DEFICYT INTELEKTU
Oriana Fallaci była jedną z
najwybitniejszych dziennikarek w historii dziennikarstwa. Swym piórem
przeniosła na papier wywiady z najwybitniejszymi politykami i nie tylko. - W
swojej karierze żałowała jedynie wywiadu z Wałęsą. Od razu się na nim poznała i
pisała o nim, że to maxi ignorant i cham.
Fallaci poznała Wałęsę w 1981 r. kiedy
przeprowadzała z nim wywiad. Tak później to wspominała: – Kiedy pytali
mnie, czy żałuję sposobu, w jaki napisałam jakiś wywiad, odpowiadałam
natychmiast: "Tak, wywiadu z Lechem Wałęsą". I to nie później, ale
już nazajutrz po jego opublikowaniu."
Byłego prezydenta wspominała tak:
– Wałęsa nie podobał mi się jako
człowiek, ale stałam podobnie jak wielu innych - wobec ogromnego dylematu: albo
przysłużyć się Rosjanom i napisać, że Wałęsa nie jest ok, albo pomóc walce o
odzyskanie demokracji i napisać, że Wałęsa jest w porządku. Wybrałam to drugie
wyjście i nie miałam racji. Z wywiadu z Wałęsą zapamiętała jeszcze jego
niewyobrażalną pychę: "On był wtedy taki pewny swego, taki nadęty, że
powiedział mi: "Zobaczy pani, że ja w mig zostanę prezydentem". W
swojej autobiografii "Wywiad z samą sobą" napisała: – Kiedy
pomyślisz na przykład, że taki pijak jak Jelcyn był carem, a taki ignorant jak
Wałęsa symbolem wolności, to nogi uginają się pod człowiekiem.
Aż mi się
chciało podejść, zabrać obu łopatki i wiaderka, ściągnąć im gacie i dać po
kilka klapsów. Potem wysłać Wałęsę do podstawówki, a Kaczyńskiego do akademii
dobrego wychowania, a gdy usłyszałem z ust twórcy Solidarności słowa skierowane
z kolei do twórcy PiS „ nie dotykaj gó*na bo śmierdzi”, to mi wystarczyło za
ocenę noblisty. W tym momencie pomyślałem, że jednak dobrze że Oriana Fallaci
już nie żyje, bo po wywiadach z Gorbaczowem, papieżem Karolem Wojtyłą,
prezydentem Reganem oraz gen. Jaruzelskim mogła by dojść do wniosku iż jej
wirtuozeria dziennikarstwa na wiele się nie przydała. Bo co jak co, ale po
wywiadzie z Wałęsą trafnie określiła swego rozmówcę. To zarozumiały prostak,
wypchany pychą. Ciekawe jednak jak by nazwała drugiego bohatera gdańskiego
procesu.
Przypisy i zdjęcia z Fb.
Przypisy i zdjęcia z Fb.
Wałęsa ma swoje zasługi u Polaków za granicą. W kraju go znaja lepiej dlatego tutaj mało znaczy.Lodzia
OdpowiedzUsuńNa rolę Lecha Wałęsy w odzyskiwanie naszej wolności spoglądam raczej z przymrużeniem oka. Jego rola była wyłącznie statyczna. Jako figurant którego przywódcy strajku postawili na czele raczej symbolicznie (chłop z chłopa) sprawdził się tym bardziej ze nawet do końca nie potrafił zrozumiale przemawiac w gabinetach. Rozumiały go prości ludzie a to wystarczyło bo to tzw. masy, których najbardziej bała się władza. Wolność nam przynieśli tacy ludzie jak Kuroń, Mazowiecki, Geremek, ludzie z pelną głową rozumu. Ale Wałesa w tym wszystkim był tez potrzebny jako polityczny wykidajło.
OdpowiedzUsuńLechu W to zaden geniusz. Taki Skrzypek z PiS szef wszystkich banków w Polsce (zginął pod Smolenskiem), to dopiero był geniusz. Zeszczac sie można było jak on przemawiał.UHHHH.
OdpowiedzUsuńCzytam regularnie Pana blog i ogólnie "jestem za".
OdpowiedzUsuńAle ten post o Wałęsie nie spodobał mi się.
Lech Wałęsa nie jest głupcem.
Dokładnie kiedyś podsumował jarkacza : "On kumuluje nienawiść".
Czy woli Pan zakłamanego, pseudo inteligentnego kartofla,
który prowadzi Polskę ku średniowieczu?
Trzeba się zdecydować.