PANIE TOMASZU, ŚWIĘTA PRAWDA



Coraz więcej w nas obrzydzenia, coraz mniej buntu, że zacytuję słowa pana Tomasza Jastruna wypowiedziane na łamach PRZEGLĄDU. Jakże trafne owe słowa, które padły  w temacie – współczesna Polska. Prawda. Obrzydzenia mamy w brud i to praktycznie codziennie. Eksportujemy już go na zewnątrz. Ostatnio do Ameryki. Dziennikarka w czasie konferencji prasowej  prezydentów Polski i USA mówi do Dudy, że w jego kraju łamana jest Konstytucja poprzez zwalnianie sędziów, ten błyskawicznie odpowiada słowami; Ktoś panią okłamał. Udaje że już nie pamięta tych tłumów pod jego pałacem, wzywających go do poszanowania właśnie Konstytucji. Ameryka nie leży na Księżycu, a świat to globalna wioska, proszę ja pana Dudy. Nie jest pan moim prezydentem wbrew zapewnień, bowiem wstyd jakim pan okrywa nasz kraj powoli utwardza się jak skorupa.

Dlatego ograniczę się wyłącznie do słowa pan. Jakże infantylne było zachowanie państwa Dudów machających do nadlatujących nad Biały Dom F-35, po które zresztą Duda z Dudziną  tam pojechali.  Jak dzieci, które swego czasu obserwowały loty  podczas ćwiczeń i treningów. Brakowało tylko okrzyków: panie pilocie, dziura w samolocie. Wielu obserwującym łzy pociekły, oczywiście  łzy smutku i rozpaczy. Polska utraciwszy uznanie w Europie postanowiła sobie takowe uznanie, szacunek i miłość kupić za oceanem, a że ta miłość kosztuje nasz naród i państwo miliardy dolarów to mało ważne. To są słowa  rosyjskiego dziennikarza wypowiedziane w ichniej telewizji.  No i co?, nieprawdaż to?, że coraz więcej w nas obrzydzenia, a coraz mniej buntu?. Oczywiście że prawda. Smutna, ale prawda. Tak jak i to, że synek ksiądz wysyła własną matkę na roboty po eurasy.

Foto: FB.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE