ZWARCI I GOTOWI, CZYLI REPETA
Historia powraca zwykle jako farsa. Oby farsa. W sierpniu
roku 1939, w przeddzień wybuchu drugiej wojny światowej, gdy Europa z bojaźnią
spoglądała na hitlerowskie parady wojska i uzbrojenia Niemiec, w Polsce z dumą
rząd uspakajał społeczeństwo, że oto jesteśmy zwarci i gotowi, że jakby co, to
nawet jednego guzika nie oddamy, bowiem stoi za nami Francja i Anglia,
grzmiał z mównicy minister Beck uspakajając naród. Oddali wszystkie guziki
nawet z pętelkami. A w owym czasie co bogatsi Polacy jak to Polacy, bawili się w klubach, teatrach
i innych przybytkach rozrywki, mimo, że od zachodu słychać było pomruki
faszyzmu i nazizmu. Tylko ślepi nie mogli by doczytać w prasie informacji o
masowych prześladowaniach Żydów i innych mniejszości narodowych. Tylko ślepi
nie widzieli napływu z Niemiec tysięcy uciekinierów narodowości żydowskiej do Polski,
bo kto by wówczas zawracał sobie głowę niemieckimi Żydami, skoro tu w Polsce
stosunek władz do naszych obywateli wyznania mojżeszowego był podobny. Wrzeszczały
hordy ulicznych antysemitów, do wrogości nawoływało wielu duchownych, w szkołach i na uczelniach mnożyły się getta
ławkowe, niegrzeczni w stosunku do władzy i Kościoła czwórkami szli do Berezy
Kartuskiej. Jak jest dzisiaj?, aż miło porównać. Mamy faszystowskie oddziały
ONR, mamy cudowną Młodzież Wszechpolską., z nabożeństwem goszczoną na Jasnej
Górze wraz ze sztandarami. Przed wojną
ONR doczekał się delegalizacji, dzisiaj dzięki PiS jest bezpieczny, ba,
bezpieczne są również inne faszyzujące ugrupowania, chociażby te zdziczałe i
owładnięte ideologią Hitlera, które w lesie k. Wodzisławia Śl. urządzają
radosne pokazy sieg heil z okazji rocznicy urodzin umiłowanego Adolfa H. Jego członkowie, oficjalnie na sali sądowej
twierdzą, że ideologia faszystowska jest im najbliższa i nikt nie ma prawa
cokolwiek innego im narzucać. I tak im dopomóż Bóg, podobnie zresztą jak
dopomagasz Boże panującej nam władzy i jej wyborcom.
Dzisiaj, jak pokazuje
stosunek Polski do władz UE zbliżamy się do powtórki września 1939. Nikt w
Europie mimo zaprzeczeń premiera zwanego pinokiem nas poważnie nie szanuje.
Jesteśmy na obrzeżach Unii, co wykazały wybory do władz unijnych i w razie
czego, mimo przynależności do NATO prawdopodobnie (nie chcę krakać) nikt w
Europie, gdyby zaszła taka potrzeba nie kiwnie palcem by narażać swoją skórę. Na dziesiątki stanowisk unijnych
wybrano zaledwie jedną Polkę i to z opozycji. Pinokio z dumą się chwalił że
Polska zdołała zablokować Fransa
Timmermansa jako kandydata na szefa komisji europejskiej, zapominając że tenże
będzie nadal zajmował się polskimi niedoskonałościami w kwestii stanowionego
prawa. Te słowa Dudy zabrzmiały jak
zapewnienia pana Becka o polskich guzikach. Grzecznie płacimy ponad 2% PKB na uzbrojenia, jak sobie życzy
całowany w buty prawicowy prezydent USA,
wydajemy miliardy dolarów zakupując bez przetargów najdroższe samoloty świata,
a Putin, nasz wróg nr 1 uśmiecha się ironicznie pod nosem wzorem batiuszki
Stalina. Wiadomo przecie, że żadna siła konwencjonalna nie uchroni Polski przed unicestwieniem w przypadku ataku
jądrowego., a takiej wojny należy się współcześnie spodziewać na europejskim
teatrze działań. Tylko głupiec miast przeznaczyć owe miliardy na ochronę
zdrowia obywateli, na ich porządne wykształcenie, na ochronę środowiska i
wiele innych zaniedbań kupuje zabawki jak kapryśne dziecko, które na nic nam się nie zdadzą, bo w rzeczy
samej nawet nie zdążymy ich odpalić, choćby na czele armii stał sam Bartłomiej
Misiewicz. A może właśnie on nas uratuje?, hi, hi, bo ani Francja, ani Anglia,
czyli kraje posiadające broń jądrową palcem nie kiwną w obronie takiej Rzeczypospolitej jaką dzisiaj mamy, skłóconym z pozostałym
liberalnym i zbyt świeckim społeczeństwem Europy, do tego krajem łamiącym Konstytucję
i prawa zawarte w statutach unijnych. Zresztą, obojętnie kto nas będzie
atakował rakietami z głowicami jądrowymi, w tym bronią odwetową spotka nas ten
sam los, los unicestwienia. Dlatego wołamy: Panie Kaczyński, Jarosławie zbawco
naszego katolickiego narodu, skoro sprawa ma się tak jak sobie wyobrażamy, to daj
pan nam pożyć chociaż trochę na amerykańskim poziomie. Rozdaj pan te setki
miliardów dolarów współobywatelom, niech
je wydają na wszystko co jest luksusem skoro czeka nas taki los. Przecie nawet
skazaniec, zanim zawiśnie na stryczku ma prawo do ostatniego życzenia. A te 500 + wetknij pan sobie i całemu
umiłowanemu elektoratowi w przysłowiowy głęboki odbyt.
Komentarze
Prześlij komentarz