STRASZNIE NIEWYGODNY TEMAT

 
Pamiętacie Państwo sławetny dzień, gdy szef rządu Donald Tusk głośno z trybuny wypowiedział słowa. Nie będziemy klękać przed księżmi. Mówił to w imieniu partii rządzącej czyli Platformy Obywatelskiej, której przewodził od dobrych kilku lat. Upłynęło dosłownie kilka miesięcy, gdy przez niego namaszczona na premiera Ewa Kopacz odbywająca podróż do Watykanu nie tylko uklękła przed papieżem, ale z chciwością lizała rączki szefa rządu państwa watykańskiego. Oczywiście już od dawna w geście całkowitej uległości i poddaństwa nasz rząd, oraz władze terenowe, czyli zarządy województw, powiatów a nawet gmin obdarowywały nasz najbiedniejszy w świecie Kościół katolicki kolejnymi cudeńkami w postaci połaci ziem, budynków a nawet całkowitego poddaństwa policji, wojska, szkół, oraz władz wybieralnych przez społeczeństwo. Jedynie prezydent Poznania pokazał arcybiskupowi Gądeckiemu zgięty łokieć. Dość, powiedział i począł rozgraniczać boskie z cesarskim. Dość żyłowania społeczeństwa Wielkopolan, co trwało przez dziesiątki lat z rozkazu geja nr.1 abp Paetza.
 
 
Kuria kazała m.in. sobie płacić setki tysięcy za przysłowiowe g*wno, czyli przejazd dziecięcej kolejki przez płatek ziemi ponoć kiedyś należącej do Pana Boga, czyli biskupa. Podobnie przeogromny, liczący czynsz za wykorzystanie budynku dla potrzeb szkoły baletowej kosztował miliony rocznie. Pan prezydent Jaśkowiak powiedział w końcu dość i wysłał kuriewnych na drzewo. Gdyby tak powiedział episkopatowi rząd centralny. Marzenie, bo mimo że Tusk zapowiedział wstrzymanie dotowania Kościoła funduszem Kościelnym, wystarczył pomruk niezadowolenia Dziwisza i kilku innych purpuratów a temat umarł, bowiem kościółek sobie policzył ewentualne szkody z tytułu takowych postanowień rządu. Odpis choćby 0.5% z podatku na rzecz wyznawanej religii od każdego wiernego spowodowałby masowe rezygnacje z przynależności do Kościoła, podobnie jak to się stało w Niemczech, gdy napominano pracujących tam Polaków do płacenia podatku na rzecz kościoła katolickiego. Masowo stali się ateistami i agnostykami, no i zapis, że w Polsce jest 95% katolików można by wsadzić psu pod ogon. Jest kampania wyborcza w Polsce. Każda partia obiecuje cudeńka ewentualnym wyborcom, żadna jednak nawet nie piśnie w sprawie bodaj najważniejszej, czyli wyrwania z łap kościelnych około 11 miliardów złotych rocznie, bo do takiej kwoty darowanej Kościołowi przyznaje się rząd. Ale to przecież nie wszystko. Być może podobną kwotę
 
 
klechy wyrywają z funduszu gmin i powiatów. Wszystkie te śmierdzące brakiem opieki prawnej operacje nie podaje się do publicznej wiadomości. Zestawienie tych „darowizn” odnajdujemy przynajmniej raz na pół roku w Faktach i Mitach. Zamyka się zwykle kwotą kilkuset milionami złotych, zwykle otrzymywanych bez rejestracji podatkowych, a jeżeli już ktoś ma zapłacić podatek to spada on na darczyńcę, czyli państwo. Temat finansowania Kościoła w Polsce jest ciemnią absolutną, Wszystkie partie ubiegające się o mandaty poselskie na ten temat generalnie milczą. To bardzo gorący kartofel, by brać go do ręki. Jedynie Zjednoczona Lewica słowami przewodniczącej Barbary Nowackiej ten temat porusza na
 
 
spotkaniach z wyborcami. Chce wyprowadzenia religii ze szkół, chce też zniesienia zapisów na temat karalności za tzw. obrazę uczuć religijnych, a ponadto całkowitego rozdziału Kościoła od państwa. Żaden tam przyjazny rozdział jak to powiada pani premier Kopacz. Rozbrat przyjazny może się odbywać między małżonkami po rozwodzie, bowiem jest umocowany w wyroku sądowym, ale nie między proboszczem i wójtem, chyba że mają wspólne zainteresowania np. spotykają się w klubach gejowskich, albo we wspólnym łóżku, co nie bywa wielką rzadkością. Mało, że Kościół polski wpieprza się w stanowione prawo, np. w sprawie in vitro i związki partnerskie, to nie przestrzega też demokratycznych zasad kampanii wyborczej. Oficjalnie głosi, namawia, prosi a nawet rozkazuje wiernym by zagłosowali na Prawo i Sprawiedliwość czyli partię Kaczyńskiego, bowiem ma przyrzeczone z jego strony że gdy wygra wybory dostatecznie na tyle, by rządzić bez koalicjanta podzieli się Polską, być może pół na pół. Konstytucje dostosuje do biblii, zwolni wszystkich pedofilów w sutannach z więzień, a tym którzy mają już wyroki a nie siedzą, anuluje kary. Tak można mniemać. To nic, że Europa i świat będą spoglądać na Polskę jak na dziwadło, jak na skansen XIX wieczny. Nie szkodzi, bowiem faktycznie już od dawna nas tak postrzegają.
 
PS. Tekst ten piszę na kilka godzin przed debatą telewizyjną szefowych dwu największych partii. Debaty, która ma ostatecznie przekonać Polaków do głosowania na ich programy. Jestem najzupełniej przekonany, że temat finansowania Kościoła będzie tematem tabu, bo komu tam by zależało na tych kilkudziesięciu miliardach złotych ofiarowanych sługom bożym raz na rok.
 
Fotki od góry:
1.Oficjalnie nie będę przed eminencją klękał.
2.Zestaw świeckiej wladzy u boku pana prezydenta.
3.Lotto kandydatki na premiera
4.Sztuka i kultura zawsze z partią.
5.Urocze slowianki z PIS

Komentarze

  1. Słowo parafianin to inaczej prostak, burak jełop, dlatego pasterze musza do nich mówić ostrym językiem aby głosowali na buractwo z PIS, ktore im najwiecej naobiecywało.Amadeo

    OdpowiedzUsuń
  2. Miał pan rację bo o świeckim panstwie w zasadzie cisza. Pani premier cos tam baknęla o republice wyznaniowej ale zabrakłao słow o wyprowadzeniu religii ze szkół oraz finansowaniu koscioła przez rzad a juz nie wspomne o asystach biskupów podczas państwowych uroczystości. Będzie jak było, obojetnie kto będzie rządził.Ja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Я хочу Польшу и поляков хорошо завтра. Apkad.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe że w czasie debaty nikt nie poruszył sprawy gejów, żydów i komuchów, a wiadomo ile tego jest w wolnej Polsce. Nawet partia Szydło milczała. A czas zrobić porządek a nimi a potem dopiero przyjmować uchoćców. Ja z Zakopca.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Ja z Zakopca: Sadzę, że z gejami, Żydami i komuchami górale sobie sami poradzą z pomocą prezesa K. Brać do łapy ciupagi, na czele postawić senatora Koguta, który was reprezentuje w parlamencie i dalej na wrogów wzorem Kurasia, a chociażby i Janosika.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE