RADOSNA KŁAMCZUSZKA
Ciemny
lud to kupi. Słowa wypowiedziane swego czasu przez polityka, ze
względu na przeszłość kategorii zero Jacka Kurskiego obowiązują
nadal, szczególnie w jego teatrzyku pisowskim, a więc w
poczynaniach pani premier Beaty Szydło również. Kłamczuszka nie
tylko krajowa ale i zagraniczna, jako że popisała się wyjątkową
bezczelnością w Strasburgu, gdzie była wezwana na dywanik w wyniku
coraz większego zaniepokojenia polską polityką przywódców UE. O
premierze mojego polskiego rządu, że jest to kłamczucha mówić mi
jest bardzo niewygodnie i smutno, bo jako lojalny obywatel z reguły
szanuje swoje władze naczelne, ale w tym wypadku szlag trafia nie
tylko mnie obserwatora polityki wewnętrznej kraju, ale okazuje się
że i prasę światową. Kłamstwem szastała już w czasie kampanii
wyborczej. Aby dopiec poprzednim ośmioletnim rządom ustawiała się
do briefingów naprzeciw kawałka murów z łuszczącej się cegły,
by wykrzyczeć że Polska jest w ruinie mimo napływu ogromnych
dotacji unijnych. Wystarczyło dosłownie kilku tygodni rządów PiS
by z kolei chwalić się,, że kraj się wspaniale rozwija i ma
świetlane perspektywy, o czym zapewniała też słuchaczy w
Strasburgu. Cud, czy co?. W czasie kampanii dla kamuflażu
przedstawiła swojemu elektoratowi Gowina jako przyszłego ministra
obrony narodowej, natomiast znanego z kłamstw smoleńskich
Macierewicza schowała sprzed oczu wyborców. Nie tylko Macierewicza
zresztą. W tej umownej psiej budzie zmieścili się Ziobro, Mariusz
Kamiński, no i oczywiście sam Kaczyński, który swoją twarz
pokazał publicznie dopiero na pięć minut przed głosowaniem. Jak
wiadomo ci ukrywający się „partyzanci” objęli główne resorty
w kraju, ba nawet ten, który kilka dni wcześniej był naznaczony 3
letnim wyrokiem odsiadki. Według premier Beatki demokracja w Polsce
rozkwita znakomicie. Podobnie znakomicie ma się Trybunał
Konstytucyjny, mimo paraliżu od miesięcy, a relacje parlamentu z
panem prezydentem można by nazwać wzorcowymi dla wolnego świata,
mimo odmowy zaprzysiężenia wybranych, przez poprzedni parlament
sędziów TK. Z otwartą przyłbicą chwaliła się, że Polska
przyjęła ponad milion uchodźców z Ukrainy. Prawda wygląda tak,
że do Polski przyjęliśmy kilkadziesiąt rodzin ukraińskich
pochodzenia polskiego. To żadni uchodźcy. Jedynie prawdą jest to,
że pozwoliliśmy na pobyt w naszym kraju kilku tysiącom Czeczenów,
ale to ze względu na wrogość w stosunku do Rosji. Wypowiadając
swoje „prawdy”, pani premier gestykulowała rączkami i
uśmiechała się jak aktorka, którą zapewniono, iż za chwilę,
wejdzie na scenę, by odebrać statuetkę Oskara. Oszukiwała w całym
kraju swoich ewentualnych wyborców poprzez obiecanki, które dzisiaj
ze względów ekonomicznych państwa trudno będzie spełnić. Ale to
mało ważne, wystarczy być lojalnym i pieprzyć za przeproszeniem
ludziom to, co jej nakazał Kaczyński. Marionetka Jarosława
naobiecywała górnikom, że nie dopuści do zamknięcia
nierentownych kopalń mimo nawoływania Komisji Europejskiej iż
należy zaprzestać trucia społeczeństwa. Ze strachu, że górnicy
wcześniej czy później przyjdą po nią pod Sejm, zaapelowała do
Unii o pomoc i współpracę na rzecz ratowania tych kopalń. Tą
hipokryzją wywołała zdziwiony uśmiech na twarzach Martina Schulza
i Fransa Timmermansa. Smutnym jest fakt, że żaden z europosłów
Platformy nie zaprzeczył jej kłamstwom, natomiast ich koledzy z PiS
potwierdzali bzdety Szydło jako prawdziwe, bo podobno nie mówi się
źle o Polsce za granicą. Skoro służba cywilna, którą kształcono
wielkim finansowym wysiłkiem ulega likwidacji, skoro władza ma
apetyt na wszelkie tajemnice obywateli poza tajemnicą spowiedzi,
skoro dobrze płatne stanowiska obsadza się ludźmi swoimi bez
konkursów, skoro ubezwłasnowolniono media, to trudno się dziwić,
że na ulice w całym kraju w proteście wychodzą już po raz trzeci
miliony obywateli w obronie demokracji. Miliony skupione wokół
Komitetu Obrony tejże Demokracji utrwalanej z trudem przez
dwadzieścia lat. Taki stan rzeczy jest niemożliwy na dłuższą
metę. Jest przede wszystkim zaraźliwy, a zaraza napłynęła znad
Dunaju z zagrody Orbana. To gorsze niżeli H5N1, albo nawet ebola.
Większość Polaków ma jednak nadzieje, że skoro należymy od 12
lat do rodziny demokratycznej ze stolicą w Brukseli, to ta rodzina
uczyni wszystko by czarną owcę przemalować trwałą farbą na
kolor wszystkich pozostałych. Takie nadzieje Kaczyński nazwałby
zdradą i donosicielstwem. Nie ma się jednak czym przejmować.
Ludziom gorszego sortu wolno wszystko.
Obrazki od góry:
1. Wiadomo
2. Wiadomo
3.Wszyscy znają.
Ja bym jeszcze dosadniej scharakteryzował nową pania premier Szydło, wystarczyłoby tylko porozmawoac z mieszkańcami gminy Brzeszcze gdzie ona burmistrzowała. Zostawiła puste kasy i wielkie zadlużenie, co dopiero mówic o zarządzaniu gospodarka panstwa, mimo że ma wielu doradców i adekwatnych do resortów ministrów. A tak w ogóle to zgadzam sie w całosci z pańskim postem. Zauwazyłem że ma pan swoich wypróbowanych czytelników do których ja należę mimo że mieszkam poza krajem.. Nie wchodza na pańską strone czytelnicy o odmiennych poglądach, a jezeli juz im sie to zdarzy to poraz ostatni. Pozdrawiam Tadeusz z Niemiec
OdpowiedzUsuńA ja kocham panią premier za jej seksapil, chociaż wiem ze Jarek ją czesto podskubuje, ele niech tam, Jarkowi wszystko wolno, byle nie doklejał sie do niej Ziobro bo on podobno dobry samiec jest.Muszę jakoś to ścierpiec, w końcu jestem członkiem PiS i płacę składki.Kiedys dostane stanowisko że hej.A pan panie autorze może mi tylko pozazdroscić.
OdpowiedzUsuńNie mogę sie rozpisywać bo ksiądz chodzi po kolędzie a on tego nie lubi.Napiszę coś kiedy indziej.Pozdrawiam Nara.
OdpowiedzUsuńTakie mamy społeczeństwo, podzielone jak bułka, a najlepiej jak dwa półdu.ki i to bardziej pasuje. Jeden krytykuje panią Szydło że zadłuzyła gminę jako burmistrz, z kolei inny ulega jej seksapilowi. Jeden jej wierzy jak najlepszemu przyjacielowi, z kolei inny wie ze Szydło to obłudnica i klamczucha. Ciekawe jakie zdanie miałby trzeci komentator gdyby mu nie zakłócił odczytu posta ksiądz kolędnik. Pozdrawiam Go z szacunkiem, też nara.
OdpowiedzUsuńWszystko sie zgadza w kwestii zakłamania PiS. Zarówno w trakcie kampanii wyborczej gdy schowało ludzi wzbudzający stan obrzydzenia z Macierewiczem i Ziobro na czele jak i podczas występu w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. To jest fatalna rodzina PiS. Dzisiaj prezydent zaprosił sobie do pałacu posłów i senatorów tej partii. To coś bardzo fatalnego, bo jeszcze raz dał wyraz temu, że nie jest prezydentem wszystkich Polaków. To jest po prostu wstrętne.Jestem juz wiekowy to mi nie zalezy na wielkiej kulturze politycznej i powiem wprost.Wszyscy diabli i diablice z nim bo nie chce użyć dosadnych słów.Mam nadzieję że przyjdzie czas gdy zorganizowany naród go stamtąd przepędzi.Emeryt z Mazur.PS. U mnie juz po kolędzie od 23 lat.
OdpowiedzUsuńA ja sobie dzisiaj zawetuje. :)
OdpowiedzUsuńNie, nominowana pani premier wcale nie jest klamczuszka. Jest po prostu tym, jak sie zwie, a wiec stricte narzedziem wykonawczym. Mowi to, co jej sie zakodowalo i wmowilo, wiec po czasie ona nawet swiecie w to wierzy, wiec logicznie - nie klamie.
Podobnie mamy z rezydentem Duda. Nomen est omen, jak to starozytni Rosjanie mawiali. W przeciwienstwie do szydla nie jest narzedziem, lecz instrumentem muzycznym , w ktory sie dmucha a nastepnie pociska. Oboje robia wrazenie kujonow, ktorzy cale zycie uczyli sie na pamiec biedactwa, i tak im to juz zostalo.
Biorac pod uwage czas, jaki zostal nadprezesowi na wyszukanie odpowiednich kandydatow do bicia,to trzeba przyznac, ze udalo mu sie przednie. Jakby nie bylo 8 lat. Problem jest tylko jeden - ten nieszczesny iloraz inteligencji. Czy wyobrazacie sobie, zeby tacy ludzie zostali spontanicznie zaproszeni do neutralnego studia i poddali sie merytorycznym dyskusjom np. w sprawie ekonomii czy godpodarki panstwa? Leza na lopatkach. I dlatego media musza byc przejete, coby kujony same sobie zadawaly pytania poprzez sprzyjajacych dziennikarzy, a odpowiedz juz naucza sie jak Zdrowaske.
Tak wlasnie funkcjonuje totalitaryzm. To system dla ludzi leniwych i wygodnych. Nawet polityka nie trzeba sie wedlug jego wyznawcow zajmowac, bo wszystko zostanie zadecydowanie odgornie.
Ot i cala tajemnica wiary....
J.
Módlmy się!Ite missa est.
OdpowiedzUsuń