ŻYJ TAK JAK KAŻĄ
Człowiek,
obojętnie gdzie urodzony, obojętnie w jakiej kulturze i wyznaniu od
wczesnej młodości żyje w nakazach i zakazach. Osobiście starałem
się przestrzegać podstawowych zaleceń rodziców w drodze do
szkoły, w szkole, oraz w czasie powrotów. Miałem całkowity zakaz
przezywania kolegów, bicia się z nimi, a także przyjmowania
jakichkolwiek podarunków od osób nieznajomych. Nie zawsze dobrze na
tym wychodziłem, bowiem nie wszyscy moi koledzy przestrzegali akurat
tych samych zasad, przeto nieraz mi się od nich oberwało, do czasu,
gdy zbuntowałem się przykazaniom i sam postanowiłem spłacać
swoje krzywdy nie szczędząc pięści. Zawsze jednak byłem wierny
rodzicielskiemu przykazaniu: Masz postępować tak, by nikt z twojego
powodu nigdy nie płakał, a przypadkowo spowodowane przez ciebie
krzywdy winien jesteś naprawić.
Zakazy i
nakazy regulują nam przepływ całego życia. Dojeżdżając
pociągiem do liceum na pamięć nauczyłem się wagonowych ostrzeżeń
i zaleceń opisanych w różnych językach: a to „nie wychylać
się”, a to „nie używać toalety w czasie postoju pociągu” i
takie tam inne, chwaląc się przed kolegami umiejętnościami
poligloty. Dzisiaj, po latach zastanawiam się, czy świat mógłby
tak zorganizowanie istnieć gdyby nie nakazy i zakazy, łącznie z
tymi idiotycznymi, które akurat jedni biorą na poważnie, inni zaś
z ich powodu popadają w nieutulony śmiech. Zapoznałem się z
ciekawości z zakazami i nakazami obowiązującymi w świecie i
zastanawiam się, czy akurat ich treści cośkolwiek wnoszą dobrego
w świetle wyznawanych szczególnie religii. Bo weźmy przykładowo
nakazy które obowiązują w biblijnym Izraelu: Pamiętaj o
ogrodzeniu dachu, aby nikt z niego nie spadł czyniąc sobie krzywdę.
Kobieta nie będzie nosiła stroju męskiego, bo wtedy jest obrzydła
dla Boga.. Kto by złorzeczył ojcu i matce winien być karany
śmiercią. Biblia też przewiduje karę śmierci za rozdziewiczenie
przed ślubem, podobnie za masturbację. Z kolei muzułmanie nie mogą
oglądać narządów płciowych zmarłych ludzi (pracownicy zakładów
pogrzebowych) i dlatego przykrywają je deską lub cegłą. Na wyspie
Guam dziewice nie mogą wychodzić za mąż. Przed ślubem
rozdziewicza je wybrany do tego „zabiegu” podobnie jak sołtys
mężczyzna. Nawiasem mówiąc dobra fucha i to płatna. Przypomina
mi to zwyczaj praktykowany za Polski szlacheckiej, kiedy to pan z
majątku miał prawo do tzw. pierwszej nocy. W Libanie dozwolony
natomiast jest seks ze zwierzętami. Fuj. Większość zakazów
wypływa z wyznawanej, często obowiązującej religii. Świadkowie
Jehowy nie mogą obchodzić urodzin, bo to bałwochwalstwo, nie mogą
wznosić toastów w czasie wesel, brać udziału w wyborach, służyć
w wojsku, poddawać się transfuzji krwi, bo krew jest święta. Z
tego powodu żaden wyznawca w życiu nie spróbuje kaszanki,
zapewniam, że może tylko żałować. Obowiązuje ich zakaz czytania
książek i oglądania naukowych filmów, a ponadto noszenia żałobnej
odzieży, który to zwyczaj jest uznawany jako pogaństwo. Oczywiście
jeszcze setki innych zakazów wyznawców Jehowy trzyma ich w kupie
wyznaniowej. Nakazy często zostają uruchomione z powodu
przynależności do organizacji i zrzeszeń. Z chwilą, gdy
znaleźliśmy się jako Polska w Unii Europejskiej spadły na nas
obowiązki wypełniania wszystkich zobowiązań zapisanych w
przepisach prawa Unii. Przykładowo, dostaliśmy nakaz ograniczenia
emisji CO2, ze względu na ochronę środowiska. My, jak to zwykle z
nami bywa, na drodze negocjacji staramy się opóźnić na ile tylko
można wdrożenie tego nakazu ze względów na naszą opóźnioną
gospodarkę opartą głównie na węglu. Unia nakazuje swoim członkom
wiele innych wdrożeń, w celu maksymalnego ucywilizowania
społeczeństwa, oraz wdrażania humanizmu polegającego na równości
praw wszystkich obywateli. Niestety akurat to stanowi dla naszego
kraju niesamowity problem. Rzecz polega na wprowadzeniu karty
podstawowych praw, w której jest mowa m.in. o dostępie do in vitro,
aborcji oraz związków partnerskich. Jak wiadomo w naszym kraju
rządzi (nie bójmy się tego słowa) kler. Jesteśmy (też nie bójmy
się tego słowa) państwem wyznaniowym i pod tym względem możemy
się tylko ścigać z Iranem i Arabią saudyjską. Mimo to akurat w
naszym ukochanym kraju obywatele doświadczają najwięcej mniej lub
bardziej bzdurnych zakazów i nakazów, które akurat są mało przez
naród respektowane. Spotkałem się osobiście ze znakiem zakazu
postoju z dopiskiem nie dotyczy księdza i lekarza. Obserwuję jakże
bzdurny zapis (karny) zakazujący picia alkoholu w miejscach
publicznych. Na ławeczkach koło mojego domu, w parkach i na
skwerach otwarcie, wręcz demonstracyjnie kupa obleśnych pijaków
olewa zapisy kodeksu postępując zresztą zgodnie z tym co z humorem
pokazywał serial Rancho. Spotkałem się też z innym idiotycznym
przepisem. Otóż kierowca z kategorią D, który może prowadzić
autokary, nie może usiąść za kierownicą samochodu osobowego.
Gdzie tu logika. To tak jak człowiek z samochodowym prawem jazdy nie
powinien siadać na rower bez karty rowerowej. To są głupoty,
podobnie jak w mieście Victoria w Austrii nie można osobiście
wymienić spalonej żarówki. Tej czynności może dokonać wyłącznie
licencjonowany elektryk. Kto mi wytłumaczy dlaczego w naszym zbożnym
kraju nie wolno wywieszać flagi narodowej w ciągu całego roku, a
wyłącznie w kilka świąt. Nikt nie wie dlaczego, no może poza
Kononowiczem z Białegostoku. Popatrzmy na zakazy typu: Dzieciom nie
wolno kupować papierosów, natomiast wolno je palić, widać to na
każdym kroku. Rozumiem, że zakazy poruszania się samochodem po
lesie, rozpalania ognisk i podpalania traw są wydane po to by nas
wszystkich uchronić od nieszczęść i ogromnych strat. Jak widać
akurat chłopi na wsi tego zakazu nie respektują i dlatego często
sami giną w płomieniach. „Zakaz fotografowania”, sądziłem, że
akurat przestał obowiązywać z chwilą śmierci PRL, która nie
pozwalała na ujawnienie naszych przebogatych „tajności”, ale
teraz?. Na lotnisku Chopina w Warszawie oczekujący w holu przylotów
na gości z NY Warszawiak zrobił zdjęcie wejścia do terminala.
Ochroniarz lotniska krzyknął, tu jest zakaz robienia zdjęć!. A
gdzie jest napisane, że jest taki zakaz, pyta Warszawiak. - A ło,
na pietrze koło WC i gaśnicy. Cholera, ile tym ludziom trzeba
tłumaczyć. Jaja, jak wszystkie berety Rydzyka. Uwaga!, bez
zapiętych pasów mogą jeździć wyłącznie taksówkarze, lekarze,
weterynarze i księża, bo być może podążają do potrzebującego.
Taksówkarze oczywiście zobowiązani są szybko dostarczyć
potrzebującemu .. alkohol, lub prostytutkę. Wielu Polaków-
katolików podchodzi do wiary jako zestawu nakazów i zakazów,
których respektowanie zapewnia zbawienie. Jest to mentalność
starotestamentowa i mało ma wspólnego z prawdziwym
chrześcijaństwem, w którym szlachetne postępowanie jest owocem
przyjętego z wdzięcznością zbawienia, a nie środkiem do jego
osiągnięcia, tym bardziej, że każdy praktykujący katolik po
nawarstwieniu się grzechów udaje się do konfesjonału jak do zsypu
i po zrzuceniu z swej duszy owej brudnej warstwicy, czyściutki jak
nowo narodzony, może do woli czynić zło nie zważając na
jakiekolwiek nakazy czy zakazy. Na koniec przytoczę jeszcze jeden
nakaz zapisany na tabliczce zawieszonej nad pisuarem: PRZYSUŃ SIĘ
BLIŻEJ. NIE JEST ON TAK DŁUGI JAK MYŚLISZ.
To prawda.W Libanie mężczyźni lubiący bliski kontakt z naturą, spokojnie mogą uprawiać seks ze zwierzętami. Pod warunkiem, że zwierzaki są płci żeńskiej. Zabawa np. z bykiem karana jest oczywiście śmiercią." Tylko, że byk jest samcem.Anonim
OdpowiedzUsuńNajbardziej wkurzające nakazy i zakazy płyną z ust teściowych.Ja mam piekło takie, że nawet najbardziej przykre nakazy wymienione przez ciebie to znacza tyle co nic.Ma na imie laura i siedzi wciąż przed telewizja trwam.To chyba juz wystarczy nie?.Zięciunio od lat 12.
OdpowiedzUsuńApropos zakazów. Wyłączyć stację Rydzyka skoro nie płaci kar.I tyle w temacie.
OdpowiedzUsuńTakich pokrzywdzonych zieciów jest nas duzo więcej.Nigdy nie składam jej życzenia długich lat... itd.Marian, zięć od 5 lat.
OdpowiedzUsuńA ja się wciąż pytam: jak życ panie premierze.. do diabła.
OdpowiedzUsuńhttp://www.tomypolacy.org/demot/0_0_0_41974985_middle.jpg.
OdpowiedzUsuńW temacie. :)))
Super tabliczka w WC. Uśmialem się do łez.
OdpowiedzUsuńNakazać zakazywać. Albo zakazać nakazywac i bedzie ok.Bitexa
OdpowiedzUsuńPowiem jedno.Żal mi was zięciowie, ale teściowe już tak mają z natury psiakrew. Może im przejdzie, albo długo może nie pociągną i wtedy wasze żony przejmą ich pałeczki.Bo teściowe w przyrodzie całkowicie zaginąć nie mogą.Odwieczne prawo natury.Torunczyk.Pozdrówka.
OdpowiedzUsuń