RYDZ ŚMIGŁY SIĘ GAPI
Drodzy państwo. Śledzę konflikt polsko czeski, a w zasadzie
to czesko polski i dochodzę do wniosku, iż podobnie jak to stało się w roku
1938, przyczyny dzisiejszego konfliktu jednoznacznie należy przypisać naszej,
ukochanej, katolickiej do bólu Polsce, ponieważ problem zaistniał nie teraz a
już od wielu miesięcy, a może i lat. Wprawdzie w tym temacie niby rozmowy trwały, rzecz w tym
że nasi przywódcy z Morawieckim na czele w oczy Polakom kłamali że problem
został zażegnany i już nie istnieje. Tymczasem kilka godzin po owej informacji
premier Republiki Czech Babisz, oznajmia iż nie doszło do jakiegokolwiek
porozumienia a problem narasta. Ubywa w
dramatycznym tempie wody w okolicznych czeskich miejscowościach i grozi
tam katastrofa ekologiczna z winy polskiej kopalni w Turowie i towarzyszącej
jej elektrowni węglowej zasilanej brunatnym węglem. Kopalina ta to wyjątkowy
truciciel środowiska. Polacy ponoć proponowali
jakoweś ekrany zatrzymujące wodę, ale jak widać Czechy na podobny lep nie dali się
skusić. Złożyli więc skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej,
która to bez przeciągania sprawy ukarała Polskę wprost niebotyczną karą 500,000
euro (2 miliony złotych) za każdy dzień pracy elektrowni w Turowie. Doliczmy
inne kary nakładane na Polskę za nie przestrzeganie chociażby prawa unijnego
oraz traktatów podpisanych przez Polskę ręką prezydenta Kaczyńskiego, to teraz już
wiadomo dlaczego samorządy południowo wschodniej Polski wycofywały się z
zapisów traktujących ludzi LGBTQ+ jakoby ich tam nie było. Tereny wolne od
ideologii LGBT. Kasa misiu kasa. Otóż te władze, m.in. stary tatuś młodego
Dudy, nieszczęsnego mieszkańca pałacu namiestnikowskiego w Warszawie, gdy
usłyszał wieść że Kraków nie dostanie ani grosza z Unii w ramach odbudowy pocovidowej
szybko podkulił ogonek i wycofał się z uchwały, dając dowód że władze tych
województw nie kierują się żadnymi przekonaniami chrześcijańskimi a wyłącznie
pieniędzmi. Tymczasem sprawa Turowa stoi i narasta w nienawiści do sąsiadów. Dzisiaj
Polska ma zadarte właściwie z całą Europą a nawet częściowo ze światem. Nie
mamy przyjaciół po sąsiedzku, bo tylko Bałtyk nas oddziela od Szwecji z którą
zapewne też byśmy zadarli koty, ale zapowiadany zakup starych łodzi podwodnych
od nich powstrzymuje nas od jakichkolwiek kłótni o cokolwiek. Trudny problem z
Czechami jakże łatwo przypomina rok 1938, gdy
blisko 40 tysięczna armia polska pod dowództwem gen. Bortnowskiego
wtargnęła na Zaolzie w Czechach. Dwa dni temu 24 września minęła kolejna
rocznica zaboru. Myślę, że gdyby żył dzisiaj tchórzliwy minister obrony
narodowej (który uciekł do Rumunii w
chwili wybuchu wojny z Niemcami, marszałek Rydz Śmigły), to wraz z armią
kierowaną przez Błaszczaka ruszył by ponownie na przygraniczne czeskie tereny w
obronie naszej katolickiej czci i honoru. Tak by było, ale wiem że Błaszczak to
też tchórz podobny Rydzowi Śmigłemu.. Podlega wyłącznie Kaczyńskiemu i trochę Dudzie, ale co to za
zaszczyt i odwaga. Polacy głosem premiera odmawiają płacenia nałożonych kar
przez co sami wypychają się ze Wspólnoty Europejskiej. Nie tędy droga. Są
jeszcze międzynarodowe arbitraże i kompletna izolacja na wzór Białorusi. Nic
dobrego z tego nie wyniknie. Nie pomoże nam ani USA, ani Rosja, ani… Chiny.
Pozostaje jeno żarliwa modlitwa do świętego Wojtyły, a przed tym całkowita
abdykacja ze stanowisk całej partii Prawa i Sprawiedliwości. To jednak tylko marzenie.
Słowo autorskie:
Przekroczyłem osiemdziesiątkę. Czuję się dość zmęczony, zarówno fizycznie jak i mentalnie. Już nie ta percepcja, już nie ta charyzma, tudzież rozedrganie umysłu. Od dwóch lat nosiłem się z zamiarem wydania zbioru postów w formie książki. A jest ich ponad 1100. Niestety, jako emeryta z dolnej półki nie stać mnie na podobny luksus.
Wpadłem zatem na pomysł odsprzedaży moich myśli. Jestem gotów do pozbycia się swoich praw autorskich osobie zainteresowanej treściami mojego bloga, wraz z domeną. Z kraju bądź z zagranicy, a ponieważ nie znam się na informatycznych i prawnych zakamarkach problemu związanego z podobnym zamiarem, spodziewam się, że owe kłopoty weźmie na siebie ewentualny nabywca. Mój adres mailowy: tonizar67@wp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz