OKALECZONY FIUTEK DOBREJ ZMIANY



Nie lada ubaw mieli ratownicy medyczni z Gdańska, którzy zostali wezwani do poszkodowanego w jednym z prestiżowych adresów w mieście. Po przyjeździe na miejsce, na dachu apartamentowca, przy basenie leżał zakrwawiony mężczyzna nad którym stały dwie panie w dosyć wymownych strojach. Jak mówi anonimowo jeden z ratowników, "prostytutka w czasie seksu oralnego silnie ugryzła swojego klienta w prącie" - doszło do krwawienia. Na szczęście pacjenta członek nie został zbyt mocno okaleczony." Tyle GW. Osobiście znam podobny temat, gdzie pewna dama klientowi obgryzła fiuta całkowicie. Ostał się jeno korzeń. Ogromne krwawienie, karetka pogotowia i zabawne poszukiwanie żołądzia, który gdzieś się zapodział w stłamszonej pościeli. Poszukiwany obiekt w końcu znalazł się, niestety nie dało się go z powrotem zainstalować, był zbyt poharatany. To zdarzyło się ponad trzydzieści lat temu, w czasach gdy nie było jeszcze dobrej zmiany a ofiara była prostym robotnikiem a nie sędzią z partii rządzącej, czyli PZPR. Powtórzmy więc: Nieoficjalnie wiadomo, iż ów gdański klient burdeli jest sędzią Sądu Apelacyjnego z Krakowa. Tzw. Dziecko Dobrej Zmiany. Tą sprawą powinny zainteresować się służby specjalne. A nuż, był to atak na najbardziej ważną instytucję państwową. Sąd to trzecia władza, ta najbardziej dziś upolityczniona. Czy prostytutka pochodziła z państwa zaprzyjaźnionego, albo i nie, np z Niemiec. Wtedy zachodziłoby podejrzenie o ojkofobię w stosunku do polskiego narodu. Media nie podają dlaczego pani prostytutka ugryzła sędziego dobrej zmiany w penisa. Czy lubi ostrzejszy seks?. Być może modny BDSM? Być może coś powiedział na opozycję, albo zrobił coś dla niej przykrego. Może kazał jej szybciej działać, bo śpieszył się odebrać żonę i dziatki z mszy świętej. Tego nie wiemy. Znając życie, pewnie za niedługo poznamy jego personalia. Aż człowiek tęskni za czasami, kiedy największym zmartwieniem była kradzież przez sędziego kiełbasy. Ciekawe, że incydent zdarzył się teraz przed wyborami. Ponadto zachodzę w głowę, iż może prostytutka była przekupiona przez kogoś z Platformy, by obniżyć notowania kandydatów Dobrej Zmiany. Jedno wiem na pewno. Dużo ciekawiej czyta się podobne informacje, niżeli te o układzie radomskim, gdzie w przekręty i skandale związane z budową drogi S12 zaplątali się posłowie PiS z Suskim na czele.


Komentarze

  1. Świetne panie toruńczyku. Świetne, wprost kapitalne, bo to cała prawda o której małymi literami pisała gazeta wyborcza.Pozdrawiam. AA

    OdpowiedzUsuń
  2. Fuj, Fuj i jeszcze raz fuj. Chyba ze jej smakował, a byc moze, bo ja wolę kawior.Zuzanka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widac że PIS u to pan i pańscy czytelnicy nie kochają. No ócż każdy ma swojego boga. Gutek z Przeworska.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałem, czytałem. To prawda, aczkolwiek przez moment sadzilem że to zart .Axel/rose.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech gryzą. Niech im pougryzaja az do jaj. Tak mówi stary testament.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE