RECYKLING HISTORII


 
Pod hasłem ZNIEWOLONA HISTORIA dzięki tygodnikowi PRZEGLĄD dotarł do moich i nie tylko moich oczu apel 19 francuskich historyków o zaniechanie polityki historycznej. Apel oczywiście w Polsce, (bo gdzież by indziej) przeszedł bez echa, mimo, że podpisało go wielu naszych wybitnych profesorów historii m.in. pan Karol Modzelewski, pan Krzysztof Pomian, zaś w skali świata tenże apel poparło 1,4 tysiące uczonych. Dla Polski, a szczególnie Polski pisowskiej, choć nie tylko, ten apel to trutka,a potraktowanie jej na poważnie wytrąciło by z rąk obłudne zagrywki i błazenady polityczne na których budowana jest współczesna historia Polski przy pomocy jakże kosztownego dla naszego biednego państwa Instytutu Pamięci Narodowej, obiektów o wielu gmachach wypełnionych setkami skrajnie prawicowymi pracownikami. Samych prokuratorów wałęsa się po zgromadzonych zasobach archiwalnych ponad 120 za ca 10 tysięcy złotych miesięcznie. Apel głosi m.in.: „Oburzeni z powodu mnożących się ingerencji w oceny wydarzeń przeszłości i z powodu rozpraw sądowych przeciw historykom i intelektualistom, uważamy za ważne by przypomnieć następujące zasady”:
 

  • Historia nie jest religią. Historyk nie może akceptować żadnego dogmatu, ani jakiegokolwiek zakazu, nie zna też tabu. Ma prawo przeszkadzać.
  • Historia nie jest moralnością. Rzeczą historyka nie jest ani gloryfikowanie, ani potępianie, historyk ma wyjaśniać.
  • Historia nie jest niewolnicą aktualnych potrzeb względem polityki.
  • Historia nie jest upamiętnianiem. Historyk kieruje się zbiorem wspomnień ludzi, porównuje je, oraz konfrontuje z dokumentami.
  • Historia nie jest przedmiotem prawa, dlatego w żadnym wolnym kraju ani parlamentowi, ani organom sprawiedliwości nie przysługuje prawo do definiowania prawdy, nawet gdy państwu przyświecają dobre zamiary, nie powinno ono prowadzić polityki historycznej.

Wśród wielu cennych wolności, które zawdzięczamy III Rzeczypospolitej, zabrakło jednej: mianowicie wolności dla historii, którą nasze państwo z premedytacją gwałci z przeświadczeniem, iż ten gwałt umacnia sprawowaną władzę, jednocześnie wychowuje młode pokolenia wg obowiązującej religii politycznej.
 

Obserwując naszą politykę, która z zasady jest wyłącznie historycznie wybiórcza wg bieżących potrzeb, rzuca się w oczy szczególnie starszego pokolenia kłamstwo, obłuda i hipokryzja, która polega na wyciszaniu, a nawet wręcz rugowaniu wszystkiego co było związane z:
 

  • wkładem Polaków walczących u boku Armii Czerwonej w wyzwolenie Ojczyzny z jednoczesnym wręcz potępieniem tych żołnierzy, niegdysiejszych ofiar reżimu stalinowskiego, czyli więźniów katowni syberyjskich. Bohaterami zaś dla III RP są ci polscy żołnierze, którzy wyzwalali u boku Andersa Włochy, Anglię, Francję, Belgię i Holandię.
  • gloryfikowaniem tzw. żołnierzy wyklętych, w tym AK, mimo udokumentowanych tysięcy zbrodni popełnionych przez nich na braciach Polakach, którzy pragnęli nowej, sprawiedliwej Ojczyzny.
  • wyciszanie faktu odbudowy Polski, w tym Warszawy ze zniszczeń wojennych przez obywateli, którzy słowo socjalizm pojmowali jako sposób na nowe lepsze życie.
  • wyciszanie faktu likwidacji przez nowy ustrój wręcz powszechnego analfabetyzmu.
  • wyciszanie faktu zbudowania 1000 szkół mimo biedy państwa.
  • wyciszanie faktu braku bezdomności i bezrobocia aż do 1989 roku.
  • zatajanie faktu współudziału Polaków w Holokauście Żydów.

Zniewoleniem historii w Polsce są fakty zamazywania zbrodni ukraińskich dokonywane na Polakach przez OUN i UPA, (120 tysięcy), by nie tracić wątpliwej przyjaźni ze strony władz Kijowa, które zresztą czekają na odzyskanie m.in. polskich Bieszczadów, przy jednoczesnym hołdzie dla ofiar Katynia (4 tysiące), bo to ofiary sowieckie. Pielęgnowanie rocznic przegranych powstań (Warszawskie, Listopadowe, Styczniowe) a jednocześnie milczenie władz w rocznicę zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. To właśnie jest zakłamywaniem historii. To recykling wydarzeń historycznych, tych niewygodnych i mało przydatnych aktualnie rządzącym. O tym właśnie mówi apel francuskich historyków.

Fotki od góry:
1.Błogosławienstwo po polsku
2.Szkoła, jedna z tysiąclatek
3.Żołnierze 1 Armii WP w Berlinie (maj 1945)
4.Pomnik zołnierzy wyklętych w Siedlcach
5.Bezdomni bezrobotni.
6.Polacy, ofiary UPA.




Komentarze

  1. Okazuje się że według wytycznych apelu tych historyków, kilka narodów w tym Polacy mają mocno przesrane. Jestem pewna, ze nawet nikt nie podejmie protestu, bo wszyscy wiemy że liczy się nowa polityka historyczna. Na czele jest Kościół z nauka modlitewną oraz wytyczne średniowiecza. Musimy sami bronic dorobku minionych lat, wyrzeczeń całego narodu by żyło się lepiej niezależnie od ustroju. Lodzia

    OdpowiedzUsuń
  2. Do szanownej pani Lodzi: Jak może z ust damy wydostac się sowo brzydkie- przesrane?, nie mogę się nadziwi.Ale racja jest po pani stronie. Polacy maja przesrane. Zawsze mieli.I dlatego pania pozdrawiam. Ja Dmuchawiec.

    OdpowiedzUsuń
  3. @Dmuchawiec
    No coz...Czasami trzeba rzeczy nazwac po imieniu. Ku chwale Ojczyzny. :) Polacy wcale nie maja przesrane, przerabane czy przewalone. Sami sobie z uporem maniaka przesrywaja, przerabuja i przewalaja. To taka typowo narodowa cecha "Samismy zrobili, bo Polak potrafi" Maja tez odpowiedni patronat - ePiSkopat, a ten szzcegolnie lubu#i dopasowywac historie. Gdyb mogli, to z Aleksandra Wielkiego by Lacha zrobili, jak z Kaczynskiego potomka krolow. Dalo sie? Dalo.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja autor pozdrawiam Państwa, całą Trójkę (Lodzię, Dmuchawca i J). Wszyscy państwo posłużyliście się poprawnymi słowy by oddać smaczek problemowi. Cieszę się, że nawet pesymistycznymi słowami mozna wykrzesać ozdrowieńczy humor.Tylko patrzeć, gdy prezydenckie wybory wygra Duda, a parlamentarne jesienią Kaczyński, to obok pomników papieskich, których jest ok. tysiąca, w miejscach gdzie polskiej ziemi oddał swoją urynę Lech K.zbudujemy mauzoleum, by najwybitniejszy nasz prezydent nie był gorszy od Kim Ir Sena .Oj będzie co święcić, będzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko to ma realne szanse sprawdzenia sie gdy wybierzecie Dudę. Bo Duda to obłuda.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chodziłam do szkoly gdzie w ogóle nie było historii. Dzisiaj żałuję bo lubie książki historyczne.A czy ona byla prawdziwa czy tez fałszywa to inna rzecz. Nie potrafie odróżnic.Aśka U.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE