Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Z DALEKA OD TEGO CZŁOWIEKA

Obraz
  Symbolem współczesnej polskiej medycyny jest profesor Bogdan Chazan, ale o nim dalej: Polska medycyna to po prostu.....(no cóż) "polska" medycyna. Nijak ma się do medycyny niemieckiej, angielskiej, francuskiej, słowem światowej, gdzie wysyłamy co bardziej chore dzieci kosztem miłościwej części społeczeństwa, które zrzuca się na opłatę za zabieg operacyjny. Nasza medyczna manufaktura oparta na wiedzy i wskazaniach Kościoła, zielarek, pijawkarek a nawet pomyłuj Boh, szeptuch jest ciekawostką dla świata mimo dobroczynnej działalności Jurka Owsiaka. I wszystko pod patronatem państwa PiS, czyli tzw. dobrej zmiany. Na korytarzach szpitalnych obok chorych trudno nie spotkać przechodzących, zakłopotanych brakami lekarzy, częściej chmurne pielęgniarki, a najłatwiej księży polujących nie na dusze wybierające się na tamten świat, ale na ich majątki w formie spadkowej. Polską medycynę wspiera szaman z Afryki, który na naiwnych Polakach zarabia krocie. Dzieje się tak, że co bardzi

KRAJ OCIEMNIAŁYCH

Obraz
Mowa o społeczeństwie polskim, przynajmniej w 40 procentach. To było do niedawna bardzo światłe społeczeństwo, które poprzez zryw Solidarności w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku doprowadziło do obalenia ustrojów totalitarnych w Europie. Odzyskało w wyniku pokojowej rewolucji jasność widzenia, okazuje się, że nie na długo, bo oto po ostatnich wyborach ponownie oczadziało. Stało się nie tylko ślepe ale i głuche. Uwierzyło cwaniakom złożonym z kłamców, oszustów, hipokrytów  oraz wszelkiego rodzaju manipulantom pod przywództwem jednego człowieka. Człowieka z punktu widzenia homo współczesnej egzystencji dość zacofanego. Ten człowiek nie posiada rodziny, nie posiada też prawa jazdy, nie ma konta w bankach, nie czyni sam zakupów, nie interesuje się nowościami internetowymi, a mimo to ujarzmił dużą część społeczeństwa otaczając się ludźmi posłusznymi, miernymi ale wiernymi wynagradzając ich dobrymi stanowiskami i kasą. Ci z kolei wykonują prace u podstaw w swoich środowiskach na rz

JEST DOBRZE .., A NAWET BARDZO ŹLE.

Obraz
  Jest pokój, można by powiedzieć od kilku dziesięcioleci. Powszechny dostatek, jak twierdzą ci na górze. Naród objęty troskliwą opieką medyczną, że daj Boże zdrowie, dosłownie. Jest praca dla każdego w sile wieku. Jest godna, coraz godniejsza, bo dla wielu obcinana emerytura dla 7 milionowej zgredziałej części społeczeństwa. Czyli żyć nie umierać, jak powiadają niepoprawni optymiści przymrużając oko. Jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle, zastanawiają się ci którzy nie wierzą w ten powszechny dobrobyt. A może go nie odczuwają, lub nie potrafią odczuwać? Polacy są na ogół narodem smutnym. Mijając przechodniów nie widać żadnego uśmiechu na twarzy, choćby wymuszonego owym dobrobytem. Prawie we wszystkich krajach z którymi popełniliśmy mariaż w ramach Unii Europejskiej to ludzie posługujący się uśmiechem. Swój wesoły wyraz twarzy pokazują na co dzień na ulicy, w obiektach użyteczności publicznej, czy też w sklepach. Sam widziałem to zjawisko. No, w sklepach, ktoś powie,

PIÓREM PRZEŚMIEWCY

Obraz
  1. Po ustawie degradacyjnej, w wyniku spadku notowań popularności PiS, pan prezydent, który to zawetował   dzieło zachodzi w głowę w jaki sposób „uszanować” stopień generała Jaruzelskiego, by wilczysko czyli Macierewicz było syte a jednocześnie polepszyć notowania dla swoich. Myślał, myślał (jak sam powiada, nawet w podróżach, na nartach i mszach), aż wymyślił, brawo. Mianowicie Jaruzelskiego nazwał generałem LWP. Jeżeli już tak, to ja z kolei pomyślałem, że dziesiątki generałów mianowanych na te stopnie, w latach IV RP trzeba tytułować kaczymi generałami PiS. Wzór meldunku składanego przez podwładnego wyglądałby tak: Panie kaczy generale PiS, kaczy kapitan PiS Stefan Pisdzielniak melduje oddział gotowy do adoracji mszalnej z okazji „miesięcznicy” na okoliczność przedmiotu katastrofy smoleńskiej spowodowanej zaniedbaniami Donalda Tuska mimo protestów kaczego generała PiS Błasika i św. pamięci Lecha, brata Jarosława. Spocznij!. Fajnie, nie?. Bo ja wiem czy fajnie?. Co w tej chwi

POŚWIĄTECZNE ROZWAŻANIA

Obraz
                          Słuchaj mnie synu. Podczas zwyczajowego spotkania z pracownikami Kurii Rzymskiej przed Bożym Narodzeniem jak i Wielkanocą dostało się dostojnikom i świeckim. W stanowczych słowach papież Franciszek wymienił listę ich grzechów, pisze liberalna polska prasa. Obok wprost szalonego bogacenia się znalazły się na niej hipokryzja i patologia władzy biskupów. Ta patologia zaraźliwie dotknęła też władze państwowe w tym Sejm. Głośne nagrody i premie, w sumie miliony złotych. Kaczyński załamany, bo słupki spadają na łeb na szyję. Posłowie krzyczą..... z głodu, co to będzie!. A nasi biskupi mają to głęboko w d..pie, czytamy na forach internetowych. Dla nich liczy się ich kasa. Sprawdzają się polskie przysłowia-,,za pieniądze ksiądz się modli', ale też się podli”, ,,kto ma księdza w rodzie tego bieda nie ubodzie'' Korzystając z tego, że w dniach świątecznych nawy kościelne wypełniają się wiernymi nieco tłumniej niżeli w normalne niedziele, biskupi wygł

WIOSNA, MOJE RETRO z 2015

Obraz
  Wiosna to temat, nie tylko u Vivaldiego, bo wiosnę, śpiew ptaków, a także ogrody odczytujemy w owocach kompozytorskich wielu twórców na przestrzeni lat, a nawet wieków. Osobiście ten rodzaj doznań i emocjonalnych uniesień towarzyszył mi zawsze odkąd pamiętam. Szczęśliwym, że podobne emocje tkwią ustrojowo w upodobaniach Małżonki. Słuchanie dobrej muzyki we dwoje jest w dwójnasób korzystne. Przecież na koncerty, chociażby te z najwyższej półki rozbrzmiewające w salach operowych, czy też w filharmonii zwykle wybieramy się w czyimś towarzystwie. Solowe wyprawy na podobne koncerty bywają rzadkością, przeto doznania poprzez słuchanie pięknych dźwięków we dwoje także w obojgu umacniają wspólnotę upodobań, wspólnotę podobnych odczuć, w wielu przypadkach wzajemną miłość. Muzyka od zarania, czyli młodości powodowała w moim ustroju pozytywne ... spustoszenia.   To chyba rodzinne, bo dwie moje siostrzenice, mimo że wybrały zawody nie związane stricte z muzyką (farmacja i biotechnologia),