KONKLAWE PANI BEATY


Osobiście sądziłem, że komitet centralny PiS z "I sekretarzem" Jarosławem Kaczyńskim wystawi kolejny raz, czyli do usranej śmierci (czyt.do skutku) byłą premier pisowskiego rządu RP, wcześniej  burmistrzynię osady Brzeszcze  Beatę Szydło na stanowisko szefowej komisji ds. zatrudnienia. Jak powiadam, mimo permanentnego odrzutu jej „wartości” przez parlament w Strasburgu. Szydło sama w sobie stanowiąca "wartości", którymi się szczyci, iż przybyła do PE by rozsiewać je w Brukseli i właśnie w Strasburgu, kolejny raz przegrywa. Niestety jej wartości, szczególnie te katolickie Unia lekceważy. Kolejny raz PiS, a więc i Polska została ośmieszona wynikami głosowania zbyt daleko nie odbiegającymi od sławetnego 27:1. Przez moment pomyślałem, że Beata będzie kandydować właśnie do usranej śmierci aż nad gmachem pojawi się biały dym, ale okazało się że na to stanowisko wybrano Słowaczkę Lucię Nicholsonovą. 
Jako mężczyzna przyznam, że jest fizycznie o niebo atrakcyjniejsza od Beci, przepraszam jej męża -pana Szydło.  Zastanawiam się, dlaczego uparcie PiS wysuwał Beatę na z góry upatrzoną fuchę, skoro w ławach parlamentu Europejskiego mówiono, że żaden kandydat z legitymacją PiS nie będzie wybrany po tym jak PiS traktował Unię, jej flagę, hymn i  wszelkie symbole, nie mówiąc już o realizacji zarządzeń i uchwał. No cóż konklawe z wyborem Beci nie udało się, chyba najbliższe w Watykanie po odejściu Franciszka na emeryturę. Najgorsze jest to, że Becia zapewne naobiecywała krewnym i przyjaciółkom robotę przy parlamencie europejskim, jak to zdarzało się w kraju po objęciu przez nią fuchy premiera, vide jej siostrzeniec Obajtek, były wójt Pcimia jest tego najlepszym świadectwem. Z wójta na prezesa czołowej Spółki Skarbu Państwa, jak z salowej na dyrektora szpitala?. Wiele kuzynów i przyjaciół  pozostało zawiedzionych. Niestety opiekuńczy "tato" Jarosław K. już sprawczo zaniemógł, nie tylko seksualnie i ortopedycznie, ale i politycznie. Sam zresztą nie ma ochoty pojawiać się w Europie z powodów, delikatnie mówiąc lingwistycznych. Musi Becia jakoś przesiedzieć w ławach europoselskich, a za pięć lat powróci by zająć stanowisko po pryncypale. Wtedy da upust swojemu rozdrażnieniu. A potrafi, oj jakże potrafi.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE