Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

KONIEC ŚWIATA

Obraz
W życiu co jakiś czas spotykałem się z informacją, że tego lub innego dnia nastąpi koniec świata. Wieści tego rodzaju przyjmowałem z przymrużeniem oka, tym bardziej, że nigdy się nie sprawdziły, a ja, jak większość panikarzy wychodziłem na durnia. Otóż nie ma jako takiego końca świata, bo koniec świata może spowodować tylko człowiek typu Hitler, a on jak nam wiadomo ostatecznie nie żyje. Akurat jemu się nie udało zniszczyć świata, bo zbyt późno wynaleziono broń atomową czyli broń masowej zagłady. Otóż twierdzę, mimo to, że istnieje koniec świata. Ale dla każdego z osobna. Każdy człowiek, a właściwie każda żywa istota żegna się ze światem w chwili śmierci. To jest prawdziwy koniec świata. Inny dla Kowalskiego, inny dla Nowakowej, bowiem następujący w innym czasie. Człowiek przychodzi na ten świat, ale nie ma pojęcia na ile czasu, na ile lat, a chociażby miesięcy lub dni. Osobiście pozwoliłem sobie dokonać obliczeń, ileż to razy w dotychczasowym życiu kładłem się spać, ile razy

SZAMBO OBLAŁO ŚWIAT KATOLICKI

Obraz
Od kilku dni światowa prasa krzyczy, że w Pensylwanii odkryto skandal nad skandale. To bomba atomowa czasu pokoju. Jaka tam bomba moi mili. Po prostu czara się przelała i straszliwy gnój się rozlał. „ Kościół katolicki jest organizacją przestępczą"- tak NBC News komentuje kolejny skandal pedofilski w KK. Raport ławy przysięgłych: 301 księży wykorzystało seksualnie ponad 1000 dzieci. Zbrodnię tuszowali hierarchowie. A Watykan jak zawsze wyraża ubolewanie i umywa ręce, czyli każe nam się modlić". Modlić za tych zbrodniarzy, sku*****nów, zboczonych byków, najpodlejszych z podłych, bowiem krzywda wyrządzona dziecku jest po stokroć gorsza niżeli najbardziej perfidny inny występek. Sobotnia  GW pisze w tytule reporterskim: PENSYLWANIA, IRLANDIA, AUSTRIA, AUSTRALIA…. A GDZIE POLSKA? .. Okazuje się że Polska jest ostatnim krajem w którym kryją się wszyscy ścigani przez prawo księża. To raj dla zboków w sutannach i habitach. Tu władza żyje w symbiozie z Kościołem. Pasie go, fina

NIE WSZYSTKO BYŁO STRACONE

Obraz
Powiedział do siebie szef wycieczki. Wydawało się, że czterdziestoosobowa wyprawa polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, zwanego w niektórych kręgach Adrianem, na Antypody (do Australii i Nowej Zelandii) skończy się fiaskiem. Okazuje się że nie do końca, bo zamiast dwóch korwet (fregat) po które pojechał Duda, kupił na prośbę swego dobrodzieja dwie kuwety. Towar z logo misia Koala, zdaje się bardziej przydatny prezesowi niżeli szmelc bojowy. Zmiana ta nastąpiła niespodziewanie, zaraz gdy premier przeliczył finanse krajowe. Zorientował się, że brakuje mu tych dwóch miliardów pierwotnie przeznaczonych na złom australijski, ale na kuwety starczy, a nawet trochę zostanie. Dlatego nawiązał kosmiczny kontakt z Adrianem by mu przekazać ową pilną wieść. Mianowicie, że skoro leci do Australii, to wystarczy gdy się spotka z Polonią, uklęknie w kilku kościołach katolickich, pozdrowi tych co tęsknią za ojczyzną i wróci wraz z 40- to osobową obstawą złożoną z kolei z ludzi Błaszczaka. Obieca

OKRADAJĄ KASĘ W BRUKSELI

Obraz
Przedstawiciele władzy złapani na gorącym uczynku złodziejstwa.  Mowa tutaj o zatrudnianiu na “lewe”, czyli fikcyjne etaty, co stało się notoryczną praktyką wśród obecnych i byłych deputowanych partii rządzącej.  Sprzyjają temu jak zawsze rozległe przywileje finansowe europosłów. Wśród 7 złapanych na gorącym uczynku polityków, aż 5 to członkowie PiS. Jak opisuje “Newsweek”, jest to Ryszard Legutko, Beata Gosiewska, Zbigniew Kuźmiuk, Tomasz Poręba oraz Marek Gróbarczyk – obecnie minister gospodarki morskiej. Zatrudniali oni fikcyjnie osoby powiązane z partią, od słynnego Bartłomieja Misiewicza zaczynając. W ten sposób “zatrudniono” także dwie makijażystki dla prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i pielęgniarkę dla jego nieżyjącej mamy. Z ław opozycji na podobnych praktykach złapano natomiast Barbarę Kudrycką z PO oraz Jarosława Kalinowskiego z PSL. Miło czytać. Miło jak cholera. Jako wyborca rosnę w dumę. Chociaż szczerze mówiąc dla nikogo nie jest to niespodzianką w świetle z

NASI MAJĄ ŁBY. SZCZEGÓLNIE OD PARADY.

Obraz
Wydrukowany w piątkowym wydaniu tygodnika „NIE” mój artykuł zatytułowany  Duda na Antypodach  zawiera prawdę i tylko prawdę, tyle że niepełną. Mianowicie nie dopowiedziałem że wycieczka pana prezydenta Dudy kosztuje naszych podatników setki tysięcy złotych polskich. Duda zabrał ze sobą ponad 40 osób mu najbliższych z sektora obronności i prywatności. Mają oni za zadanie przyglądnięcie się australijskim okrętom wojennym przeznaczonym na sprzedaż… naiwnym, ewentualnie do zatopienia lub przetopienia. Nasza delegacja poleciała do Australii i Nowej Zelandii, by skorzystać z wyprzedaży owego szmelcu, bo przecie na nowe korwety nas nie stać, tym bardziej że przyzwyczailiśmy się już do podobnego dziadowania. Sami od lat nie możemy nic zbudować. Złom pływający, chociaż bez amunicji dostaliśmy swego czasu od USA. Pani Merkel dorzuciła nam  wymęczone długą eksploatacją czołgi Leopardy 2, które jak się okazuje mimo wszystko są lepsze niżeli nasze krajowe  uchodzące za nowe, n

ZAMGLONE POLSKIE FUTURE

Obraz
Ma być głośno, ma być hucznie, groźnie, dumnie, z przytupem, z przychrzęstem, łomotem, tupotem i przypierdem. Na kołach, skrzydłach, gąsienicach i na czym tam jeszcze się da. Taka defilada. Potężna, imponująca, majestatyczna. Taka, jaką bizantyjscy satrapowie lubią najbardziej. W Święto Wojska Polskiego będziemy świadkami narodowego prężenia chuderlawych muskułów i organizowania igrzysk dla ludu w miejsce uczciwego rozliczenia chociażby niszczycielskiej działalności byłego ministra „obrony” Antoniego Macierewicza, nad którą to działalnością trwa grobowa cisza. Co pokażemy naiwnym?. Nie wszystkie złomy, bo jeszcze nie zdążyliśmy sprowadzić do kraju. Na razie   Andrzej Duda jeździ po świecie i skupuje co się da i co zmieści się w zasobach gotówki, a tymczasem, jak pisze pani red. Maria Berny: Nad historią anihilacyjnej modernizacji armii – cisza. Nad niezrealizowanymi prawdziwymi zakupami – cisza. Nad zapowiedzianymi kontraktami – cisza. Nad armią pospolitego ruszenia terytorialneg

KTO KUPUJE WŁADZĘ, MUSI KRAŚĆ.

Obraz
To do wiadomości wyborcom, elektoratowi, suwerenowi też, jakby ktoś pytał. Kto kupuje sobie władzę, musi kraść. Po pierwsze dlatego, że musi sobie odbić straty kwot, którymi zachęcił elektorat do złożenia głosu na niego, po drugie zaś, nie po to przyszedł do władzy aby nie mieć z tego "należnego" pożytku osobistego. Teza iż władza to pieniądze się potwierdziła w roku 2015 w czasie wyborów parlamentarnych w Polsce, pod hasłem przewodnim 500 złotych miesięcznie dla każdego dziecka. To nie ważne że to lipa, że nie dla każdego, bo dopiero od drugiego, ale wiadomość ta zmobilizowała setki tysięcy, szczególnie mieszkańców wsi, którzy z reguły dotychczasowe wybory olewali z lenistwa, tym bardziej, że słowo patriotyzm nie przemawiało do nikogo. Obiecanki głoszone na prawo i lewo przez pisioli zostały dodatkowo pobłogosławione przez kler, któremu też obiecano mannę z nieba, do którego z urzędu aspirują prawie wszyscy księża i zbałamuceni przez nich szeregowi katolicy. Akcja jak wi

GDZIE WŁADZA NIE MOŻE, BISKUPA POŚLE

Obraz
Proszę Państwa. Największe uniwersytety świata. Z Ameryki Północnej i Południowej. Z Londynu, Paryża i Berlina, ba nawet z australijskiego Sydney, a konkretnie wybitni prawnicy tych uczelni podpisali list otwarty. List, w którym swoim autorytetem zaświadczają iż pani profesor Małgorzata Gersdorf pozostaje pierwszym prezesem Sądu Najwyższego w Polsce do roku 2020, w myśl jeszcze obowiązującej Konstytucji, gwałconej przez rządzącą partię i marionetkowego prezydenta zwanego przez opozycję Adrianem. List ten mocno zasmucił PiS jako że jest on potwierdzeniem racji Komisji Europejskiej poddającej totalnej krytyce polskie prawodawstwo, polski rząd i prezydenta Dudę. Prawo i Sprawiedliwość zdaje sobie w głębi serca z przegranej ze światową palestrą prawników, nie mniej jednak twardo stoi na stanowisku swoich racji, iż ustawami mogą gwałcić Konstytucję. Nie przejmuje się też tym Andrzej Duda mimo całkowicie spranego osobistego autorytetu w kraju i na świecie. Korzystając z iście wyśmienit

TAK DOBRZE ŻARŁO

Obraz
Tak dobrze żarło …. i naraz zdechło. Jak powiedział profesor Wojciech Sadurski pisowska mafia polityczna w Polsce, którą porównał nawet do zorganizowanej grupy przestępczej, praktycznie była już u bram "niebios". Pozostało jej tylko zaklepać przejęcie Sądu Najwyższego. Naprawdę dobrze im żarło. Korzystając z tego, iż w parlamencie PiS ma liczebną przewagę, co pozwala im na uchwalenie każdej, choćby idiotycznej ustawy, które poprawia nawet po siedem razy, w porozumieniu z marionetkowym prezydentem z łatwością przejęli Trybunał Konstytucyjny, sadowiąc na czele zespołu profesorów, niedouczoną ale posłuszną Kaczyńskiemu, panią magister prawa, niejaką Przyłębską. Podobnie się ma z Krajową Radą Sądownictwa, którą obsadzili swoimi miernymi ale wiernymi, a na koniec wyciągnęli łapska po Sąd Najwyższy, przy okazji tworząc przy nim tzw. izbę dyscyplinarną jako bat na mało posłusznych władzy sędziów. Członkowie Izby mają otrzymywać najwyższe uposażenie wśród polskiej prawnicze