Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2011

CZY WSZYSCY POLACY O TYM WIEDZĄ?

Obraz
Że, tylko księża katoliccy zatrudnieni na stanowiskach kapelanów w kościołach garnizonowych, dopóki nie osiągną wieku emerytalnego mogą spokojnie brać pensję z naszych podatków. Dla nich właśnie MON podtrzymuje funkcje tych kościołów mimo, iż już od dawna w okolicy nie ma wojska. Takich miast w Polsce jest ponad czterdzieści. Garnizony w nich przestały istnieć w wyniku reorganizacji armii i jej uzawodowiania. Nic to nie przeszkodziło umundurowanemu klerowi. Kościoły garnizonowe muszą dalej istnieć. Trzeba na nie przyznawać z kasy miast i MON olbrzymie pieniądze z przeznaczeniem na konserwację i utrzymanie personelu kościelnego, a przede wszystkim na uposażenie kapelanów, najczęściej w wysokości pensji dowódcy jednostki, czyli kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Żyć nie umierać, bo roboty żadnej, a szmal leci z nieba, a raczej z resortu Klicha. Wniosek, by nie zamykać kościołów garnizonowych po likwidacji wojska, dopóki zatrudnieni tam kapelani nie osiągną wieku emer

MÓJ TY GOŚCIU

Obraz
Wśród stosunkowo rzadkich gości mojej księgi znalazła się wypowiedź czytelnika, który nomen omen podpisał się ksywką "gość". Krótka wypowiedź ale bardzo treściwa w moim odbiorze. Mianowicie pan "gość" namawia dotychczasowy polski elektorat by, kolokwialnie mówiąc olać najbliższe wybory pozostając w domu. W domu, na pikniku, w pubie czy też nawet.. u teściowej. Tak go rozumiem. Jego konstatacja bierze się z tego, że i tak wygra ta partia na którą wskażą biskupi. Owszem, to duża prawda, ale niestety zbyt na skróty. Wybory w myśl konstytucji są ważne niezależnie od tego, ilu z nas myślących zdrowo i mniej zdrowo pójdzie do urn. Chociażby to było 10%. A zastanówmy się: Co by się stało, gdyby idąc za radą "gościa" do punktów wyborczych przyszli wyłącznie ci, którzy są zasłuchani w słowa biskupów i swoich proboszczów. Prawdopodobnie był by to tylko elektorat Jarosława Kaczyńskiego i jego ferajny złożonej z tysięcy żądnych wręcz krwawego rewanżu za urojone krzywd

TCHÓRZE

Obraz
Nasze kolejne rządy (a także w całości parlamenty), aby utrzymać się u koryta, zachowują się jak pospolite tchórze. A mówię to nie tylko na podstawie wypowiedzi Polaków w prasie codziennej i tzw: tygodnikach. Sam widzę owe tchórzostwo obserwując tuskowy rząd, który prawie od czterech lat unika jakichkolwiek ruchów ustawowo-reformatorskich, byle nie zachmurzyć czoła wyborcom, a przede wszystkim Kościołowi, oraz plującemu nań Kaczyńskiemu. Dlaczego państwo pozwala się deprecjonować?. Jak taki ktoś jak Kaczyński ma czelność wypowiadać frazesy o idealnej Polsce?. Władze państwowe już dawno powinny postawić go przed sądem, nie bojąc się wycia moherii i Rydzyka, właśnie za demontaż pokoju społecznego, za sianie nienawiści, za dokonywanie podziałów, za szantaż, presję etyczną, za zawłaszczanie etosu wolności i prawdy i niszczenie autorytetu, niechby i formalnego legalnych władz!. Ale do tego nie wystarczy już dzisiaj bieganie za piłką. To tylko pozory męstwa i odwagi panie premierze Tusk. W

NARODY WYBRANE

Obraz
Czytający biblię wiedzą (a ci nieczytający o tym słyszeli), że narodem wybranym przez Boga jest naród żydowski. Stało się to za pośrednictwem Abrahama i jego potomnych Sarę i Izaaka, których Bóg wybrał jako namiestników jednego, najważniejszego narodu. Tak powiada Stary, a i częściowo Nowy Testament. Oczywiście, gdyby historia ową legendę potwierdziła, to Izraelici przez tysiące lat żyliby w swoim szczęśliwym kraju w aureoli piękna i wszelakiego dostatku. Bo tak chciał Bóg. Niestety, owa mitologia ma tyle wspólnego z rzeczywistością, co fakt cudownego uzdrowienia francuskiej zakonnicy z choroby Parkinsona poprzez modlitwy do człowieka. Polaka, ale jednak człowieka. Wg. twierdzeń Kościoła człowieka wielkich zasług. Zasług, których poza owym Kościołem i jego najwierniejszymi nikt nie potwierdza, włącznie z kapitułą Nagród Nobla. *** Naród wybrany. Ja to określenie postrzegam trochę przekornie, bo ono daje się zweryfikować poprzez historię narodu żydowskiego. Przez setki lat Żydzi jako na

GĘSIARNIA

Obraz
Doda i jej podstawowe wartości. Gdy patrzę (często z nudów) na polską telewizję, z przykrością stwierdzam, że wielu z nas to nic innego jak pospolita gęsiarnia. Po prostu głupie gęsi, prostacy (czki). Opinię tę wygłaszam wbrew tezie Mikołaja Reja. Stawiam tę opinie na podstawie poziomu emitowanych w polskiej telewizji tzw. teleturniejów, zwanych przez wielu bardzo trafnie teledurniejami. Najbardziej na powyższą nazwę zasługują "Familiada", czy też "Kocham Cię Polsko". W tym drugim konkursie, prowadzonym przez (bez wątpliwości) bardzo inteligentnego redaktora od sportów, Macieja Kurzajewskiego, biorą udział osoby bardzo rozpoznawalne, boć to bohaterowie popularnych seriali "M jak Miłość" oraz " Barwy Szczęścia". Seriali (jak mówią statystycy telewizyjni) oglądanych przez wielomilionową widownię. Przykro patrzeć, gdy ulubiona aktorka czy aktor ze względu na to, że gra pozytywną postać w filmie, kompromituje się na oczach tej samej widowni brakiem