CHŁOP POTĘGĄ JEST I BASTA
Przysłowie
jak przysłowie, ale coś w tym jest i to bardzo na rzeczy. Tym
bardziej, gdy zacytujemy inne: „Chłop mowny, a kot łowny, z głodu
nigdy nie zemrą”. Dali takiemu mownemu stanowisko ministra od
rolnictwa, a tenże poustawiał na sutych stanowiskach, gdzie do łapy
pcha się sama kasa, swoje koty i oto mamy to co mamy. Chłop słyszy,
że taki tam chudopachołek jak Janowski Robert, co to postoi przed
kamerą pół godzinki dziennie, bierze do kieszeni co miesiąc 150
tysięcy złotych. Że taka Doda za pokazanie na pół gołej pupy i
wyartykułowanie kilku piosenek, zwanych w jej środowisku
artystyczną produkcją kasuje 100 tysięcy złotych. Że taki Lato i
jego najbliżsi koledzy z Kręciną na czele, za pierdzenie w stołki
biorą sobie po 50 tysiaków pensji plus podobne premie. Że w końcu
krajowi parlamentarzyści, chcąc dorównać tym z Brukseli, sami
uchwalają wysokość własnej miesięcznej wypłaty, oraz
cyklicznych jak miesiączka podwyżek. Że taki mało uczony Smuda
(ksywa: mówca), za męstwo noszenia na swoim grzbiecie tytułu
trenerskiego, brał z kasy państwa taką górę pieniędzy, że stać
go było na wybudowanie pałacu wielkości amerykańskiego białego
domu w stylu zakopiańskim, co zresztą spotykamy nagminnie w całym
środowisku polskiego rozmemłanego piłkarstwa. Można by mnożyć
tysiące podobnych przykładów narodowej pazerności i pospolitego
złodziejstwa w otoczce prawa, ale po co. Wystarczy zacytować
jeszcze jedno przysłowie: „Chłop głupi jak osioł, a chytry jak
diabeł”. Prawdopodobnie, przy luźnym jak rozwolnienie naszym
prawodawstwie, podobnie by się zachowywał każdy, kto znalazł by
się przy pełnym korycie pozbawionym jakiejkolwiek kontroli ze
strony państwa i nie musi być on synem wsi.. Może reprezentować
środowisko Platformy Obywatelskiej, choćby Pitera z partii
rządzącej (lewe drogie mieszkanko dla dziecka), lub PIS, czyli
środowisko moralnych jak ojciec Rydzyk piewców prawdy, czy
wreszcie inne pozostałe partie, choćby reprezentowane poprzez
postawy ujmującego osobistym wdziękiem prokuratora Ziobry, chytrego
jak wilkołak M. Kamińskiego z CBA, cwaną, a równocześnie
nadzwyczaj inteligentną Jakubowską z SLD. Gwoli uczciwości
reporterskiej można jeszcze przytoczyć postawę moralną
prokuratora Święczkowskiego, tego od skandalu zakończonego śmiercią
pani Blidy. Ten do bólu „uczciwy” przedstawiciel polskiego prawa
przechodząc na skromną emeryturę po wyborczej przegranej PIS w
wysokości 14 tysięcy złotych, wykorzystując znajomości i układy
wcisnął się na radnego na Śląsku za kilka „baniek” i
jednocześnie jak lew bronił swego miejsca na ławie sejmowej za 25
tysięcy złotych, bo właśnie owe układy pozwoliły mu zostać
posłem. Gdyby nasze państwo było państwem prawa, a nie państwem,
którego w gruncie rzeczy istnienie jest uzależnione od układów i
układzików, ale przede wszystkim od potężnego zagłębia
watykańskich „ajatollahów”, który to niejako stymuluje skład
osobowy parlamentu, a przez to i stanowione prawo, nasze uszy i oczy
nie byłyby narażone na porażenie podobnymi skandalami, jakimi
przez długi czas żyć (dobrze) będą media. Gdyby rzeczywiście
przysłowie „gówno chłopu nie zegarek”,respektowano na serio,
to nigdy taki typek jak Śmietanko nie postawiony by został na
stanowisku, gdzie rolnicze pieniądze (państwowe) płyną szerokim
korytem rzeki, czyli na szefa ELEWARRU. Bo przecież to jest ten sam
Śmietanko, który za czasów rządu Pawlaka jako minister rolnictwa
„upijał” się się jak bąk nie tylko wódą, ale też
wszystkimi dobrami płynącymi doń ze wszystkich stron. Uchlany,
siadając za kierownicę spowodował wypadek. Rozbił luksusowy
samochód służbowy, oraz sąsiadowi mocny płot. Jak donosi NIE,
aby uniknąć odpowiedzialności (właśnie dzięki układom i
znajomościom) znalazł słupa, który (nie za darmo) „przyznał”
się, że to akurat on prowadził samochód). Jak można było
powierzyć tak bardzo odpowiedzialne stanowisko takiej politycznie
niemoralnej kreaturze. Ta kreatura, jak wynika z nagrań taśmowych,
poza dotrzymywaniem towarzystwa notablom świeckim i duchownym, za
pieniądze państwowego przedsiębiorstwa, wraz z rodziną i
przyjaciółmi wojażowała po świecie od Meksyku po Kalifornię. Od
Brazylii po Japonię i Bóg wie gdzie jeszcze. Czasu więc na
wykonywanie obowiązków nie miał wiele, chyba że wliczyć mu postoje
w kolejce do kasy. A rocznie pobierał 800 tysięcy złotych, jako
wynagrodzenie podstawowe, czyli prawie jak jaka polska Madonna, albo
polski Ronaldo, w sytuacji, gdy jego starzy sąsiedzi na polskiej
pobożnej wsi żyją z rolniczej emerytury w wysokości 700
złotych. Jak on może patrzeć prosto w oczy tym swoim wyborcom,
tego nie wiem. Jego synalek z woli zaradnego tatusia znalazł b.
dobrze płatną posadę w ambasadzie polskiej w Sztokholmie. Musi być
zdolny jucha, jak to chłop. Takiego typa jak Śmietanko minister
Sawicki postawił właśnie na tak „urodzajnym” stanowisku. Chyba
ze względu na tytuł doktora, który zdobył po napisaniu pracy pt.
„Ochrona upraw rzepaku ozimego są pomocą lotnictwa” Może podać
rękę Rydzykowi, którego doktorat ma podobną wartość
merytoryczną.. To przecież raczej temat dla przeciętnego pilota, a nie dla
chłopa doglądającego z rana po rosie swoich pól. Takich typów,
którym wiejska słoma wyłazi ze skarpet w naszym
zblazowanym więzią z Kościołem na państwowych stanowiskach,
pławiących się w fortunach Spółek Skarbu Państwa, gdzie łamane
są nagminnie przepisy kominowe jest masa. A jak może nie być skoro ręka
myje rękę. Wielu polityków PSL swoje dzieci ulokowało pod
skrzydłami nie tylko Śmietanki ( Kłopotek, Żelichowski,
Kalinowski), ale też u innych towarzyszy, których dzięki wiecznej
koalicji w kolejnych rządach umieścili tam, gdzie są najlepsze
konfitury dodatkowo osładzane funduszami strukturalnymi z Unii
Europejskiej. Swoją dymisję Śmietanko nazwał wyjątkowym
nietaktem ze strony władz, bo przecież zbliżają się żniwa.
Oczywiście, żniwa dla niego i jego „przyjaciół”, to jak czas
kolędy dla kleru. W Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa znaleźli
pracę wszyscy, którzy należeli do wielkiej rodziny PSL i to za
kasę nie mniejszą jak 7-10 tysięcy złotych. Słowo
RESTRUKTURYZACJA w tym miejscu brzmi jak ironia. „Złodzieje
wykańczają jednego ze swoich, aby dalej kraść”, tak najpewniej
Andrzej Lepper by określił to co się dzieje w PSL. On ich znał
jak własny kciuk. O tych strasznych, w gruncie rzeczy
nieprawidłowościach, dzięki służbom specjalnym Donald Tusk
doskonale się orientował od dawna, ale mimo to milczał i
przyjacielsko uśmiechał się do cwanego jak lis Pawlaka, bo tylko
sojusz z nim i jego ludźmi daje gwarancje utrzymania koalicji, a
więc i władzy. Gdyby Tusk za młodu nie skakał po kominach, a
przykładał się bardziej chociażby do polskiej literatury, to po
porządnej analizie „Chłopów” Reymonta zapamiętał by mądrą
odzywkę proboszcza do Jasia, początkującego seminarzysty; „Ale
uważaj tam na siebie i nie spoufalaj się z chłopami, bo kto się
zadaje z plewami, tego świnie zeźrą”. Do dzisiaj katabasy taką
opinie mają o chłopach. Uśmiechają się do nich szyderczo,
otaczają ich opieką „duchową”, ale prawdziwe lody kręcą z
tymi chłopami, których los (a najczęściej koledzy) usadowili na
dobrych i bogatych posadach. Z takimi spędzają wieczory na
pijaństwie, dysputach o polityce, pokerze i polowaniach. Nie mam
pojęcia co zrobi aby wyciszyć sprawę premier, ale jak należy się
domyślać, to gwoli „bezpieczeństwa państwa”, a raczej gwoli
zachowania swego stanowiska, chwilowo sam „pokieruje”
rolnictwem, nawet nie ruszając z posad złodziei w przysłowiowych
gumiakach, tymczasowo obutych w lakierki, bo przecie strach narazić
koalicje na rozpad, tym bardziej, że ma koło siebie wewnętrznego
opozycjonistę cywilnego kardynała Gowina, który z szyderczym
uśmiechem co krok niszczy pomysły rządu dot. umiejscowienia Polski
w rodzinie krajów postępowych. Mówi się , że chłop jada rosół
z kury, tylko wtedy gdy zachoruje on, albo kura. Okazuje się, że
chłop Śmietanko i tysiące jego braci w wierze spowodowali, że
wszystkie kury nadawały się na ich rosół, bo cała zarządzana
przez nich gospodarka była ciężko chora, a dalsze jej nie leczenie
zagrażało pandemią w skali całego państwa.
Już za głębokiej komuny ZSL-owcy rządzili w tutejszych bydgoskich i nie tylko gminach. Na przykład u nas, w Konecku, naczelnikiem był starszy Koc.
OdpowiedzUsuńWładysław Koc, dziś PSL-owski wicestarosta aleksandrowski, to ojciec Adama - gwiazdora TVN czyli nepotyzmjak ta lala. Wcale sie temu wszystkiemu nie dziwie.Obserwator.
Kościół katolicki siedzi cicho o buraki i orczyki dają dużo na tacę,po za tm sam jest nie lepszy w odległych czasach rozbiorów uwłaszczał się na majątkach zdrajców jak PSL a spółkach.
OdpowiedzUsuńPatrzylem i czytalem. cyklicznie pisane przez pana posty. Tym razem pan zaspal o jeden dzien, ale temat zgadlem zanim przeczytalem.To bardzo dobry temat i zklasą.Rybka500
OdpowiedzUsuńTo prawda.ŚMIETANKO stary pijak i łobuz który po pijanemu wożił dziwki na Mazurach a nastepnie piprznął w płot i dom mieszkanća ? Do diabła z takim PSLem. Ja z Olsztyna.
OdpowiedzUsuńNareszcie - może zrobią porządek z PSL.Chłopy we wszystkich agencjach, chłopy w powiatach, chłopy w urzędach gmin, chłopy w urzędach miast, z dopłatami za użytki i nieużytki - niczym szarańcza. Mieszczuchy natomiast na bezrobociu z ustawką emerytalną do 67 lat - niech ich wszystkich trafi łobuzów. PIT.
OdpowiedzUsuńNo to teraz Prezes Pawlak na śniadanko będzie musiał pić czarną kawę (a nie ze Śmietanką!!!)
OdpowiedzUsuńA Pan Andrzej dawno powinien trafić do miejsca opisywanego słowami piosenki :"Czarny chleb, czarna kawa i samotny specerek"
A jak się Donek w kurzy to PSL -owi nawet może podać " czarną polewkę". Axel/rose
A u nas kroi się nowe święto. W przyszłym tygodniu dług publiczny, dzięki m.in PSL, o którym pan pisze może przekroczyć 1 bilion PLN. Ciekawe czy będzie okolicznościowe przemówienie JE Pana Premiera? I występy zespołu Mazowsze oraz Pani Rodowicz. A Wielki Bul III RP JE Pan Prezydent udekoruje najbardziej w tym zasłużonych orderem Orła Białego? Oczywiście z podwiązką Jego skwaw?.Czytelnik bez twarzy, ale śmiało patrzę na to co sie dzieje.
OdpowiedzUsuńJa nie mam nic do powiedzenia, ale jest mi bardzo przykro.Dziadek.
OdpowiedzUsuńPO jest sama sobie winna , bo z takimi dziadami ( PSL ) nie wchodzi sie w koalicje . Kazdy kto ma minimum 2 szare komorki mozgowe to widzi ze PSL to taki sam mutant jak SAMOOBRONA . No to jak to sie moglo skonczyc , tak samo jak kiedys romans Pisu z samoobrona . Tu nie ma partnera do rozmowy i dzialania .
OdpowiedzUsuńTo mi bardzo przypomina 800 osobową KANCELARIĘ PREZYDENTA KACZYŃSKIEGO, z Fotygą i jej podobnymi w tle... NIHIL NOVI SUB IOVE... Ciemnyludd.
OdpowiedzUsuńpawlak i reszta to taka kupa gówna, przekrój polski, kto to widział pchać gó... na salony....ale w polsce się pcha, a nawet dopycha. z jednej strony lepiej, mniej czuć wśród ludzi, z drugiej zalatuje na świat tym łajnem pawlakowym... WIEM.
OdpowiedzUsuńIde jo se, patrze jo sie,
OdpowiedzUsuńCosik dyrdo sie we fosie.
Ni to kacka, ni to ryba,
Nosorozec pewnie chyba.
Ej gluptosie, ni boj ze sie,
to dotacje Prezes niesie. PEESELOWIEC na stanowisku.
Nie wiem jak się odezwać do moich Komentatorów.Każdy z Państwa pisze na temat i to bardziej krytycznie niżeli stanowi poruszony w poście temat.Telewizja na bieżąco (ma frajdę darmową) pokazuje wypowiedzi śmiesznego Serfina w różnych konfiguracjach humoru wykorzystując jego zaperzenie w obronie kumpla którego nagrywał, oraz Pawlaka, u którego siedzi w między pupskiem a gaciami, bo temat rzeczywiscie smakowity dla opozycji przebierajacej nóżkami do władzy. Wrzeszczą przeto, aby odbyły się nowe wybory, nie myśląc, że niezależnie od skandali, w które jest również ( a jakże) zamieszana Platforma, to właśnie ona je wygra i dalej poprosi o towarzystwo koalicyjne PSL. Nic tu się nie zmieni kochani, nawet gdy ci cwaniacy ukradną ostatni państwowy grosz i ulokuja go np. na Cyprze. Logika podpowiada, że dopóki masy nie wyjdą z siebie i nie staną pod Sejmem, ale masy, a nie kilkaset osób i nie wywiozą na przysłowiowych taczkach z pomieszczeń parlamentarnych praktycznie wszystkich złodziei którzy przyczynili się do bilionowego zadłużenia, oraz rozpieruchy gospodarczej, to dalej bedziemy żyć na poziomie Somalii z dumą, że należymy do bogatej UE.Na to wskazują wszelkie notowania Polski na tle Eurostrefy.Oto we wszystkich plasujmy sie na ostatnim, lub przedostatnim przed Bułgarią miejscu. Ale co to obchodzi te poselskie kmioty, którym wygodnie jest zyć w kraju ciemnoty, jak to się okazało chociażby dzisiaj podczas głosowania nad ustawą o związkach partnerskich.To kołtuństwo rozrosło sie nawet w ponoć liberalnej, a więc postępowej Platformie, dzięki Gowinowi, czego Tusk nie dostrzega. Ja na jego miejscu bym się wstydził pokazywać na spotkaniach z szefami rządów w Brukseli.Pawlak nie może przeżyć zapowiedzi, że rolnictwem bedzie sie zajmować osobiście premier. Szykuje na to stanowisko Fedakową.Ot,następne posunięcie godne co najwyżej sołectwa w Pierdcu Dolnym.Ta pani jak Begerowa zrobiła karierę poczynając od podawania herbaty Żelichowskiemu.Tylko pozazdrościć.A tak nawiasem mówiąc to może Tusk by się na stałe zajął tymi co (już dzisiaj) nie sieją i nie orzą, a zarabiają dużo więcej od niego.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
OdpowiedzUsuńDrogi Panie Torunczyku,
OdpowiedzUsuńnepotyzm, kumoterstwo, kolesiostwo, protekcja....To zjawiska wcale nie takie nowe. I nie tylko w PSL. W czasach PRL, kombinowal praktycznie kazdy, bo musial. Liczylo sie przetrwanie, wiec sila rzeczy, wrecz metoda ewolucyjna rozwinal sie talent organizycyjny Polakow. Obrot bartelowski osiagal wtedy niebotyczne parnasy, co oczywiscie bylo sluszna logika, skoro za srodki platnicze rzadko mozna bylo cos dostac. Umacniala go dodatkowo witamina "Z", czyli znajomosci. Bez nich, nawet nie bylo co marzyc i wymianie bezgotowkowej. Zachowania przez lata stosowane, wchodza w krew. Nie na darmo mowi sie, ze czym skorupka za mlodu... A wiec teraz traci, i to jak!
Obecnie jest nie inaczej. Jest identycznie, tylko "towary" sie zmienily. Nepotyzm jest w spoleczenstwie cichcem tolerowany, bo nadal ciagle w uzyciu. Dzieje sie to na bazie firm nie tylko panstwowych, ale takze tych prywatnych. Tu kolega, tam kuzyn... I niby co w tym zlego? Nikt nie nazwie tego po imieniu: korupcja. Tak, tak - nepotyzm to forma korupcji. I skoro baza uwaza tego typu korupcje za zwykly wybryk, powiedzmy - wykroczenie, to czego mozemy sie spodziewac od politykow? W koncu to reprezentanci narodu, tak?
Pozdrawiam serdecznie
J.
Mam gdzieś kołtuński, pełen hipokryzji i zakłamania katolicki model rodziny i spopielały system katolickich wartości. Nie słyszałam tez, że konstytucyjny model rodziny to katolicki model rodziny. Choć zapewne tłumaczy to w jakiś sposób patologie polskich rodzin. Idąc tropem myślenia pani Pawłowicz, o zgrozo posłanki, która reprezentuje społeczeństwo, a nie tylko rodzinę Radia Maryja, choć dla niej to zapewne tożsame, Konstytucja RP stoi na straży katolickiego systemu wartości i Kościoła Katolickiego w Polsce. Czy to oznacza, że w prawicowym pojmowaniu Konstytucji jestem wyjęta spod jej praw czy też ma mnie ona zmusić do przestrzegania katolickich norm moralnych, czy może dla ?świętego spokoju? udawania, że to czynię, bo i tak nie są one po to, żeby traktować je poważnie. Ot, taka tradycja. A tradycję należy chronić, bo jest ona spoiwem społecznym. Katolickim spoiwem społecznym w polskim kręgu kulturowym.Marzena Chincz.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Pani Marzenie Ch. za mądre, przemyślane słowa, które znalazły się na moim skromnym blogu.Słowa, które demaskują i obnażają do końca skład i kołtuńskie przekonania naszego (polituj sie Boże)Parlamentu.Tak, dosłownie tak wyglada rzeczywistość wyrażona radiomaryjnymi słowami niejakiej Pawłowicz z PIS.Wstyd jak diabli.Dzięki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%. Dla ciemniaków bzykanie to tylko po katolicku, przy zgaszonym świetle i zoro nagości i tylko w celach prokreacyjnych. Zastanawiam się tylko, dlaczego jest ciche przyzwolenie na pedofilię księży lub zamiatanie pod dywan porodu na plebanii, o którym ostatnio w mediach było głośno. Gejów boją się faceci hetero, gdyż mają kłopot emocjonalny, jak się zachgować wobec geja i boją się o swoją d. gregory
OdpowiedzUsuńGłosowaliście na tych co rządzą, to teraz na nich i ich rodziny pracujcie. Oni lubią luksus i wysokie zarobki. A wy harujcie za marny grosz, bez dostępu do specjalisty jak zachorujecie. Sami chcieliscie- macie. POLAKOM GRATULUJĘ WYBORU!!!
OdpowiedzUsuń