PIERDOLEC POLSKI
Na
to zanosiło się już od kilku lat, gdy polscy katolicy, podsycani
przez kler nie poprzestali na zachwycie gdy polskiego papieża,
nazwiskiem Karol Wojtyła, ksywka JPII, decyzją BXVI beatyfikowano
zgodnie z hasłem SANTO SUBITO, czyli wprowadzono do przedpokoju
niebiańskiego. Pełna satysfakcja nastąpi, teraz gdy wierni
modlitwą i datkami, oraz decyzją władcy Watykanu wprowadzą Go na
pokoje Pana. Co prawda powiadało się we wszystkich mediach, że
duch JPII odszedł właśnie do domu Pana, ale jak się okazuje nie
przestąpił najważniejszego progu pańskiego. Oczekujemy więc kanonizacji. O tym są przekonani
wierni polscy katolicy, czyli normalni, oraz tzw, katole, czyli
bezmózgowcy, a takiej to odmiany wiernych mamy ponoć około 40% za
sprawą cwanego Rydzyka i jemu podobnych zidiociałych hierarchów,
typu Michalik albo Małkowski. Ja, czystej rasy Polak ateistyczny w
tej sprawie opieram się tylko na donosach prasowych i to wcale nie
do końca katolickich. Rozmyślałem wówczas gdy wszystkie stacje
telewizyjne w obecności prezydenta Polski Kwaśniewskiego doniosły,
że w tym momencie JPII odszedł do domu Pana. Ponieważ nie wiem jak
miał daleko do celu to sobie wyobraziłem, że nie będzie Mu
fizycznie łatwo, bowiem udając się w zaświaty dźwigał dwa wory
swoich ziemskich dokonań. Ten mniejszy to zasługi dla wiernych i
Kościoła powszechnego, zaś ten większy, a przy tym dużo cięższy
to wór grzechów, z których jako papieża i następcy św. Piotra
na ziemi nikt Go nie rozgrzeszył, bo nie był władny. Jak mógł
być ktokolwiek władny aby rozgrzeszyć z milionów ofiar
straszliwej choroby AIDS, która uśmierciła ich w wyniku zakazu
używania prezerwatyw w Afryce, a których to użycia zakazał nasz
„święty”. Jak można rozgrzeszyć ze zbrodni pedofilskich
popełnionych przez dziesiątki tysięcy księży katolickich na
całym świecie, których zgodnie z zaleceniem papieskim przed
ściganiem sądowym ukrywano w innych parafiach, albo wręcz za
granicą. Jak można rozgrzeszyć zwyrodnienia wychowawcze w
ośrodkach prowadzonych przez siostry zakonne (nasza Bernadetta).
Jak można rozgrzeszyć czułe pocałunki JPII z założycielem Legionu Chrystusa Macielem Degollado, wyjątkowym seksualnym skurw..em, który gwałcił nie tylko seminarzystów ale też swoje własne dzieci. Jak można rozgrzeszyć przyjaźń z przywódcami junt wojskowych, zbrodniarzami w Chile Pinochetem, oraz w Salwadorze, która to podczas odprawianej mszy zabiła biskupa Oscara Romero. Było to na rękę JPII, bo nie pozwolił nawet pojechać przyjaciołom zamordowanego na pogrzeb. Podobne miłostki przyjacielskie wyrażał w stosunku do junty argentyńskiej, która lewicowców wraz z rodzinami topiła w morzu wyrzucając ich z samolotów. To tylko namiastka wszystkich grzechów dźwiganych do domu Ojca w tym większym worze. Czy tam Mu to rozgrzeszył Bóg Ojciec w którego wierzył, nie wiadomo, tak jak nie wiadomo, czy On tam w ogóle na Niego czekał. Dla jednych tak, dla innych, raczej nie, a nawet na pewno nie, więc można sobie tu na ziemi czynić przeróżne groteskowe historie, oparte na niby cudach, podobnych zresztą do tych które objawiają się na drzewach i parapetach okiennych. No ale z tego są pieniądze i to na tyle olbrzymie, że liczą się z nimi nawet władcy świeccy i parlamenty, szczególnie w wyznaniowej Polsce, gdzie projekty ustaw zanim zostaną odczytane w Sejmie muszą być śledzone przez episkopat, czy przypadkowo nie są sprzeczne z zapisem o wartościach chrześcijańskich, oraz podpisanym przez Polskę konkordatem, czyli pętlą na szyi. Konkordatem zawartym na kolanach przez rząd Hanny Suchockiej właśnie z JPII., co oczywiście katolicka, biedna i zapyziała Polska poczytuje sobie za dumę i zaszczyt. Wór JPII był ciężki i bardzo uciskał jedno z ramion, bo drugie akurat było obciążone jeno kilkoma dobrymi uczynkami papieskimi. To podkreślana na każdym kroku wierność patriotyczna Ojczyźnie, chociaż zachodzi tu wiele wątpliwości, bo jak można własny ukochany kraj obciążyć takim zajebistym (przepraszam za słowo takim) zapisem konkordatowym?. To wspomaganie polityczne i materialne opozycji w czasie stanu wojennego w Polsce w celu obalenia ustroju socjalistycznego i wyrwania Ojczyzny w objęć ZSRR.. To w końcu częste wizyty nad Wisłą w celu utwierdzenia rodaków że warto pielęgnować wartości zapisane ziemi, tej ziemi!, czyli konkretnie Jemu, boć to wszystko co się stało spowodowała Matka Boska, Królowa Polski za pośrednictwem tronu papieskiego. W to wszystko uwierzył prosty jak widły naród polski, gotów obdarzać swoich hierarchów każdą złotówką, nawet tą przeznaczoną na powszedni chleb. Skoro prosty naród to i prosty rząd, zresztą wybierany głosami tegoż narodu, głosami napędzanymi z mównicy kościelnej. To takie polskie polityczne perpetuum mobile.
Jak można rozgrzeszyć czułe pocałunki JPII z założycielem Legionu Chrystusa Macielem Degollado, wyjątkowym seksualnym skurw..em, który gwałcił nie tylko seminarzystów ale też swoje własne dzieci. Jak można rozgrzeszyć przyjaźń z przywódcami junt wojskowych, zbrodniarzami w Chile Pinochetem, oraz w Salwadorze, która to podczas odprawianej mszy zabiła biskupa Oscara Romero. Było to na rękę JPII, bo nie pozwolił nawet pojechać przyjaciołom zamordowanego na pogrzeb. Podobne miłostki przyjacielskie wyrażał w stosunku do junty argentyńskiej, która lewicowców wraz z rodzinami topiła w morzu wyrzucając ich z samolotów. To tylko namiastka wszystkich grzechów dźwiganych do domu Ojca w tym większym worze. Czy tam Mu to rozgrzeszył Bóg Ojciec w którego wierzył, nie wiadomo, tak jak nie wiadomo, czy On tam w ogóle na Niego czekał. Dla jednych tak, dla innych, raczej nie, a nawet na pewno nie, więc można sobie tu na ziemi czynić przeróżne groteskowe historie, oparte na niby cudach, podobnych zresztą do tych które objawiają się na drzewach i parapetach okiennych. No ale z tego są pieniądze i to na tyle olbrzymie, że liczą się z nimi nawet władcy świeccy i parlamenty, szczególnie w wyznaniowej Polsce, gdzie projekty ustaw zanim zostaną odczytane w Sejmie muszą być śledzone przez episkopat, czy przypadkowo nie są sprzeczne z zapisem o wartościach chrześcijańskich, oraz podpisanym przez Polskę konkordatem, czyli pętlą na szyi. Konkordatem zawartym na kolanach przez rząd Hanny Suchockiej właśnie z JPII., co oczywiście katolicka, biedna i zapyziała Polska poczytuje sobie za dumę i zaszczyt. Wór JPII był ciężki i bardzo uciskał jedno z ramion, bo drugie akurat było obciążone jeno kilkoma dobrymi uczynkami papieskimi. To podkreślana na każdym kroku wierność patriotyczna Ojczyźnie, chociaż zachodzi tu wiele wątpliwości, bo jak można własny ukochany kraj obciążyć takim zajebistym (przepraszam za słowo takim) zapisem konkordatowym?. To wspomaganie polityczne i materialne opozycji w czasie stanu wojennego w Polsce w celu obalenia ustroju socjalistycznego i wyrwania Ojczyzny w objęć ZSRR.. To w końcu częste wizyty nad Wisłą w celu utwierdzenia rodaków że warto pielęgnować wartości zapisane ziemi, tej ziemi!, czyli konkretnie Jemu, boć to wszystko co się stało spowodowała Matka Boska, Królowa Polski za pośrednictwem tronu papieskiego. W to wszystko uwierzył prosty jak widły naród polski, gotów obdarzać swoich hierarchów każdą złotówką, nawet tą przeznaczoną na powszedni chleb. Skoro prosty naród to i prosty rząd, zresztą wybierany głosami tegoż narodu, głosami napędzanymi z mównicy kościelnej. To takie polskie polityczne perpetuum mobile.
Sprawa
kanonizacji Wojtyły została przez hierarchów, a nawet władze
rozdmuchana do tego stopnia, że jest usadowiona nie tylko we
wszystkich programach RTV, ale też w prasie. Na samą imprezę do
Rzymu wybiera się ponoć około czterysta tysięcy moich rodaków.
Wybierają się też nasi wybrańcy z rządu, z Sejmu i Senatu, nie
licząc tysiące przeróżnych radnych, prezydentów miast, wójtów
a nawet sołtysów., Oczywiście w ramach służbowych, czyli za
pieniądze podatników. A spróbowaliby nie pojechać. ORMO, czyli
proboszcze czuwają. Jeszcze kilka dni i z tego balonu powietrze
zejdzie, bo Karol Wojtyła z niesmakiem, ale bez większych wstrętów
usiądzie po lewicy Ojca, bo po prawicy pewno siedzi Marcial Maciel.
Tak oto zamkniemy tydzień zwany polskim katolickim pierdolcem.
Poprzez uchwałę sejmową faszeruje się polaków papieżem jak gęsi kluskami.... A jest tyle pięknych miejsc kultu religijnego jak np. Bunkier Opatrzności Bożej czy Jasna Góra.... Ale nie. To musi być w Sejmie wszystkich. Na siłę. Żeby nie tylko katolikom Papcio w gardłach stanął. O Konstytucji i świeckości państwa nie wspomnę, bo to jakaś ściema jest .Amentyst.
OdpowiedzUsuńPrędzej uwierzę że konopie leczą...niż JAN PAWEŁ II... Ciemnylud
OdpowiedzUsuńZastanówcie się ludzie, komu Jan Paweł drugi wyrzadził krzywdę. Nikomu, chociaz się powiada że miał dziecko z jakons kobietą. Jeśli tak było to odkupił grzechy w 3oo procenstach. Pomudlcie się do niego a nie wypisywać takie rzeczy. Zawsze będzie pilnował aby nam się wszystkim dobrze działo. Pozdrawiam z Lubartowa.
OdpowiedzUsuńMudl sie sam ty z Lubartowa z jakonś kobieta.
OdpowiedzUsuńHAŃBA,HANBA,HANBA,SKANDAL,SKANDAL,SKANDAL,ZEBY HONOROWAC KREMÓWKARZA ZE TO,ZE UKRYWAŁ PEDOFILÓW,za smierc ponad 20 milionów ludzi z Afryki i Azji,za to,ze zabronił uzywania prezerwatyw przeciw AIDS.Za konkordat,za to,ze sprzedał nas CIA.Skandal i hanba.Jak moze istnieć wolna POLSKA,JESLI HONORUJEMY TAKICH LUDZI!!!!! lifia.
OdpowiedzUsuńNajprawdziwszy pierdolec polski panie torunczyku.Felieton mówi wszystko, ale to wszystko od serca i rozumu. Gratuluję. Szkoda ze jest niemożliwym, aby ten tekst przeczytało cale społeczeństwo, a przynajmniej rzadzacy tym pierdoleckim krajem.Lodzia.
OdpowiedzUsuńPoscilam od zeszlego piatku do wtorku wieczorem. Pomyslalam, ze w okresie wielkanocnym mam do dyspozycji tyle jaj, ze chyba mi nie bedzie potrzeba wiecej. Ani politycznych, ani spolecznych.
OdpowiedzUsuńNie mylilam sie. Zagladajac w internet we wtorkowy wieczor,przykopal mnie nawal jaj made in poland, w tym i temat przez Pana poruszony.
Oj, lubi sie narod nadymac, napuszac. Juz sam pomysl uchwaly wprowadzenia uchwaly dziekczynnej panstwie ponoc sekularnym, przyprawia o zawrot glowy. O ile mnie wiedza nie myli, kanonizacja sama w sobie nie jest aktem prawnym, lecz religijnym, wiec jak sie to ma do konstytucji, ktora przedstawiciele narodu sami uchwalili?? Nie bede przytaczac jej tresci, bo kazdy moze sobie przeczytac, jako jest ona dla kazdego obywatela dostepna. Ba, uwazam, iz istnieje koniecznosc przyjecia do wiadomosci przez kazdego obywatela RP, conajmniej od 18 lat wzwyz. Proby uchwalenia ustawy
sa ewidentnym dowodem na to, ze nawet poslom co poniektore artykuly konstytucji nie sa znane. Art.2 mowi dokladnie, ze w obliczu prawa, Polska jest krajem demokratycznym, czyli wspolnota wszystkich obywateli, nie tylko katolikow. Jak widac, ustawodawstwo polskie ustawodawstwem, lecz jego przestrzeganie lezy juz zupelnie w innych sferach. Nieciekawy obraz politycznej elity. Ja rozumiem, ze kraj w goraczce przedwyborczej i kazdy asumpt do demonstracji swoich argumentow jest dobry, ale zeby az w tak grubociosany sposob? To tak jakby plaski, czarno-bialy obrazek koniecznie przeksztalcic w kolorowy 3D.
Co do osoby JP II. Abstrahujac od faktu, czy zasluzyl badz nie. W obliczu ach, tak wielkiego podziwu i milosci, zrobiono z jego osoby przedmiot na wzor odpustowej budy. Totalne skomercjonizowanie, od namiestnikow koscielnych zaczawszy, na zwyklych konsumentach skonczywszy. Od materacow, po kremowki czy jogurty z dodatkiem poezji papieskich. Czekac tylko na pieluchomajtki dla seniorow z napisem "Nie lekajcie sie!". Czy to ma cokolwiek wspolnego z szacunkiem dla czlowieka?
Przepraszam, ze sie rozpisalam, ale to chyba przedawkowanie jajczanego bialka. ;)
Pozdrawiam serdecznie
J.
PS. Pani Lodzia ma racje - ten tekst powinien byc dostepny nie tylko dla spoleczenstwa, ale i dla ich przedstawicieli na Wiejskiej.