SĘDZIOWIE PRĘŻĄ MUSKUŁY


                                     Duda podpisze.
I NABIERAJĄ ODWAGI. Oto sprawa wagi państwowej czekająca na wyjaśnienie, ewentualnie na wyrok potwierdzający lub obalający decyzje rządzących, w tym wypadku pana prezydenta Rzeczypospolitej. Chodzi o bezprawne ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i jego trzech funkcjonariuszy skazanych wyrokiem sądu pierwszej instancji na kary więzienia za nadużycie uprawnień CBA w głośnej sprawie gruntowej za rządów PIS w latach 2005-7. Ten smutny z natury gość miał być też ścigany za śmierć Barbary Blidy. Jak nam wiadomo, został ułaskawiony przez prezydenta Dudę zanim wyrok się uprawomocnił. Stało się tak zapewne z woli Jarosława Kaczyńskiego, bowiem Kamiński był mu potrzebny do składu rządu Szydło, a z wyrokiem nie mógłby pełnić żadnych funkcji państwowych. W tej sprawie obaj Duda-Kaczyński się konsultowali w nocnych wzajemnych odwiedzinach. Dzisiaj zapadł wyrok w sprawie czy prezydent miał prawo zastosowania tejże łaski. Okazało się że NIE. Takimi słowy wypowiedział się sąd najwyższy w składzie siedmiu sędziów. Zatem łaska pana Dudy jest nieważna w myśl zapisów konstytucji. Duda mógł to zrobić dopiero po zapadnięciu wyroku sądu drugiej instancji. Oczywiście prawica jest serdecznie oburzona, bowiem cała kacza układanka wali się jak domek z kart. Ale, ale, rzeczniczka PiS, przesympatyczna Mazurek ogłosiła że PiS nie przyjmuje do wiadomości wyroku SN, bo w tej sprawie winien się wypowiedzieć Trybunał Konstytucyjny. Ciekawe, bo wyroków TK też nie uznawali. Tyle że dzisiaj TK jest przez pisiorów zdemolowany na tyle, że zapadać tam mogą wyłącznie wyroki na zamówienie Kaczyńskiego. Co będzie działo się dalej. Nie wiem, ale grzęźniemy coraz głębiej jako państwo na pograniczu barbarzyńskiego bezprawia. Ba, nawet Unia jest już gotowa na stosowanie restrykcji finansowych wobec Polski, szczególnie Niemcy. 
                                           Szefowa zgliszcz Trybunału Konstyt.
Z innych ciekawostek z Polski należy odnotować czterogodzinne przesłuchanie przez prokuraturę byłej premier Ewy Kopacz, jeszcze jako ministerki zdrowia w sprawie braku dbałości podczas 'kompletowania” ofiar smoleńskich i wkładania ich do trumien. Jak wiadomo tej operacji przyglądała się pani Ewa, która poleciała do Moskwy na własne życzenie, ale nie po to by towarzyszyć patologom, bo to rola prokuratorów, ale by wspomagać rodziny ofiar w bólu po stracie bliskich. Dzisiaj gdy ekshumacje ofiar wykazały duże oznaki niedbałości w momencie lokowania tych ofiar do trumien, bowiem w niektórych z nich znajdowano szczątki innych osób, rząd prawicowy zapowiedział, że zarówno panią Ewę jak i Tuska postawią przed Trybunał Stanu. Za co ja się pytam, ano jak powiadają, za kłamstwo, iż podobno zapewniała rodziny ofiar że wszystko w Moskwie przebiegało z poszanowaniem wszelkich procedur. A ja, jako obserwator życia powiem tak: Ci co twierdzą iż nie poszanowano procedur nigdy nie powinni wchodzić do prosektorium gdzie leżą ofiary katastrof lotniczych a właściwie rąbanka ludzka bo by się (przepraszam za słowo) posrali nie tylko ze względu na widok ale i smród, a tego im dzisiaj życzą ludzie sprawiedliwi. Kopacz tam pojechała jako ochotnik bo nikt inny nie chciał. Zdaniem wielu, jej postawa i czyn zakrawa na przykład filozoficzny Ingardena i świadczy o człowieczeństwie.(Nie musisz a robisz). Ona jako lekarka jednak musiała takie widoki z goryczą przełknąć, aczkolwiek w Sejmie jest wielu innych lekarzy. Dzisiaj widać jak to zaniedbania z litości albo z kalkulacji się mszczą. Zaraz po posiedzeniu komisji sejmowej w sprawie śmierci minister Barbary Blidy, w której komisja w swym orzeczeniu stwierdziła, że zarówno Kaczyński jak i Ziobro powinni stanąć przed Trybunałem Stanu, w czasie głosowania sejmowego w tej sprawie, pani Kopacz, pan Tusk i kilku innych posłów PO wyszło z sali sejmowej, by wniosek o tenże Trybunał upadł. Uczynili tak z powodu od lat obowiązującej, choć nie pisanej tradycji: Zamieciemy im to pod dywan, to oni też nas podobnie potraktują gdy noga się nam w przyszłości powinie, Okazuje się że ta zasada przestała obowiązywać po ostatnich wyborach. Zarówno Kopacz jak i Tusk, a może jeszcze kilku innych posłów PiS postawią przed Trybunałem. Błędy się mszczą, ponieważ gdyby siedem lat temu pod TS trafił Kaczyński i Ziobro to wybory nie zakończyły by się zwycięstwem PIS, a i Duda nie siedział by na stolcu pałacowym. Zatem sami sobie zgotowaliście tenże smutny los mając władzę w ręku.

Jakie wyroki zapadną dowiemy się niebawem, bo okazuje się, że winnych u nas bez liku i trzeba ich tylko odszukać. Gdy szukanie nie przynosi rezultatów należy ich rozpoznać wśród swoich ale mało wygodnych, choćby po bruzdach na twarzy. Bowiem łatwiej,(szczególnie wśród naszego społeczeństwa) znaleźć kandydatów do piekieł niżeli kandydatów do beatyfikacji, aczkolwiek wielu już dzisiaj szuka dla siebie postulatorów. Wojtyła miał szczęście, bo przecie nie był on aż taki święty jak mówią dokumenty odnajdywane za Spiżową Bramą, ale udało się.

                             Żołnierz WOT
Polacy się zbroją. Na razie zgodnie  z tradycja historyczną w kosy i widły, lub w drewniane karabiny, bo do wojaczki jest nas chętnych ponoć aż ćwierć miliona pospolitego ruszenia zwanego wojskiem obrony terytorialnej, czyli tzw mięsa armatniego dowodzonego przez oficerów po dwutygodniowych szkoleniach. Dość słabiutkie uzbrojenie przykrywamy maskowaniem, jako że dopóki nie kupimy szturmowe helikoptery chowamy się po krzakach puszczańskich. Co innego marynarka wojenna złożona z czterech U-botów made in Poland dodatkowo wyposażonych w samoloty podwodne. To jest postęp przykrywający czapkami Dolinę Krzemową w USA.
A tak w ogóle to wszyscy zdrowi i oby tak dalej.

Komentarze

  1. No coz... Sprawdza sie matrix i przykazania prezesa, ze...
    -jest tylko jeden prezes
    -on jest jedynym sedzia sprawiedliwym, ktory za zle karze a za dobre
    wynagradza
    -prezes przyjmuje postac ludzka tylko i wylcznie na czas kampanii wyborczej,
    poza nia - jest BOGIEM
    -racje prezesa sa niepodwazalne i do zbawienia politycznego nieodzowne
    -trojpodzial wladzy istnieje, jednakze jest zbedny, skoro prezes doskonale
    go laczy jego osobistym istnieniem.

    Reasumujac - wystarczy nobilitowac najwredniejsze cechy odpowiednich wyborcow, wyselekcjonowac odpowiednio obrzydliwe indywidua jako reprezantantow do Sejmu, i kaszka manna gotowa. Reszta sie nie liczy, z nia rowniez sie liczyc nie trzeba, wiec niechaj sie reszta probuje paprac ta breja. Wiekszosc sie i tak brzydzi.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  2. W prawdzie ja nie na temat, ale pan o tym wiele razy też pisywał. Otóż chciałem z dumą ogłosic że znalazłem koło domu pierwszego uchodźcę. Ide ja sobie do drewutni po ogórki kiszone na zupę, a tu zza beczki wyłazi człowiek czarny na twarzy, chudy i w porwanych łachach. Mówie sobie, nic tylko uchodżca się jakoś przedostał do piwnicy, kryjąc się przed Szydło, bo na dzień nie zamykamy jej z żoną ze względu na duchotę. Mówie do niego kto pan jesteś i dlaczego akurat u mnie. On nic tylko pokazuje na gardło to pewno głodny a może nie dopity. Chuchnął i czknął. Poczułem zapach denaturatu w momencie jak on wyjmuje zmięta paczkę papierosów. Niebezpieczeństwo wybuchu zażegnałem, bo pchnąłem go na worki z paszą dla świnek. Wtedy wyczytałem napis na jego plecach Polska dla Polaków, jebać Żydów i ruskich i PO. Śmierć wrogom ojczyzny. Wtedy się obudziłem. Szkoda, bo już sądziłem że zobaczyłem pierwszego prawdziwego uchodźcę. Pozdrawiam autora. Waldemar z okolic Przemyśla.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Waldemar: Gratuluję szczęścia w kontakcie z uchodżcą (chociazby we śnie). Ja tez jeszcze nie widzialem uciekiniera ciemnoskórego (nawet czarnego z brudu). Podoba mi sie ta relacja na jawie, bardzo, bardzo.Zapewne nie spotkam sie z podobnym zdarzeniem bowiem nie mam piwnicy, beczek z ogórkami i paszy dla świn, bo nie mam świnek. Mam żonę, która może mnie posłać po kiszone ogórki, ale wyłacznie do sklepu, a tam uchodźców nie spotkasz, bo byc moze w drzwiach stoi Szydło.PS: spotykam natomiast zwierzątka rasy białej z napisem: Polska dla Polaków .. itp.

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Torunczyku, a te zwierzatka z napisami to mniemam, iz chodzi o rase wielka biala polska. ;)

    J.

    OdpowiedzUsuń
  5. @J. Tak dosłownie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Szydło chełpi sie że Polska przyjęła milion uchodzców z Ukrainy i Czeczenii. Otóz uchodżca to taki który ucieka spod bomb, a większość tych Ukraińców co przybyli do Polski to mieszkała w Lwowie i okolicach przygranicznych Polski. To gasarbajterzy. Przyjechali do pracy a nie zadni uchodzcy, podobnie jak Polacy w Anglii i nie tylko.Czeczeni zaś zostali chetnie przyjmowani bo walczyli z ruskimi, a to bardzo "szlachetna" walka.Do tej pory do Polski nie przybył zaden prawdziwy uchodźca... oczywiscie poza tym co śpi piwnicy pana Waldemara z Przemyśla .Rybka500

    OdpowiedzUsuń
  7. Po wystapieniach Beci w telewizji, w sprawie uchodżców i UE słowo Szydło mi tak zbrzydło że słowa te wypaliłem wprost w oczy mojemu dziadkowi, który, jako operator tego urządzenia jest szewcem i tapicerem.Ojkl.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE