Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2017

MOIM CZYTELNIKOM

Obraz
                                                                         Torunczyk

NASZ SMUTEK ŚWIĄTECZNY

Obraz
W dniu 19 grudnia zmarła najaktywniejsza komentatorka moich felietonów. Czytelnicy znają Ją z charakterystycznego podpisu dużą literką J. Znają Ją też z bardzo wyważonych komentarzy, pełnych mądrości wyrażanych wspaniałą erudycją, bo Jola (przyjaciółka naszej rodziny) to kobieta, która to należała do ludzi wszechstronnie wykształconych, z doktoratem AR we Wrocławiu. Kobieta o wielkim sercu i miłości dla otoczenia. Była w związku małżeńskim z Lotharem, obywatelem Niemiec. Mimo to w Jej sercu mocno zalegały sprawy Ojczyzny. Bardzo ubolewała nad Jej nieszczęściem po ostatnich wyborach parlamentarnych. Śledziła każdy „polski” dzień. Zmarła prawie nagle na sepsę, tak, że nawet nie zdążyliśmy Ją pożegnać. Śledziliśmy swego czasu wzajemny przebieg naszych chorób z równoległym pobytem w szpitalach. Cieszyliśmy się z poprawy zdrowia, ale śledziliśmy też stan tego zdrowia na bieżąco. Niestety Jola miała mniej szczęścia. Na kilka dni przed Świętami odeszła pozostawiając w nieutulonym bólu

Słowo na Święta

Obraz
W iem, że nikt, albo prawie nikt z sympatyków partii rządzącej mnie nie czyta, przeto łatwiej mi jest zwrócić się do pozostalych Czytelników, z którymi werbalnie sympatyzuję: Wszystkim Państwu życzę Białych, Radosnych Świąt Bożego Narodzenia.  Niech smutki i rozterki po decyzji KE w sprawie polskiego prawodawstwa utoną w kielichach świątecznego wina. Toruńczyk.

KATOLIKOM D*PY NIE ZAWRACAM

Obraz
ALE ODWROTNIE SIĘ TO NIE SPRAWDZA .  Ja - agnostyk nigdy i w żaden sposób nie celebruję urodzin kogoś, kto nigdy się nie urodził. Smutne jest to, że w 21 wieku przy tak wielkim rozwoju cywilizacji i nauki jest tyle milionów ludzi, którzy nie chcąc myśleć logicznie i racjonalnie wierzą w urojonych bogów i w religijne bajki. Wyjaśnijmy sobie wprzódy co ma wspólnego tradycja z religią?, bo o tradycji tu mowa. Otóż mało, albo w każdym razie bardzo mało, bowiem tradycja to przekazywane z pokolenia na pokolenie treści kultury, uznane przez zbiorowość za społecznie doniosłe dla jej współczesności i przeszłości. Religijne pojęcie tradycji jest tu wtórne, tak przy okazji. Ważne zdanie, bowiem ateistom i agnostykom katolicy wytykają iż skoro są nie wierzący to po kiego licha np. ubierają choinkę, albo w wieczór wigilijny jedzą rybę i dzielą się opłatkiem z najbliższymi. No więc właśnie dlatego. Człowiek to istota lgnąca do bliskości z drugim człowiekiem, a tym bardziej z rodziną albo kim

PREZENTY NA POKUSZENIE

Obraz
                         LICZ NA LEPSZE, ALE SZYKUJ SIĘ NA NAJGORSZE. Takie motto przyświeca mi od początku gdy zdecydowałem się na kolejny felieton polityczny. Bo oto co się rzuca w oczy Polaka pilnie obserwującego życie nad Wisłą. Od tygodni codzienne manifestacje przed sądami, parlamentem i pałacem prezydenckim znamionują niezadowolenie rodaków z rewolucji w sądownictwie i ordynacji wyborczej. W sposób coraz głośniejszy, ale wydaje się, że coraz mniej efektywny, bo władza nie zważa właśnie na owe tłumy protestujących, PiS robi swoje. Czujemy się jak obywatele kraju pozbawionego siły opozycyjnej bezwolni, bezsilni i jako ci, nad którymi z dnia na dzień roztacza się wrogi parasol nad wewnęrzną opozycją. Przypomina mi się rosyjska smuta za któregoś tam cara, jako że bezsilność ludzka w sprawach, na które nie mamy wpływu z racji ponoć panującej demokracji zniewala i obrzydza każdy dzień. Jak bardzo władza lekceważy te tłumy wzywające prezydenta do zawetowania tych haniebnych ust

26 PRZEDŚWIĄTECZNA SZOPKA

Obraz
                                                                       Słowiki Rydzyka SEKTY SMOLEŃSKO-TORUŃSKIEJ . Tak powinien brzmieć cały tytuł tego posta. Do Świąt jeszcze ponad trzy tygodnie a już władze PiS zafundowały nam szopkę jw, czyli zmiana ekipy rządowej. Zastanawiam się po co, bo to przecie dobra zmiana, ba, zmiana najlepsza od blisko 30 lat, jak twierdzą. No, ale myślę, że to może tylko ćwiczenia przed absolutną doskonałością. TV pokazywała nam obraz z pałacu prezydenckiego gdzie cały skład rządu ćwiczyl proces wyjścia z zakamarków do sali kolumnowej po kolejne namaszczenia. Tu ustawiali się w rządku dbając o wcześniej ustaloną kolejność, kto za kim, albo kto przed kim. Jakby mieli za chwilę odtańczyć huśtanego walca przed obliczem samego Rydzyka. To trwało kilka godzin. W międzyczasie kamery pilnie śledziły przejazd boskiego Jarosława Kaczyńskiego. Po długim czasie wyszedł w otoczeniu pisowskiego dworu pan prezydent, by oznajmić to, czego wszyscy się spodziewali,

PRZECIEŻ PAN WIE

Obraz
                                                                                                          Św. Antoni smoleński. Czyżby ł apacz much. „ Przecież pan wie jako człowiek inteligentny, że sprawa smoleńska, to jest to tylko chwyt polityczny” . Tymi słowami zwrócił się Antoni Macierewicz do generała Piotra Pytla, szefa polskich służb kontrwywiadu wojskowego, przy jakowymś służbowym spotkaniu. Słowa te zdradził mediom pan Pytel już kilka miesięcy temu, a wypowiedział je ponownie dziś gdy Macierewicz oskarża go o zdradę tajemnic wojskowych na korzyść rosyjskiego wywiadu FSB. Fakt miał ponoć mieć miejsce podczas wycofywania polskiego kontyngentu z Afganistanu kilka lat temu. Gen. Pytel uczestniczył w porozumieniu władz polskich i rosyjskich w sprawie wyznaczenia korytarza pozwalającego na przebazowanie, a więc wg Macierewicza wyraził zgodę na szpiegostwo ze strony FSB. Można zadać pytanie: a którędy mieli nasi wojacy powrócić do kraju?. Wiele państw podpisało podobne poroz

GDYBY, ACH GDYBY...

Obraz
Foto: Fb.5.12.2017                                                Plenny króliczek Gdyby Jan Paweł II dzisiaj namawiał Polaków, by przyjęli do siebie ludzi uciekających z wojny, usłyszałby "Je...bać belzebuba"? Pisze red. Tochman w DF, dodatku do GW, i dalej: Czuję podziw, szacunek i wdzięczność dla pani Gabrieli Łazarek, samotnej mamy nastolatka, fryzjerki z Cieszyna. To, czego doświadczyła w warszawskim kościele św. Barbary 11 listopada 2017 r., podczas "mszy świętej patriotycznej", nie mieści mi się w głowie. Przypomnijmy, bo może niektórym to znamienne zdarzenie umknęło. Zebranych w świątyni faszystów duchowny zagrzewa do marszu. Mówi, mówi, aż wreszcie wypowiada te słowa: „Kiedy myślę ojczyzna , to widzę białą postać ojca świętego Jana Pawła II, który na lotnisku Okęcie całuje polską ziemię” Na to siedząca z przodu pani Łazarek wstaje i rozwija transparent ze słowami JPII: Rasizm to grzech, który stanowi wielką zniewagę Boga. Relacjonuje pan W. Tochman. Kob