ŚCISKAM PANIĄ MĄDRA POLKO

 


Słowa te kieruję do red. Doroty Wellman po przeczytaniu Jej zawołania w WO, zatytułowanego ze złością WEŻCIE SIĘ K…A, W GARSĆ. Prosto, bez owijania w bawełnę. Mowa o polskiej nieudacznej, kalekiej opozycji. Kalekiej, niemrawej, chorej na uwiąd starczy, od czasu do czasu mocnej w gębie jak stado Bąkiewiczów, ale tylko i dosłownie tyle czyli nic. Nie siadacie do rozmów, zamiast wspólnych celów szukacie różnic. Osobiste ambicyjki wyrastają ponad sprawy Polski, nie przychodzicie na ważne głosowania, byle nie urazić wynikiem głosowania partii rządzącej, nie dajecie nam nadziei, że uda się wygrać kiedykolwiek wybory. I jeszcze twierdzicie że to wina wyborców, przede wszystkim tych co to w ogóle nie chodzą na głosowania. Naprawdę!?. A może nie potraficie im dać dobrego programu, choć ponoć macie go liczone na pęczki. Może wyborcy mają dość głosowania za albo przeciw. Nie zwalajcie odpowiedzialności tylko na nas obywateli. Zapamiętajcie sobie na wieki, że jeśli czegoś nie zrobimy to będziemy żyć (albo i nie) w kraju, w którym kobiety umierają bo takie jest prawo, w którym do Sejmu trafia projekt przewidujący karę dożywocia dla matki i lekarza za dokonanie aborcji farmakologicznej. To czasy dobre dla posła Kalety, ewentualnie Suskiego albo Terleckiego. w którym policja bije kobiety. W którym w Sejmie dyskutuje się i przesyła do dalszych prac ustawę zatytułowaną STOP LGBT, za to dopuszcza się mowę nienawiści. W kraju mocno katolickim sieje się mowę nienawiści, bezkarnie brzmiącą w Sejmie. Ponoć co dziesiąty człowiek jest niebinarny, często prześladowany już od przedszkola. Co mogę dla ciebie zrobić pyta stroskana matka córki, która boi się iść do szkoły. Zabij mnie mamo proszę, słyszy odpowiedź. Wreszcie dywaguje, że gdyby miała broń zabiłaby siebie i swoje dziecko. Wstydzę się że dożyłam takich czasów. To słowa pani Doroty W., ale ja podpisuję się pod tymi słowy. Żyjemy w najbardziej dzikim kraju na świecie. Rację miał były poseł Platformy Drzewiecki, który podobną opinię wygłosił onegdaj. Pani red. Wellman, ja też się wstydzę i to bardzo. Na szczęście ze względu na wiek i chorobowe niedołęstwo nie przebywam między ludźmi, którzy jak przypuszczam są równie zagniewani, bo grozi to śmiercią lub kalectwem umysłowym.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE