DIABLI I KLER CZUWAJĄ

 

Ciekawe, tu zadaję sobie pytanie, że ja do tej pory ani razu nie odezwałem się w przykrej dla Polski sprawie, a mianowicie stosunku katolików, podopiecznych duchowo Panience Jasnogórskiej królowej Polski, do błąkających się strudzonych matek z dziećmi, głodnych, zmarzniętych uchodźców, odgrodzonych od cywilizacji drutem żyletkowym. Gdybym był wierzący zawołałbym kilka razy na dobę: Panie zrób z nimi coś bo ci ludzie poumierają. Zresztą już umarło kilku z nich i nikt się tym nie przejął. Błaszczak, którego Kaczyński zrobił ministrem od obrony, a który tym awansem przeskoczył kilka stanowisk  z Legionowa do stolicy (aczkolwiek to niedaleko)  w swych wzruszających przemowach chwali się podwładnymi szwejkami  wojsk terytorialnych. To bardzo prości wojacy, zwykle po podstawówkach, a może i nie, trudno od nich wymagać poza dyscypliną za którą dostają pieniądze jakowejś empatii, czegoś, czego nawet nie rozumieją. Deszcz. mróz, wiatr, masz stać i pilnować choćbyś musiał narobić w pory, bo a nuż jakiś muzułmański bachor ci pod nosem przelezie przez siatkę. W razie czego strzelaj chłopie, bo i tego można się spodziewać po takich wojakach. Na dworze kilka stopni , w nocy ocierających się o mróz, w każdym razie o zero, a naród wybrany przez Matkę Przenajświętszą  bez krzty serca i empatii, nie mówiąc już o litości wykonuje swoją misję obrony państwa i jego najwyższych wartości zwanych katolickimi. Jeżeli Kaczyński sądzi iż zapracuje sobie na pośmiertne niebo, u boku Wojtyły i Wyszyńskiego, to niech wie, że akurat oni nie zamieszkują tam. Odkrywane każdego dnia świństwa pedofilskie kleru i nie tylko, coraz bardziej obrzydzają prostym katolikom ich wiarę w coś za co dawali by się pokroić. Ci kościelni dostojnicy tkwią gdzieś w kątach niebiańskich, dokąd wzorem krnąbrnych uczniów odsyłani są przez  św. Piotra. Nawet dzieciaki szkolne zaczynają rozumować, że religia to nie jest żadna nauka jeno indoktrynacja na siłę i dlatego porzucają bajkowe „lekcje”, często bez wiedzy rodziców. Zresztą co tu chronić na polskich granicach?. Chyba że dupy dostojników kaczyzmu, ale oni sobie poradzą zgodnie z zawołaniem Urbana iż rząd się sam wyżywi. Tymczasem kary nakładane na nasz rząd przez TSUE za niewykonywanie wyroków w krótkim czasie wyczerpią obiecane kwoty na odbudowę państwa po epidemii covidowej. Na co oni się oglądają?, to tylko diabli wiedzą. Wiedzą, bo diabli rządzą naszym państwem, pospołu z klerem.