JAK DWIE KROPLE WODY
Zresztą popatrzcie: Z twarzy bije po oczach sama dobroć i
darmowe miłosierdzie. Chrystus narodów, wróć: Chrystus narodu polskiego.
Powtarzana po wielokroć telewizyjna wypowiedź arcypasterza Jędraszewskiego który głosem toruńskiego dzwonu Tuba Dei, albo krzykiem gwałconej prostytutki na późnej emeryturze,
zabrzmiały słowem tfu tfu zaraza (łac:plaga),
jakże nieco funeralnie, w każdym razie cmentarnie. Ratuj się kto może, bowiem
jak wiemy z najnowszej historii, zaraza słała do piachu miliony nieszczęsnych
ludzi, często całe rodziny. Wiem jedno. Nikt na świecie od niepamiętnych czasów
nie zaraził się „ideologią” LGBT. „Ideologią”, cokolwiek owe słowo znaczy, w
sensie na plus albo na minus. Mówiąc językiem zrozumiałym dla telewidzów TVP
info, nikt z heteryków w sposób cudowny nie przenicował się na homo, ani żaden (żadna) osobnik stosujący się
do zapisów polskiej konstytucji gdzie
stoi jak byk, iż małżeństwo to baba i chłop, nie zmieni swojej orientacji z
homo na hetero mimo podobnych bzdetów głoszonych w partii PiS, w której to od
osobników męskich szukających ciepła w ramionach podobnej płci aż się roi.
Jeżeli abp Jędraszewski mówiąc o zarazie miał na myśli kapłańskich partnerów
seksualnych z jedynie słusznej partii, to go rozumiem, ale się nie cieszę, bo
ludzie ci żyją w hipokryzji, co z kolei utrudnia stanowienie dobrego prawa, nie
mówiąc już o sprawiedliwości.
Dzisiaj postawiłem na biurku przed laptopem obrazki Chrystusa i abp Jędraszewskiego i wiecie co?. Już po pół godzinie nie znajduję większych różnic. Faktycznie jak dwie krople wody. No może tylko te oczy i czarowny uśmiech biskupa, ale co tam. Na koniec pozwólcie mi szanowni Czytelnicy na osobistą refleksję: Nie ma w Polsce kogoś takiego jak liberalny biskup. Jeżeli jest liberalny, to nie może być biskupem. Amen.
Dzisiaj postawiłem na biurku przed laptopem obrazki Chrystusa i abp Jędraszewskiego i wiecie co?. Już po pół godzinie nie znajduję większych różnic. Faktycznie jak dwie krople wody. No może tylko te oczy i czarowny uśmiech biskupa, ale co tam. Na koniec pozwólcie mi szanowni Czytelnicy na osobistą refleksję: Nie ma w Polsce kogoś takiego jak liberalny biskup. Jeżeli jest liberalny, to nie może być biskupem. Amen.
Spot on with this write-up, I absolutely believe that this web site needs much more attention. I'll probably be back again to see
OdpowiedzUsuńmore, thanks for the info!