JONO PODKIVANO
To po prostu „dzień dobry” w języku naszych bratanków znad Dunaju. Oczywiście co ciekawe, taki grzecznościowy zwrot dotyczy tylko towarzystwa mężczyzn. W stosunku do kobiet powitanie jest bardziej serdeczne, brzmi jak pocałunek. Nie potrafię przytoczyć, darujcie. Tak witałem się z bratankami w czasie kilku pobytów nad Dunajem, w Budzie, w Peszcie czy też innych małych miejscowościach np. w Tapolcy. Stolica Węgier składa się z dwu części miasta rozdzielonych rzeką która płynie przez kilka stolic Europy bałkańskiej. Budapeszt to piękne miasto, które w swej historii ma okresy słoneczne, jak chociażby wiekowe braterstwo z Wiedniem w okresie panowania cesarstwa austro-węgierskiego, ale też dni tragiczne roku 1956, kiedy to milion obywateli węgierskich poprzez otwartą granicę austriacką znalazło swoje nowe życie na całym świecie, w tym cała reprezentacja piłkarska, trzykrotni mistrzowie olimpijscy, oraz bardzo liczący się zawodnicy w mistrzostwach świata. Węgry, (Hungary), niewiel...
Jestem po osiemdziesiątce i czuję się dość zmęczony, zarówno fizycznie jak i mentalnie. Już nie ta percepcja, już nie ta charyzma, tudzież rozedrganie umysłu. Od dwóch lat nosiłem się z zamiarem wydania zbioru postów w formie książki. Niestety, jako emeryta z dolnej półki nie stać mnie na podobny luksus.
OdpowiedzUsuńWpadłem zatem na pomysł odsprzedaży moich myśli. Jestem gotów do pozbycia się swoich praw autorskich osobie zainteresowanej treściami mojego bloga, wraz z domeną. Z kraju bądź z zagranicy, a ponieważ nie znam się na informatycznych i prawnych zakamarkach problemu związanego z podobnym zamiarem, spodziewam się, że owe kłopoty weźmie na siebie ewentualny nabywca. Mój adres mailowy: tonizar29@gmail.com