DEBIL DEBILA ITD.
Jestem starym mężczyzną, poza żoną nikomu nieprzydatnym.
Martwi mnie to, bo całe życie starałem się być jako tako pożytecznym
społecznie, a i prywatnie. Okazuje się, że chyba doczekałem się … dobrej zmiany
w tym względzie, bo oto jakiś uczony z grona PiS albo episkopatu (bo nikt inny)
wynalazł pigułki, pozwalające po ich połknięciu na zmianę płci, po czym
zastrzegł ich stosowanie w sposób niekontrolowany. Co prawda próby czynione są
na osobnikach młodych, konkretnie
uczniach szkół podstawowych i średnich przez tzw. edukatorów seksualnych, ale
czy na pewno pigułki owe wyłącznie na mlecznych działają?. Ja,
osiemdziesięciolatek też chętnie bym skorzystał z owych zdobyczy nauki genderowej.
W sensie doznań płciowych jako mężczyzna jestem zbyt zużyty, ale jako kobieta?, kto wie. Aparycja odbita w
zwierciadłach mówi mi że i owszem, bowiem w gronie takich tuzów jak chociażby
panowie Czarnecki, Kowalski, Macierewicz, czy nawet chyba najbardziej Terlecki wyglądam
dość interesująco i „miałabym” szansę u nich, jak i wielu im podobnych.
Wystarczy kilka małych poprawek z zakresu chirurgii kosmetycznej i po kłopocie.
Wykluczam Kaczyńskiego, ma zbyt dużo na głowie. Nie można narażać ojczyzny na szkody.
To by zapachniało zdradą państwa. Niech się pociesza wyłącznie kotem. Tak czy
owak teoria ociera się o skończony debilizm. Debilizm rzecznika praw dziecka
już powoli i mnie dotyka, o czym świadczą moje owe dywagacje. Boże nieistniejący
ratuj - wykrzyczałem i obudziłem się.
Komentarze
Prześlij komentarz