SKUP BUTELEK
Mrużąc oczy, obserwujemy bardzo już nagłośniony
strajk osób niepełnosprawnych wraz z ich opiekunami w gmachu sejmowym. Ten
strajk już trwa od miesiąca, mimo iż rządzący obiecują im dać żądane 500
złotych, tyle że w formie rzeczowej, czyli opłacenia usług medycznych, zakup różnych
pieluchomajtek i innych znaczących udogodnień, przykładowo przyjęć do
gabinetów lekarskich bez kolejek. Tymczasem strajkowicze bezwarunkowo żądają
gotówki, bowiem sami wraz z opiekunami wiedzą na co im te pieniądze są potrzebne
oprócz ww., chociażby na kino, mecz i inne drobiazgi, jak lody, oczywiście poza
opłatą rehabilitantów. Cały ten strajk generuje wściekłość parlamentarzystów
partii rządzącej, a szczególnie nieudolnego Marszałka Sejmu jako, że w najbliższej przyszłości
w tym obiekcie ma nastąpić spotkanie urzędników NATO. Nie bardzo obraz protestu
składający się z ludzi na wózkach inwalidzkich będzie świadczył o Polsce, która
w wyniku ustawy o IPN, oraz zastrzeżeń ze strony UE co do praworządności ma już
spaskudzoną opinię bodajże na całym świecie. A najlepszą ilustracją wątpliwego
szacunku dla Polski jest podróż do USA prezydenta Dudy wraz z małżonką. Jego
przyjazd do Ameryki (pod pretekstem wygłoszenia referatu w ONZ) nie została zauważona
przez nikogo z Białego Domu ani w Senacie. Dudzie pozostała tylko „satysfakcja”
podania ręki burmistrzowi New Jersey, przy okazji składania kwiatów pod spornym
pomnikiem ofiar Katynia. Ponieważ pojechał tam na tydzień, przeto postanowił
czas zagospodarować na spotkaniach z Polonią w Chicago, składającą się w
przeważającej części z wyborców jego partii czyli PiS. Będzie co wypić, bo to
górale z Podhala i byli mieszkańcy Podlasia.
Postawie protestujących społeczeństwo
się nie dziwi. W sytuacji gdy premier chwali się nadwyżką pieniędzy w kraju, a
telewizja pokazuje całe zwały i bloki gotówki, gdy rząd nagradza praktycznie za
nic swoich ministrów dziesiątkami tysięcy złotych, zamiaruje budować największe
lotnisko w Europie, oraz buduje w każdym powiecie strzelnicę, to ich protest
jest zrozumiały dla każdego. Chyba, że owa propaganda o bardzo dobrej
gospodarce jest fałszywa, jest obłudnym kłamstwem, to wtedy upór względem żądań
jest jeszcze bardziej zrozumiały. Co ciekawe nikt nie mówi o zadłużeniu naszego
kraju, w sytuacji grożących nam konsekwencji podczas rozdziału funduszy
unijnych na następne lata. Protestujących duchowo jest gotowych wspierać dużo ludzi,
niestety jest to mało możliwe, ponieważ Marszałek Sejmu z przybytku parlamentaryzmu
uczynił twierdzę. Bariery z metalowych bramek, oraz kordony policjantów pilnują
spokoju i sielanki wybranków narodu pobierających duże pensje praktycznie za nic,
bowiem sesje sejmowe mają oni jeden raz na miesiąc, a sam Marszałek swoje drzwi
do gabinetu wzmocnił dodatkowymi mechanizmami. Także w relacji rząd – niepełnosprawni
nastąpił nieograniczony w czasie pat. Wiadomo, że pieluchomajtki nie
zamienią się w lody, a zasypka w pizzę.
Niepełnosprawni chcą żyć mimo swego
kalectwa na przyzwoitym w miarę poziomie, chociaż kilkoro posłów chciałoby ich
wynieść na ulicę. Rzecz w tym, że „naczelnik państwa” przebywa w szpitalu, bo ma
kłopoty z kolanem, które nadwerężył podczas klękania przed duchownymi, szczególnie
przed Rydzykiem, a nikt z marionetkowych władz nie rozwiąże tego problemu bez
jego decyzji. Jeden kraj, jedna religia, jeden wódz. Jakże to podobne do czegoś
co się już zdarzyło. A propos humanitarnej pomocy skojarzył mi się dowcip:
Czym się pan zajmuje sąsiedzie?.
Pomagam ludziom uzależnionym od alkoholu
Psychoterapeuta?
Nie, prowadzę skup butelek .
Psychoterapeuta?
Nie, prowadzę skup butelek .
Miły post. Prosimy o więcej podobnych. Maciejewski z rodziną.
OdpowiedzUsuńMaciejewski? Mieszkasz pan może w Studziankach? To byśmy się znali z woja.Na wszelki przypadek pozdrawiam. Autora boga też. Brygacz z Jarocina. www.brygopoot@onet.pl
OdpowiedzUsuńOkazuje się ze na forum mojego bloga odnajdują się po latach koledzy z wojska.Nie mam nic naprzeciwko, tyle tylko, ze zarówno pan Maciejewski jak i pan Brygacz są dla siebie absolutnie mało znajomymi.Za pozdrowienia dziekuję i rewanżuję się podobnymi.
OdpowiedzUsuńha,ha,ha,...koledzy z wojska!!
OdpowiedzUsuń