PARADA OSZUSTW
W
rachunkach rządowej rozrzutności sama wypłata pensji katechetkom i
katechetom stanowi bardzo istotną kwotę, bo ok. półtora miliarda
złotych rocznie. To stanowi prawie 10% wszystkich rocznych wydatków
na katolicki Kościół, ustanowionych ponoć wedle zapisów
konkordatu. Z kolei największa chwała temu, kto w tym na pół
uczciwie zawartym dokumencie znajdzie cokolwiek o opłacaniu przez
państwo katechetów, bo o religii w szkole też jest niewiele.
12 marca pan
Wiesław Trąmpczyński na Facebooku napisał:„Gdy ponad
dwadzieścia lat temu wprowadzono lekcje religii do szkół,
atmosfera była nieco inna. Kościół Katolicki miał pozytywną
opinię w związku z poparciem opozycji w okresie stanu wojennego.
Żywa wciąż była legenda księdza Popiełuszki, który zginął
bardziej jako opozycjonista niżeli męczennik za wiarę. Nawet
ateiści zdawali sobie sprawę z tego, że ogromna większość
społeczeństwa to ludzie wierzący. Religia w szkole była
ułatwieniem dla rodziców, którzy nie musieli swych pociech
prowadzać na te lekcje po zajęciach szkolnych do sal
katechetycznych, tym bardziej iż episkopat zarzekał się, że
księża i zakonnice nie będą pobierać pensji. Deja vu?.Nie, to OSZUSTWO NUMER
JEDEN, będą też następne.
Kolejne
rządy trzęsąc portkami ze strachu przed coraz bardziej panoszącym
się w przestrzeni publicznej klerem przymykały oczy na to co się w
polskich szkołach wyrabia, jednocześnie przełykały łzy wstydu
płynącego ze strony świeckiej Europy. A przecież O. Ludwik
Wiśniewski przez ludzi Terlikowskiego zwany polskim Lutrem powiada w
sobotniej Gazecie Wyborczej, cyt: „Od posłuszeństwa wobec
Kościoła ważniejsza jest wolność sumienia każdego człowieka, a
od zasad Ewangelii-zasady natury ludzkiej”. Koniec rozważań. A
tymczasem biskupi nie tylko pouczali wiernych w myśl biblijnych
przykazań, ale bezczelnie w chamski sposób oskarżali Bogu ducha
winne polskie dzieci iż, to one są wyłącznie zaraniem pedofilii w
Kościele, bo to one włażą do łóżek arcybiskupowi Michalikowi,
jego proboszczom i ich sukienkowym pomagierom. Te same dzieci, nad
którymi „czarne ludziki w koloratkach” rozpostarły parasol nauk
religijnych w szkołach. Cicho, prawie cichutko rodzice się
zachowywali po tych oskarżeniach, jakby uwierzyli w słowa pasterza
przemyskiego, który kilka miesięcy w tył bronił na ile miał
możliwość okrutnego pedofila ze swojej diecezji, konkretnie z
Tylawy, przerzucając go po kraju ,aż do ujęcia przez policję. W
tym samym czasie tenże fioletowy gość w porozumieniu z iście
katolickim komendantem wojewódzkiej policji wysłał do więzienia
prostego policjanta za to , że ten odważył się zatrzymać
powszechnie "uwielbianego" arcybiskupa za przekroczenie szybkości i
jednocześnie miał czelność zwrócić się do niego obraźliwie
przez per „pan”, miast umiłowany ekscelencjo.
A po mojemu to
nawet żaden tam pan, jeno najprawdziwszy ćwok i cham proszę
kolestwa, jak mawiała pani Janina Jaroszyńska w swoich
wystąpieniach w Radiowej Trójce”. Gdzie się rodzą podobne
typy?, czyżby to wpływ rozszalałego gender. Otóż religia w
szkole jest złym przedmiotem, bardzo złym, a rodzice, którzy
uważają inaczej reprezentują właśnie polski, ubogi, zaściankowy
folklor, zresztą jakiż to przedmiot?. Przecież religia to nie
nauka jak inna chemia, matematyka, fizyka, czyli przedmioty których
wiedza da się udowodnić empirycznie, doświadczalnie. Religia
katolicka to wiara i tylko wiara, podobnie jak islam, judaizm,
konfucjanizm, buddyzm i dziesiątki innych odłamów chociażby
protestanckich. To tylko wiara i aż wiara. OSZUSTWO NUMER DWA. Zatem
trudno nazwać owe „nauki” nauką,, no gdyby to było nauczanie o
religiach świata czyli religioznawstwo, wtedy można by dyskutować
nad przedmiotem jako takim, tym bardziej, że rzeczywistość szybko
zweryfikowała ten idylliczny obraz. Religii zaczęli uczyć ludzie,
których często żaden rozsądny dyrektor nie wpuściłby do szkoły.
Pojawiły się tabuny zidiociałych i zdewociałych pomazańców
biskupich którzy swoje „wykłady” często ograniczali do
modlitw. Wpływ Kościoła na szkołę nie ograniczył się tylko do
prowadzenia religii. Czarę goryczy przelała niedawno historia
szkoły, w której obowiązkowa modlitwa z religii przeniosła się
na matematykę i inne przedmioty, zaś dziecko, którego ojciec
zwrócił uwagę na tę nieprawidłowość zostało zaszczute przez
nie tylko kolegów, ale także przez postawę nauczycieli, dyrekcji
szkoły i władz gminy. Znamy coraz więcej przypadków, gdy dziecko,
którego rodzice są niewierzący jest szykanowane. Katecheci
napuszczają wręcz na niego innych uczniów. Normalnym już jest, że
dzieci takie muszą samotnie włóczyć się po okolicy, bo kler i
wybierane przez tenże dyrekcje szkół, nie sprostały obietnicom
,iż lekcje religii będą na pierwszych lub ostatnich godzinach.
Może gdyby ilość godzin religii była ograniczona zgodnie z
ustaleniami, ale okazuje się, że takich lekcji jest od jasnej
cholery kosztem np. WF. W tygodniu 2 lub 3 godziny religii, zaś po
jednej z matematyki i języka polskiego. Gdzie wobec tego czas na
wychowanie fizyczne, tak potrzebne młodemu człowiekowi. Tak bywa,
bowiem księżulo często musi mieć swój czas na lustracje co
apetyczniejszych z fizjonomii chłopców, a wcześniej na ilustrację,
jak trzeba księdzu robić „loda”. Głośny w mediach przypadek:
katecheta włożył sobie butelkę do spodni a następnie przez
rozporek wypuścił jej szyjkę. Potem zwracał się do nauczanej
dziatwy by spróbowali się do tej butelki przystawić ustami. Nie
liczą się absolutnie z uczuciami młodych ludzi pokazując im na
tych lekcjach rozerwane i ociekające krwią płody poaborcyjne. A
może by tak pokazali twarz dziecka gwałconego przez dobrodzieja?.
Pedofilia w Kościele, mimo, że media wyciszają ten problem jak
tylko możliwe, jest odnotowywana w każdej diecezji. Często po
kilka przypadków. Gwałcą młodociane dzieci nie tylko zdrowe
byczki w sutannach, ale też niewyżyte stare pryki w sutannach
dostojników aż do arcypasterzy. Tacy chowają swoje d..y przed
prokuratorem w Watykanie. Mam na myśli m.in. abp Wesołowskiego,
polskiego duchownego któremu wszystkie święcenia i zaszczyty nadał
papież Wojtyła. Właśnie polscy duchowni Wesołowski i Gil
wpychali do ust dzieci polskich i dominikańskich swoje fajfusy, w
zamian za upominki w postaci trampek, by następnie tymi brudnymi ale
jednocześnie „uświęconymi” łapskami podawać wiernym komunię.
Polacy jako
naród byli często oszukiwani przez swoich pasterzy. Polska jako
państwo została wykiwana przez swojego papieża Wojtyłę
podpisując z nim konkordat. Papieża do którego po latach każą
się modlić jak do Boga, a który w on czas był szefem obcego
kraju. Cały ten szwindel, który do dzisiaj kosztuje nas już ponad
200 miliardów złociszy udało się klerowi dokonać w porozumieniu
z dewotką Suchocką premierem już w tym czasie formalnie
nieistniejącego rządu. OSZUSTWO NUMER TRZY. W nagrodę ta dozgonna
panna została polskim ambasadorem przy Watykanie i to prawie przez
cały pontyfikat Wojtyły i Ratzingera. Po co?, nie wiadomo, przecież
Polska z Watykanem nie handluje i nie wymienia się zdobyczami nauki,
no może tylko aby utrzymać import obrazków, medalików i
ociemniałej literatury. Reasumując: Jeżeli chcemy nasz kraj
doprowadzić do normalności, pokazać światu naszą dążność do
świeckości,wyzbyć się powodów do śmieszności, zatrzymać
złodziei dóbr narodowych i grosza publicznego, to trzeba, jak to
piszą ludzie na Facebooku:
Po pierwsze, zerwać jednostronnie
konkordat jako dokument zawarty bezprawnie. Po drugie, wyrzucić kler
ze świeckich szkół. Tam poprzez modlitwę i zawoalowaną
pseudonaukę podjudza się młode pokolenie do zła, czyli absolutnej
nietolerancji w stosunku do wszystkiego co zwie się postępem.
Fotki od góry:
1.Wzorem mafii wymuszali haracz od włascicielki sklepiku szkolnego . http://www.superportal24.pl/wiadomosc
2.O. Ludwik Wiśniewski/4020/
3.Indoktrynacja maluczkich.
2.O. Ludwik Wiśniewski/4020/
3.Indoktrynacja maluczkich.
4.Kabaret TA-CA
5.Pedofil polsko-dominikański ks. Gil,zbrodniarz zasłaniający sie Chrystusem
6.Humor rysunkowy.
6.Humor rysunkowy.
Ja juz podpisalam. I tyle w temacie.
OdpowiedzUsuńhttp://www.petycjeonline.com/petycja_ws_wieckoci_rzeczpospolitej_polskiej
J.
nazwiska pedofili powinny być przede wszystkim publicznie ogłaszane jak w USA, są ogłaszani mieszkańcom żeby wiedzieli z kim mają zaszczyt i urzędnik sprawdza takiego czy pracuje i co robi! Anoja
OdpowiedzUsuńSkoro Watykan nie posiada więzienia, a ma podpisany układ w tej sprawie z Włochami, to powinien w tamtejszym więzieniu oczekiwać na proces. Póki co Wesołowski chadza sobie nie tylko po Watykanie, ale także Rzymie. To już 3 lata jak oczekuje na niby proces. To farsa. Gdyby F1 zależało na wyjaśnieniu sprawy i pokazaniu, że ma chęci oczyścić kościół z pedofilów, nie zwlekałby z osądzeniem Wesołowskiego.Lodzia
OdpowiedzUsuń"Z zakonu zniknęły dokumenty o ks. G. Nie było współpracy z prokuraturą. Zamiatanie pod dywan jest obrzydliwe"
OdpowiedzUsuńW Polsce nie jest obrzydliwe jest zalecane.
Krótkie pytanie Kiedy polskie ofiary pedofilii będą oskarżone o zniesławienie i obrazę uczuć religijnych księdza Wojciecha Gila ???. Czekamy na proces.(zumzum0) Tak nawisala GAZETA.PL I nicch mi ktoś zaprzeczy że kościół w Polsce to uczciwa, przejrzysta firma. To gnój smiedzący perfumami, którymi sie oblewa kazdy pedofil w sutannie przed polowaniem na dzieci.Brawo panie torunczyku. Trzeba obnażać tych sk.....ów z tych białych niewinnych komeżek, ale tez z gaci które kryją ich wściekle genitalia.Rybka500
Nie dziwię się ludziom, dla których podobne informacje prasowe, a więc zagubienie dowodów zbrodni robią wrażenie , a tym bardziej zniesmaczenie.Ale jeszcze większy niesmak dotyka normalnych ludzi gdy słyszą jak stare baby z jego parafi go bronią i robią z niego świętoszka, podobnie jak Rydzyk i Terlikowski. Nie dziwię się temu, bo przeciez Gil nie gwałcił te ogłupiale staruchy. On nawet w kościele na nie nie patrzy. Gilowi i jemu podobnym oczy błądzą za dziećmi, najczęściej płci męskiej, bo tego że księżą w przeważającej części mają upodobania gejowskie, nie potrzeba dowodzić.Dlatego religia jako przedmiot ze szkół won i to w trybie przyspieszonym.Chrońmy dzieci przed zbrodniarzami.
OdpowiedzUsuńTo wszystko przez ten polski siermiężny katolicki pion a nawet poziom.Gnom
OdpowiedzUsuń"PRAWDA NAS WYZWOLI" - oraz inne na mordzie wytarte frazesy
OdpowiedzUsuńpedofile, złodzieje, źli ludzie -- a przeszkadza im invitro i gumka na ch...u . Jan Kowalski.
Nie chodzi o księdza zaprzeproszeniem Gila.
OdpowiedzUsuńChodzi o przestępczą organizację, która zboczeńców wyświęca na księży i która tych przestępców chroni, a ich patronów kanonizuje.
@J.My też podpisaliśmy z wielką ochotą.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPonad polowa Polakow musi podpisac taka petycję to dopiero wladze się zorientują czego chce społeczeństwo, a to niemozliwe przeciez. A teraz gdy są wybory to podlizują się biskupom i nie w głowie im taki protest.
OdpowiedzUsuń@autor
OdpowiedzUsuńjest petycja, jest lista do podpisania. Online nawet, gdzie nikt by z domu nie musial wychodzic. W obliczu tylu oburzonych obywateli, komentatorow, blogerow, facebookowiczow to az wstyd zajrzec na ilosc podpisow, ktore zostaly do dzis zlozone. Nie ma nawet 10 000 !
Coz to oznacza? Albo ludzie sie boja lecz nie musza, bo opcja z nieujawnianiem nazwiska . Albo po prostu lubia tylko pyszczyc, nic nie robiac. A moze wiekszosci sie jednak podoba?? I tu musze sie z przykroscia zgodzic z poprzednim anonimowym komentatorem.
Na zdrowie Polsko.....
J.
Nie mogę się doczekać kiedy wreszcie ludzie otworza oczy I uwierza ze ida w zlym kierunku I przestą modlic sie do figur I klekac przed dzielem ludzi.
OdpowiedzUsuńNauka i wiara to oksymoron - każdy średniointelitentny człek to wie.
OdpowiedzUsuń