Z CYKLU; POLSCY UCZENI
Doktor Jarosław Kaczyński- Uczony myślą leninowską
Ani się obejrzałem a tu znów jubileusz. Wprawdzie nie okrągły
(raczej połówkowy), ale jednak jubileusz. Dosłownie dwa tygodnie temu obchodziłem
swoje osiemdziesięciolecie, a tu znów okazja do świętowania. Otóż piętnaście lat
temu napisałem na swoim blogu pierwszy felieton. Nie pomnę o czym. Wiem
natomiast że poczułem się dumnym, jako że wraz z dziesiątkami tysięcy innych
blogerów wstąpiłem na drogę komunikacji w przestrzeni świata współczesnego.
Dzisiaj przyglądam się mojemu dorobkowi w zakresie ideologii, jaka przebijała
się poprzez teksty. Prawda jest taka iż od początku, to znaczy od czasu gdy nabyłem
sztukę umiejętności samodzielnego czytania, zawsze pozostawałem człowiekiem
lewicy. Nie żadnym komunistą, a nawet postkomunistą, jak to plecie współczesna,
niedouczona skrajna prawica. Byłem i jestem póki żyję, socjalistą. Zarówno w
sensie ideologicznym, jak i w zakresie podziału dóbr materialnych we współczesnym
społeczeństwie. Komunizm poznawałem z literatury twórców rosyjskich, polskich,
francuskich, a nawet amerykańskich. Ten polski do roku 1956 jeno z grubsza.
Mnie nastolatka, w przeciwieństwie do moich członków rodziny, oraz tym bardziej sąsiadów on nie dotknął. On
zdechł wraz ze Stalinem, a jego smród w Polsce czuć było jeszcze przez trzy
lata.
Profesor Andrzej Walicki- Uczony życiem i historią
Kilka dni temu zmarł jeden z najwybitniejszych, światowej sławy uczony, historyk idei Profesor Andrzej Walicki. Dużo publikował, a ja jako jeszcze dość młody człowiek, zanurzałem się w Jego przemyśleniach, które potwierdzały słuszność mojego wyboru ideologicznego. Głosił wszem wobec iż ustrój PRL nie był komunizmem ani z punktu widzenia doktryny marksistowskiej, ani z punktu widzenia kierownictwa PZPR lub KPZR, ani wreszcie z punktu widzenia zwykłego zdrowego rozsądku. W wielu wypowiedziach pan Walicki odrzucał egocentryzm, politykę nienawiści i pozasądowych lustracji, a także dyskryminacji tzw. ekskomunistów. Domagał się maksymalnego obiektywizmu w ocenie dorobku Polski Ludowej. Bronił cywilizowanych zasad państwa prawa. Nie godził się na rusofobię i wszelkie próby antysemityzmu. Bronił swobód obyczajowych i moralnych w tym antykoncepcji i kontroli urodzeń. Wśród wielu wstrętów do dzisiejszej rządzącej prawicy Profesor napisał: nie podoba mi się moralnie, zarówno klerykalizm, jak i- może jeszcze bardziej lękliwy konformizm wobec kleru. Podobnie lękam się moralnie przed nadmiernym lizusostwem wobec Stanów Zjednoczonych połączonym z nadymaniem się wobec Europy. Pan Profesor pisał o tym przed wielu laty a także w latach ostatnich. Zawsze był mi bliski i dlatego wspominam Go w okolicznościach Jego śmierci. Jakaż to wielka szkoda dla Polski.
Kilka dni temu zmarł jeden z najwybitniejszych, światowej sławy uczony, historyk idei Profesor Andrzej Walicki. Dużo publikował, a ja jako jeszcze dość młody człowiek, zanurzałem się w Jego przemyśleniach, które potwierdzały słuszność mojego wyboru ideologicznego. Głosił wszem wobec iż ustrój PRL nie był komunizmem ani z punktu widzenia doktryny marksistowskiej, ani z punktu widzenia kierownictwa PZPR lub KPZR, ani wreszcie z punktu widzenia zwykłego zdrowego rozsądku. W wielu wypowiedziach pan Walicki odrzucał egocentryzm, politykę nienawiści i pozasądowych lustracji, a także dyskryminacji tzw. ekskomunistów. Domagał się maksymalnego obiektywizmu w ocenie dorobku Polski Ludowej. Bronił cywilizowanych zasad państwa prawa. Nie godził się na rusofobię i wszelkie próby antysemityzmu. Bronił swobód obyczajowych i moralnych w tym antykoncepcji i kontroli urodzeń. Wśród wielu wstrętów do dzisiejszej rządzącej prawicy Profesor napisał: nie podoba mi się moralnie, zarówno klerykalizm, jak i- może jeszcze bardziej lękliwy konformizm wobec kleru. Podobnie lękam się moralnie przed nadmiernym lizusostwem wobec Stanów Zjednoczonych połączonym z nadymaniem się wobec Europy. Pan Profesor pisał o tym przed wielu laty a także w latach ostatnich. Zawsze był mi bliski i dlatego wspominam Go w okolicznościach Jego śmierci. Jakaż to wielka szkoda dla Polski.
Komentarze
Prześlij komentarz