Z CYKLU: OSOBLIWOŚCI POLITYKI POLSKIEJ
JAK TO
ONEGDAJ ŚPIEWAŁ JAREMA STĘPOWSKI: „ TA WIŚNIEWSKA”. Lubiłem tę żartobliwą
piosnkę. Natomiast moja bohaterka dla swoich to po prostu Jadżka. Jadwiga Wiśniewska czyli ta sama, co to
przypadkowo w upalny dzień lipcowy lat sześćdziesiątych urodziła się w
okolicach Myszkowa. Po latach jako już niebywale „wykształcona” u stóp Panienki Jasnogórskiej, w Częstochowie, wierna służebnica PiS o mentalności komunistki
sowieckiej. Po wielu latach dzięki tej wierności znalazła się w
parlamencie europejskim. Zachodzimy w głowę -chamica w parlamencie europejskim?.
Tak, ale tylko w Polsce takie aberracje. Jest ich dużo więcej. Rogacizny plującej na Unię jest tam całe pastwisko. Piramidalnie
umiłowana przez Kaczyńskiego z wzajemnością. Ma luz bo pierwsza miłość prezesa
Jolcia Sz. odeszła w zaświaty. Pała za to nienawiścią do Biedronia i wszystkich
którzy karierę polityczną rozpoczęli w
partii Palikota. A dlaczego?, bo im do pięt inteligencją nie sięga. Tym
bardziej, że oni nie leżą krzyżem przed
biskupami z różańcem w ręku. Jadzia bez obcego
języka, bez w istocie cząstkowej empatii dla tych spoza PiS, pasuje do Beci
Szydło jak dwa półdupki, Ja rozumiem, że
żal dupę ściska, bo akurat Biedroń został wybrany na stanowisko szefa komisji ds. równouprawnienia
kobiet i mężczyzn, zaś Becią, która przez cztery lata demonstracyjnie gardziła parlamentem
europejskim, tenże parlament również skutecznie nią wzgardził i to dwa razy. Całe
pogłowie pisioli niechże się zastanowi, czy warto się na cały świat obnosić ze swoją nienawiścią i zawieszać plwociny na
przeciwnikach politycznych a już szczególnie na rękach, które karmią „eurakami”. Najgorzej
w tym, że owa nienawiść z roku na rok, z miesiąca na miesiąc się coraz bardziej
petryfikuje.
Komentarze
Prześlij komentarz