MADE IN POLAND 2017

Dyskretny urok burżuazji. C oraz częściej się zastanawiam, nad ideą prowadzenia bloga treścią którego są problemy w których przeważa retoryka uczepiona stosunków społeczno politycznych w kraju, a jeszcze bardziej treści, które mają na celu utrwalanie prawdziwego rozbratu między państwem i Kościołem. Nie jest możliwe poruszanie owych treści, bez czepiania się postaci, które generują temat felietonu, a jest ich od pioruna. Wystarczy policzyć ich na spędach smoleńskich albo na mszach odprawianych przez syneczka jarmarcznej damy. Tak czy siak, obserwując rejestr czytelnictwa moich wypocin, stwierdzam iż jest ono wprost proporcjonalne do stanu pogody, a nadto do wolnych dni, oraz sezonów, np. czasu wakacji. Żadna rewelacja. Nie upoluję czytelników wśród polskiego kołtuństwa, po łacinie plica polonica jak pow...