kogo brać przykład. Z śp. tatusia oczywiście, „bohatera” walk o wolność, posła głosującego na cztery ręce z posłanką Zwiercan, kutego na obie nogi, bezczelnie wciskającego przyciski, (cudze przyciski) sejmowe, byle dogodzić nowej partii aktualnie utrzymuj

LUDZISKA UMIERAJĄ A KAMPANIA TRWA

Obraz
                                               A orkiestra gra dalej.... Upływa ostatni tydzień kampanii wyborczej na prezydenta RP. Śledzę wysiłki obu kandydatów na rzecz przekonania wyborców do ich racji. Znam się na polityce, niestety mało znam się na moich rodakach, a       w zasadzie w ogóle ich chyba nie rozumiem. Co prawda wolne media pokazują lekką przewagę Rafała Trzaskowskiego w notowaniach opinii publicznej, ale niestety mózg mi podpowiada że wybory wygra Andrzej Duda, dotychczasowy mieszkaniec Pałacu i Belwederu. A to dlatego iż kampania pana Rafała jest w swoim wyrazie ogólnie rzecz biorąc zbyt grzeczna, wyważona i zawiera w swoim   przekazie wiele subtelności w odróżnieniu od kampanii reprezentanta PiS, Dudy. Dudy występy, to totalna „nagonka” stałych wyborców tzw. twardego elektoratu, którzy maja wyrażać   dziękczynienie za tzw. 500+, 300+, trzynastkę emerytalną oraz tańszą musztardę i podpaski dla kobiet. Słowo totalna to mało powiedziane, chociażby w porównaniu mo

JA, PRAWIE MIZANTROP

Obraz
                                   Ch. D.  i kamieni kupa. Mizantrop to osoba stroniąca od ludzi, mająca do nich niechętny lub wrogi stosunek. No, nie do końca tak jest w moim przypadku, jak twierdzi nauka o ludzkiej naturze.  Ja, a nie żaden bohater dramatu Moliera. Jako że chodzi o mnie, dosłownie, autora tych słów. Do tej pory nigdy nie przyszło mi do głowy lokować siebie wśród odludków, ludzi oderwanych od otoczenia, czy też towarzystw bliżej nieokreślonych, a jednak. Jak pamiętam od dzieciństwa zawsze oblewałem się wstydliwym rumieńcem, gdy któreś z rodziców prosiło bym popisał się przed gośćmi deklamacją nowego wierszyka, albo  bym pocałował ciocię za wręczoną mi tabliczkę czekolady. Podobnie zawsze wymigiwałem się przed występami szkolnymi z okazji świąt państwowych np. rocznicy Rewolucji Październikowej,   Święta 1 Maja, lub święta szkoły, do czasu osiągnięcia tzw. dorosłości, aczkolwiek wiele się nie zmieniło w tej kwestii. Przez długi czas nie wyobrażałem sobie