Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019

NASZ KOBUSZ UKOCHANY

Obraz
Zmarł Jan Kobuszewski. Nasz ukochany Kobusz. Artysta przez bardzo duże   A, pod każdą postacią jaką mu przyszło odtwarzać. Artysta uwielbiany przez każdego, niezależnie skąd pochodzi i co   sobą   reprezentuje. I tylko jakowyś wiejski, kompletny trefniś, a nawet idiota, jakich mamy w bród mógłby temu zaprzeczyć. Kobusz ukochany w kabarecie Olgi Lipińskiej, Kobusz ukochany w Alternatywy 4, Kobusz ukochany w kabarecie Dudek Dziewońskiego. Kobusz ukochany w Czterdziestolatku. Kobusz ukochany w Szekspirze jak i Witkacym. Kobusz ukochany podczas prezentacji każdej roli jaką Mu   powierzono. Po prostu Kobusz ukochany i na tym poprzestanę. Jan Kobuszewski był spokrewniony z kilkoma innymi postaciami kabaretowo   komediowymi , m.in. z Pawłem Wawrzeckim, Zborowskim i Zaorskim. To naprawdę znakomita rodzina która zapisze się w temacie, jak pobudzić radośnie naród cierpiący pod czerepem komunizmu moskiewskiego. Powiem tak: Wraz z moim drogim mojemu sercu kolegą Bogusiem zwanym Kaktusem,

DRZEWA UMIERAJĄ NA STOJĄCO

Obraz
                                                                                                      Dwaj rozmodleni pseudoekolodzy. Tytuł felietonu nie ma nic wspólnego ze sztuką Alejandro  Casony pt. „Drzewa umierają stojąc”, ani też z mistrzowską grą tejże na deskach teatralnych przez niezapomnianą Mieczysławę Ćwiklińską. Tak, owe drzewa w przenośni umierały na stojąco. Co ciekawe, drzewa z mojego posta nie umierały z powodu starości lub chorób próchnicowych. Umierały z powodu zbrodni popełnianych przez pisowskiego (o ironio) ministra środowiska Jana Szyszkę na żywym organizmie Puszczy . Zasłużony dla każdej ustrojowo ojczyzny Jan Szyszko, to serdeczny przyjaciel Rydzyka, prezesa Kaczyńskiego i innych dewiantów. Powtórzę więc.Umierały z powodu zbrodni popełnianych na zdrowej tkance flory, żyjącej tam od setek lat. Ta zbrodnia była popełniana z błogosławieństwem innych zbrodniarzy.   M.in. podłych kapłanów katolickich: Czyjegoś tam  „łojca” bezdzietnego ks. Tadeusza Rydzyka

ZGNILIZNĄ CUCHNIE NA KILOMETRY

Obraz
Każdy „pierd" Kaczyńskiego i Morawieckiego słychać z narastającym natężeniem, a jak go czuć!???. Jak przeterminowany lizol. Dziwna dla mnie i zapewne dla wielu jest masowość wąchaczy tych pierdów gromadzących się wokół Kaczyńskiego na tzw. konwencjach wyborczych. Otóż ten tajemniczy czar lejący się z sylwetek i inteligencji prezesa i premiera jest na tyle ogłupiający, podobnie jak pigułka gwałtu, iż dziesiątki tysięcy ich sympatyków (niekoniecznie o przekonaniach prawicowych, raczej przykościelnych) gotowa iść za nimi w ogień. Dziś, na kilkanaście dni przed wyborami mogę śmiało stwierdzić że partia rządząca (PiS) wybory te wygra z nawiązką. Wygra, ponieważ opozycja nie potrafi przekonać społeczeństwa do swoich racji. Nie potrafi też pokazać całego zła jawiącego się na każdym kroku w uprawianiu polityki przez Kaczyńskiego, który bez żenady, bez żadnych hamulców, bez poszanowania zasad konstytucyjnych   dyktuje gotowe wyroki takim instytucjom jak Sąd Najwyższy oraz Trybunał Ko

SÓL Z POSMAKIEM STĘCHLIZNY

Obraz
Jesteśmy przebogaci w sól, inaczej mówiąc w chlorek sodu. Mamy kopalnię tego surowca w Wieliczce, Kłodawie i gdzieś tam jeszcze. Mamy solanki w Ciechocinku i Inowrocławiu, oraz gdzieś tam jeszcze, ale też mamy olbrzymie pokłady soli tej ziemi w formie żywych organizmów. Polskiej ziemi, że powtórzę z wykrzyknikiem: Tej ziemi!, bo oto okazuje się, że solą polskiej ziemi są zwykli ludzie, którym nie przeszkadza ksiądz pedofil, seryjny gwałciciel, śmieciarz leśny,   sąsiad pijak i sadysta bijący żonę i dzieci, polityk załgany, głupi i marnotrawiący publiczne pieniądze, natomiast przeszkadza mądrzejszy, kulturalny i bogatszy od niego dzięki ciężkiej pracy człowiek odnoszący sukces, ale też ateista albo gej. Król jest nagi. Nie ma żadnej innej wizji państwa i narodu niż ta obowiązująca w Polsce. Zaściankowa, więc tradycyjny katolicyzm, boża rodzina, a jak ktoś myśli inaczej to nihilista. Tak głosi Kaczyński, mąż opatrznościowy prawie połowy narodu. Otóż Kaczyński tkwi w XIX wieku

STRACH SIĘ BAĆ ?

Obraz
Znalezione w Internecie : Gdy PIS wygra wybory, to w ciągu 3 pierwszych miesięcy po wyborach wtrąci do aresztów 1.500 Polaków, oczywiście samych opozycjonistów. Nowy rząd wybuduje również 3 obozy pracy przymusowej, pod Łodzią, Krakowem i Białymstokiem, w których zamkną następne 30.000 ludzi. Kolejne 7.500 osób, krytycznych wobec PIS-u, w ciągu roku wyląduje, już z wyrokami, w więzieniach! Co, niemożliwe?! Do maja 2020 r. PIS-owska większość sejmowa, przy wsparciu różnych „kukizów” i kilkunastu posłów PSL-u, przeforsuje fundamentalne zmiany w Konstytucji. Znajdą się w niej m.in. zapisy o ”przewodniej roli partii i kościoła katolickiego”, „niepodważalności władzy PIS-u”, boskości obu braci Kaczyńskich i nadrzędności polskiego „prawa” nad prawem UE oraz zapisami unijnych traktatów… Znajdzie się w niej także zapis o nadrzędności Ewangelii nad tą Konstytucją. Co, wydaje Wam się to niemożliwe? A czy 4 lata temu wydawało Wam się możliwe, że „głowa państwa” będzie przeciętnie raz na k

KTO TE BRUDY WYSPRZĄTA?

Obraz
Kościół w Polsce ma wiele brudu za „paznokciami” i to nie tylko w higienicznym tego słowa znaczeniu. Szerzej, Kościół robi rzeczy odrażające i społecznie szkodliwe, wspiera władzę która niszczy demokrację, chroni księży, którzy krzywdzą dzieci. Dlatego należy mu się bojkot. I to nie tylko ze strony ateistów i innowierców, ale też ze strony co trzeźwiej myślących katolików. Tak pisze w „WO” red. Agnieszka Graff, z którą się zgadzam co do grosika. Zgadzam się też z księdzem Wojciechem Lemańskim, który zabrał głos po   upokorzeniu abp Jędraszewskiego   i kilku innych polskich dostojników Kościoła przez papieża Franciszka. Czytamy: „Jak ja szanuję tego papieża Franciszka. Znów dał pstryczka w nos strategom Kościoła w Polsce. Tylu już nadstawiało głowy pod kardynalski kapelusz, a tu figa z makiem. Ani biskup krakowski, ani prymas Polski, ani nawet przewodniczący KEP. Zacznijcie śmierdzieć owcami. Sprzedajcie wasze mienie i kupcie sobie skarb, który rdza nie zeżre. Upomnijcie się o los

ŁUNE DAJOM

Obraz
Początek września. Lato chyłkiem wycofuje się ze swej powinności, zaś jesień, jeszcze wstydliwie jak małe dziecko, zagląda do naszych okien. Gdzieś w świecie tradycyjnie już o tej porze roku ludziska swe domostwa obijają deskami by niwelować skutki nadchodzących wichur i tornad, którym nadają damskie imiona. U nas pod tym względem spokój. Ewentualnej lokalnej burzy nadaje się nadprzyrodzoną moc, jakoby była ona słana na ziemię przez siły boskie jako ostrzeżenie przed wiecznym potępieniem, gdyby ludziom przychodziły do głowy pomysły na dalsze, lub większe   grzechy. Szczególnie straszą przed ogniem piekielnym biskupi z abp Markiem Jędraszewskim na czele, który zapewne jako największy grzesznik w sensie stosunku do wiernych, ale przede wszystkim do kleru umorusanego krzywdą gwałconych dzieci, zdaje się okazywać się złośliwym, fałszywym ateistą. Prawdziwie czczący Boga nigdy by nie pluł jadem na tzw. innych, w tym na mniejszości seksualne, żyjąc w symbiozie wykonywanego zawodu z głó

NA PRZYKŁADZIE ADOLFA HITLERA

Obraz
Nie byli narodowymi socjalistami, mimo że ich krewnym był sam Führer. Nigdy nie nadużywali swojej wyjątkowej pozycji w III Rzeszy, a po wojnie unikali ujawniania rodzinnych związków. Do dziś na świecie żyje 39 osób spokrewnionych z Adolfem Hitlerem. Tak o rodzinnych związkach powiada na przykładzie rodziny zbrodniarza nazisty Wikipedia. Nie doczytałem się jak wyglądały pokrewieństwa drugiego bandyty, Stalina, ale przypuszczam że obie postaci zbyt daleko nie odbiegają od siebie w sensie ich człowieczeństwa, a bardzo mnie to interesuje. Moje zainteresowanie rodzi się na kanwie spojrzeń na nasz rodzimy grajdoł, Polskę. Nie znajdziesz tu takich Hitlerów lub Stalinów, ale… jak by dobrze pogrzebać, to   kto wie. Nasi seryjni zbrodniarze siedzą w celach gostynińskich odosobnień i być może piszą pamiętniki, jeżeli potrafią składać zdania. To są źli ludzie do szczętu i nie wiemy czy ich rodzeństwa i krewni mają podobne skłonności. Tajemnica RODO, albo innej spowiedzi. Mnie osobiście zast