FIUTEK DOBREJ ZMIANY - RETROSPEKCJA


Jakiś czas temu, w ramach lżejszych od średniej wagi polskich biskupów, tematów,   napisałem kanikułowy felieton oparty na faktach. Było to tak:
Nie lada ubaw mieli ratownicy medyczni z Gdańska, którzy zostali wezwani do poszkodowanego pod jeden z prestiżowych partyjnie adresów w mieście, napisała prasa z Wybrzeża. Po przyjeździe na  miejsce, a konkretnie na dach apartamentowca, przy basenie leżał zakrwawiony mężczyzna nad którym stały dwie posmutniałe panie w dosyć wymownych strojach. Jak mówi anonimowo jeden z ratowników, prostytutka w czasie seksu oralnego silnie ugryzła swojego klienta w prącie - doszło do krwawienia. Lipiec, temperatura ok.40 stopni, więc nie ma jak figle na powietrzu. Szczęściem pacjenta, drogi i zapewne poświęcony członek nie został zbyt mocno okaleczony." Tyle prasa. Tymczasem w powietrzu inny "członek", dużo ważniejszy i dużo droższy dla PiS. Osobiście znam podobny temat, gdzie pewna dama klientowi obgryzła fiuta całkowicie. To zdarzyło się za paskudnej komuny w ładnym mieście nad rzeką Wartą. Ostał się jeno korzeń. Ogromne krwawienie, karetka pogotowia i zabawne poszukiwanie żołądzi, która gdzieś się zapodziała w stłamszonej pościeli, bo to dla odmiany zdarzyło się w łóżku. Poszukiwany obiekt wraz z napletkiem w końcu znalazł się, niestety nie dało się go z powrotem zainstalować, był zbyt poharatany, a więc nieużyteczny. Ponadto fakt miał miejsce ponad trzydzieści lat temu, w czasach gdy nie było jeszcze dobrej zmiany, zewsząd mroził wiatr komuny, a ofiara była prostym robotnikiem a nie sędzią z partii rządzącej, czyli PZPR. Powtórzmy więc: Nieoficjalnie wiadomo, iż ów gdański klient burdeli był sędzią Sądu Apelacyjnego z Krakowa. Tzw. Dziecko Dobrej Zmiany. Media nie podają dlaczego pani prostytutka ugryzła sędziego dobrej zmiany w penisa. Czy lubi ostrzejszy seks?, a może modny BDSM, czyli bezpłatne filmy porno. Być może klient w uniesieniu coś brzydkiego powiedział na opozycję, nie daj Boże na ukochanego przywódcę partii, albo zrobił coś dla niej przykrego, przecież ręce miał chyba wolne. Mógł się bronić już po pierwszym użarciu. Może kazał jej szybciej działać, bo śpieszył się odebrać żonę i dziatki z mszy niedzielnej. Tego nie wiemy. To sprawa CBŚ. Znając życie, pewnie za niedługo poznamy jego personalia. Niestety nic na ten temat ani Gazeta Polska Sakiewicza, ani inny Ich Dziennik Rydzyka nie pierdnął. Aż człowiek tęskni za czasami, kiedy największym zmartwieniem była kradzież przez sędziego śrubki do wiertarki. Ciekawe, że incydent zdarzył się przed kolejnymi wyborami. Zachodzę w głowę, iż może prostytutka była przekupiona przez kogoś z Platformy, by obniżyć notowania kandydatów dobrej zmiany. Idą ponowne wybory, zatem czekam na podobne mściwe przypadki ze stron przeciwników politycznych. Jedno wiem na pewno. Dużo ciekawiej czyta się podobne informacje, niżeli te o układzie radomskim, gdzie w przekręty i skandale związane z budową drogi S12 zaplątani byli posłowie PiS z Suskim na czele, albo z Białegostoku, gdzie na czele wypasionych karków z ONR stanęli gotowi do bicia matek z dziećmi urzędnicy miasta z Prawa i Sprawiedliwości. Ponoć są wyłapani, ale czy wśród nich byli ludzie Ziobry?, trudno powiedzieć, bo gdyby nawet byli to zapewne trudno rozpoznawalni jak naziści z Wodzisławia, albo jakoweś Międlary czy Rybaki.


Komentarze

  1. A może by tak zamiast wzajemnego naskakiwania z pyskiem w programach TV, najmować co bardziej rześkie panie lekkich obyczajów, niechby przeciwnikom politycznym obgryzały to i owo. Skandale to dobra forma popularnosci, szczególnie partyjnej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE