KATOLICYZM KARTOFLANY


                          
                                     Nie wypada. Syn patrzy.
Wsąsiednich Czechach każdy "Pepiczek" czyta 7 książek rocznie. My czasu nie mamy. Bohatersko wyłazimy z gnoju historii prosto w jej szambo, (pod przewodnictwem PiS-u). Opisał to Witkacy w „Szewcach”. Czyli już dość dawno. Jako przykład oczytania, a więc i kultury ducha Polaków niech posłuży jakże plastyczny obrazek zilustrowany twarzą prawdziwej Polki, zamieszczony na Facebooku. Nie słyszałem, ani nigdzie nie doczytałem, choćby z dziennikarskiego zaangażowania się pana Mariusza Szczygła, który posiada obywatelstwo Havla, by Czesi w podobny sposób jak środowiska polityczne w Polsce się żarli między sobą, gotowi zadać ciosy nożem kuchennym każdemu kto choćby wątpi w boskość rodziny Kaczyńskich. Co prawda bratanica Jarosława się nieco wyrodziła, na niekorzyść dobrej opinii, ale dostała swoje miliony a więc rezygnuje z mało cennych wypowiedzi. Kaczyńskiemu potrzebny jest suweren głupi, prosty jak trzonek od wideł utkniętych w gnoju, który za marne 500+ gotów jest uczynić wszystko dla ukochanej przezeń władzy. Twarze potencjalnych zabójców widzimy co miesiąc na Krakowskim Przedmieściu, gdzie kilkaset bab i dziadów prosto z mszy otacza swego idola pieszcząc go zbójecką twarzą z gotowością armii bolszewickiej. Twarz pokazana na Facebooku, twarz dość młodej Polki mówi wyjątkowo wiele, ale słowa wypowiedziane pod adresem przeciwników politycznych śmierdzą szambem i kiłą. Jakże obraz ten kojarzy mi się z brakiem czytelnictwa w mojej ojczyźnie. Ponad połowa naszych obywateli w ciągu roku nic nie czyta. Nie bierze do rąk nawet prasy.

Przypomina mi się przypadek z mojej młodości za czasów PRL. Znajomemu z okazji imienin (dane utajniam), wraz z kolegą wręczyliśmy skromne upominki. Kolega podarował mu scyzoryk, który akurat przywiózł z wycieczki do Kijowa, ja zaś wręczyłem mu wraz z okazjonalną dedykacją książkę Kamińskiego „Kamienie na szaniec”. Solenizant jakby z niesmakiem podziękował, odłożył ją na bok, zaś scyzorykiem bawił się cały wieczór. Żałowałem, że nie kupiłem mu klocków lego, tym bardziej, że kilka dni wcześniej wróciłem z Budapesztu. Po kilku latach, gdy się ponownie spotkaliśmy, zagadałem go czy odważył się przeczytać mój prezent. Nie pamiętam, powiedział zakłopotany, ale ja się nie lubuję w książkach podróżniczych. Oto obraz polskiego czytelnictwa. Dziś ten solenizant dożywa swych dni na emeryturze. Dodatkowo udziela się w miejscowej partii kaczystowskiej.
Dlatego powiadam: jesteśmy jako kraj fizycznie tak blisko Czechów, a jednocześnie aż tak daleko mentalnie. Wiadomo, że źródło tych różnic tkwi w naszym katolicyzmie. Niestety jest to katolicyzm kartoflany. W tej sytuacji nie dziwi już nikogo w Europie reakcja kartoflańców na decyzję władz Francji nakazującej usunięcie krzyża z pomnika JPII zgodnie z postanowieniami konstytucji o rozdziale kościoła od państwa obowiązującej od ponad 100 lat. W Polsce burza: Paskudnym żabojadom (w dodatku jadającym żaby widelcem Made in Poland) nie podoba się krzyż i to krzyż nad św. Janem Pawłem II, polskim papieżem!. Zatrzęsły się z oburzenia narodowo-katolickie media. pani premier gotowa odkupić pomnik w całości i przenieść go na ziemię polską. Minister od obrony gotów nawet użyć sił zbrojnych WOT, tymczasowo koczujących po lasach i puszczach. Kaczyński na razie milczy, ale on swoje myśli. Ostatnio mówił, że tam coś przeczytał, ale nie zrozumiałem do końca, czy chodzi o bajki, czy też myśli leninowskie w których się specjalizował podczas studiów prawniczych.


Komentarze

  1. No i cała prawda najprawdziwsza. Juz nic nie dodaję, bo słowa wypełniaja rzeczywistość.AA

    OdpowiedzUsuń
  2. A dziwi sie Pan?? Tak dlugo, gdy koscioly i monumenty koscielne beda przewazac iloscia i gabarytami nad obiektami edukacyjnymi, tak dlugo wystarczy 8 klas podstawowki i liczenie do 100. Przepraszam - 500 na dzien dzisiejszy, co bynajmniej nie mozna nazwac postepem.
    Niewolnictwo zabobonu i jego prekursorow ma sie dobrze. I po co ten wielki krzyk i swietowanie niepodleglosci???

    J.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ano właśnie po co?. Obchody swieta niepodległosci służą (coraz bardziej wydaje mi się) wyłącznie jako okazja do upodlenia opozycji i z kolei gloryfikacji obozu rządzącego poprzez podkreslanie patriotycznych uniesień żolnierzy wyklętych jako tych co to niby wywalczyli dzisiejszą rzeczywistość. Czytam, że Rosja nie chce z Polską rozmawiac na jakikolwiek temat, skarzy się Waszczu. Ukraina wynosi swoich banderowców poza krzywdy doznane przez Polaków. Niemcy ponoć nas obrazaja tym ze "nawołują do buntu młodych". USA maja pretensje że nasza armia jest slabiutka, zdolna do walki przez cztery godziny. I co? To wszystko nieważne, bo swoja silę pokażemy 11.11 od godzin południowych do ciemnej nocy kiedy race są bardziej widoczne.Vive la Pologne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ta prukwa ma jakiś przyjaciół poza rodziną PiS? no i swoją?.- Obrazek nr 1.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ona ma bardzo wielką rodzinę. Rodzinę prawa i sprawiedliwości.Tylko pozazdrościć takiej rodziny. Dorotka.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE