DONOS


Dotarł do moich rąk kolejny tygodnik PRZEGLĄD. Z tego powodu w poniedziałki poprawiam sobie humor. Jest to bowiem chyba jedyny tygodnik w którym znajduję bezapelacyjnie najbardziej uczciwie podane treści. Tygodnik przygniata prawdą i tylko prawdą, aż do bólu. Każda analiza polityczna podparta jest logiką i wyprzedza ona wszystkie rozumowania zawarte w innych, nawet dość (wydawało by się) obiektywnych i liberalnych mediach. Sam wstępny artykuł Jerzego Domańskiego, redaktora naczelnego tchnie wulkanem rozumu i analitycznym spojrzeniem na polską politykę. A dalej?, też ciekawie, bo dowiadujemy się, m.in, że:

 
Ukraińcy nie przyjeżdżają do Polski, by odetchnąć tzw. wolnością, bo i u siebie mogą wykrzyczeć co myślą o złodziejskich rządach pomarańczowych, Juszczenki i Tymoszenki, oraz niebieskich z Janukowyczem na czele. My Polacy mamy zależnie od tego, kto rządzi w kraju, mniej lub bardziej zamydlone oczy fałszywymi informacjami i odnosi się to nie tylko w odniesieniu do ukraińskiego Majdanu. Niczym nieuzasadniona nienawiść do Rosjan powoduje, że patrzymy miast w ekran telewizora w krzywe zwierciadło. Jedna wielka manipulacja. Dziennikarze są ślepi na jedno oko i głusi naprawdę, Oczywiście nie za darmo. Tymczasem nasi wycieczkowicze na Majdan dziwią się. Dziwią się, że próba obalenia legalnej władzy przez zamaskowanych demonstrantów używających koktajli Mołotowa, pałek i wyrzutni kamieni, nazywana jest przez polskie media pokojowym zrywem wolnościowym, a to akurat nie spotyka się ze zrozumieniem w państwach Unii Europejskiej. Tymczasem u nas toczy się sejmowa dyskusja na temat zakazu zakrywania twarzy przez polskich kiboli, no ale co innego Ukraina, tam jest wszystko dozwolone, bo działa to na niekorzyść więzów z Rosją. Nasza hipokryzja polityczna jest obrzydliwa do tego stopnia, że gotowa jest wypaczyć raz na zawsze historię Polski. Tusk, demokrata mówi, że wyzwoliliśmy się spod okupacji dopiero w 1989 roku. Jakże koresponduje z tym wieść z obchodów 27 rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz. Reportaż nadany w TVP ani razu nie wskazał przez kogo tenże obóz został wyzwolony. Nie przeszły dziennikarzynom przez gardło słowa - Armia Czerwona. Młodsi Polacy zatem wyciągną wniosek że zrobili to zapewne żołnierze wyklęci, no bo kto do diabła.
-Z tegoż numeru dowiadujemy się prawdy o naszym narodowym „bohaterze” Kuklińskim. Otóż jak wykazują szczegółowe badania archiwalne teczek „bohatera”, oraz innych dokumentów, okazuje się, że Kukliński, pochodzący z biednej rodziny (matka pracownica PGR), dysponował bardzo dużymi zasobami pieniężnymi już od lat szkoły wojskowej a także gdy pracował na różnych stanowiskach, zawsze w okolicy SB oraz wywiadu wojskowego. Szastał pieniędzmi w sposób zastanawiający jego kolegów i
przełożonych. Dostawał duże gratyfikacje za donoszenie na kolegów i sprzedaż wiedzy wojskowej. Stać go było na duży jacht i wycieczki odbywane na jego pokładzie po Bałtyku i Morzu Północnym. Dzisiaj daje się coraz większą wiarę temu że pracował nie tylko dla USA ale też dla ZSRR, szczególnie w początkowej fazie kariery zawodowej. O tym zapewne wiedzą już nasze współczesne władze, w tym IPN, ale potrzeba jest inna. Jest potrzeba, ze strony polskiej prawicy, by Kukliński pozostał dla narodu bohaterem. Przecież już mu ulepiono pomnik. Z tego też powodu film Pasikowskiego Jack Strong, pokazujący Kuklińskiego w świetle jego sławetnych czynów jest absolutnym fałszem historycznym i politycznym a powstał niejako na zamówienie prawicy. Dziwić się należy, że tylu mądrych i szanowanych powszechnie, zdawałoby się aktorów w tym bagnie się postanowiło tarzać. Ich sprawa.

  • Jak zwykle profesor Widacki swym krytycznym spojrzeniem z Galicji obnaża ze sztucznego szlachectwa w sensie politycznym kilku naszych notabli. Chodzi o ponoć „sprywatyzowanego” Macierewicza i jego „prywatnej” funkcji likwidatora WSI, przez co staje się nietykalny przez sądy. Okazuje się, że o gnoju wyciekającym z powstającego raportu likwidacyjnego wiedział nie tylko Wasserman jako szef audytu, posłany do Macierewicza przez premiera (Jarosława Kaczyńskiego), ale też minister obrony narodowej Sikorski. Dziś prokurator Seremet, bardzo zżyty z oboma bliźniakami K. popiera tezę, że pełniący funkcje państwowe Macierewicz, Sikorski, Ziobro, a i on osobiście to ludzie działający z prywatnej inicjatywy. Można zaryzykować twierdzenie , że Polska jako taka została sprywatyzowana w całości łącznie z rządem i parlamentem. Z artykułu red.
    Panasiuka wyziera bijąca w oczy prawda o „walce” polskich służb specjalnych, policji, ABW i kogoż tam jeszcze z nazizmem, który zalągł się na dobre na polskim Podlasiu. Dziesiątki przykładów wykroczeń, sprzecznych z demokratycznymi zasadami współżycia, dokonywanych przez rozszalałych młodych faszystów, wspomaganych nie tylko przez dorosłych, często biznesmenów działających pod przykryciem, ale wspomaganych też przez księży i siostry zakonne czują się bezkarnymi. Ani jedno zachowanie, szczególnie odnoszące się do antysemityzmu nie zostało ukarane, mimo że minister Sienkiewicz krzyczał w telewizji: IDZIEMY PO WAS. Chyba idziemy DO was na ciepłą herbatkę, bo to kraina dość chłodna. Wszystkie służby powołane do ścigania tego rodzaju brunatnych przestępstw pozostają ślepe i głuche. Rasizm panie premierze, któregoś dnia weźmie się i za pana rodzinkę, wystarczy, że jakiś Jerzy Robert Nowak w Radiu Maryja dojdzie do wniosku, że reprezentuje pan interesy niemieckie, zgodnie z przekonaniami dziadka z Wermachtu. Jeżeli się pan nie ocknie będzie bardzo bolało, bo w jakim państwie spotkał się pan z podobnym zjawiskiem, gdzie razem z kibolami idzie ksiądz z zakonnicą, którzy biją brawo i śpiewają ulubioną kolędę „Raz sierpem, raz młotem”?. No w jakim? Kuriozum światowe.

  • Skoro już o czytaniu mowa, to moich czytelników, szczególnie tych, co to w zimowe wieczory lubią się zanurzyć w literaturę, namawiam do nabycia książki Erika Larsona pt. „W ogrodzie bestii”. Książkę tę reklamował niedawno na łamach DF Mariusz Szczygieł, sam zresztą nagradzany za swoje książki. Uznał, że jest to najlepsza książka jaką w życiu przeczytał. Otóż ja ze swej strony potwierdzam. Tak, to wspaniała książka, napisana bardzo dostępnym językiem, a jej treść jest ulokowana w III Rzeszy, a dokładniej w Berlinie. Bohaterami są dyplomaci amerykańscy wraz z rodzinami, którzy spotykają się z brutalnym zezwierzęceniem SA, SS, Hitlera i jego wysokich dostojników. Wspaniała literatura na zimę przy kominku. Trudno się oderwać.

Fotki od góry:
1.Trzj królowie i mały.
2.Pełne zadowolenie
3.Dylemat Polak
4.Cała prawda, calą dobę.


Komentarze

  1. Pan czempiński ma racje. sam w końcu był szpiegiem. Oczywiście ze Kukliński był zdrajca-brał pieniądze gdyż przecież miał duży majątek i ochronę, zdradzał kolegow udostępniał
    dane współpracowników był lojalny wobec państwa które celowało rakietami w terytorium naszego kraju, ale tez jak pan pisze brał pieniądze od ZSRR. Jaki to jest przykład dla młodego pokolenia- ze zdradzając można zostać bohaterem. Komorowski mogłby chociaż się nie wypowiadać. Większosc hrabiów tez zdradzała na przestrzeni lat swój kraj zaleznie od koniunktury i opłacalności osobistych.
    " to są właśnie polskie elity" ,pisze pan Kos w komentarzu i ja się pod tym podpisuję. Pozdrawiam, Amadeo.

    OdpowiedzUsuń
  2. "W ogrodzie bestii"???
    No, Panie Torunczyku!!!! Wydawnictwo ZNAK wydalo teraz taki bestseller, a Pan tu o jakichs tam bestiach! ;)))


    J.

    OdpowiedzUsuń
  3. PRZEGLAD, bardzo dobry tygodnik, czytam, ale jak dla mnie chyba zbyt drogi.Lodzia

    OdpowiedzUsuń
  4. To co wydało wydawnictwo ZNAK można by podciągnąć pod bestseller ale pod warunkiem że pan Dziwisz przyzna się sumiennie do zdrady swojego szefa i „pomazańca”. Brzydzi mnie postawa tego tępego górala. Za pieniądze ukrywał pedofilów z całego świata, za pieniądze zbierał po Wojtyle „odpadki” pooperacyjne, którymi handluje, za pieniądze uczyni wszystko, co się opłaci i w jego oczach oraz odczuciu jest moralne. Fe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Panie Torunczyku, prezes ze swoimi akolitami zabieraja sie za kulture i sztuke. Dziwiszowe bestsellery i inne z pawimi piorkami sie ostana, a reszta bedzie zakwalifikowana do tzw. zdegenerowanej.
    Jakies Déjà-vu czy powtorka z rozrywki dla znudzonego plebsu???

    J.

    OdpowiedzUsuń
  6. @ J.:Wiem, ponoć "władze" kościelne przygotowują spis lektur dozwolonych do czytania, spis filmów a nawet kin i sztuk teatralnych, spis prasy, której nalezy unikac, spis stacji radiowych i telewizyjnych których nie nalezy słuchać i oglądać. Wszystko pod karą grzechu ciężkiego i konieczności spowiedzi. Istne średniowiecze.A ja mam to w głębokim poważaniu, jestem absolutnym agnostykiem, dla niektórych nawet ateistą.Pozdrawiam najserdeczniej Państwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Pójdźcie dziatki, ja was uczyć każę.",... albo najlepiej sam to zrobię, powiedział Gil do kolorowego ciasteczka. Figielek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bp Tadeusz Pieronek chce, by ONZ zajęła się pedofilami w swoich szeregach .....To kawał sukin..na. Pierwszy obrońca pedofili. Warto się było przyjrzeć co robił w czasach swojej młodości. Dla mnie to bardzo podejrzany typ sukienkowy.
    To tak jak powiedzenie za komuny. Za moich czasów mówiło się " a u was murzynów biją".To takie skojarzenie.Wolak.






    OdpowiedzUsuń
  9. Pisał pan dość często o Macierewiczu, chyba największym szkodniku państwa polskiego. Kiedy dochodzi do sytuacji że należałoby postawić go przed komisja śledczą to szef największej partii, partii opozycyjnej względem PIS i Macierewicza, a zarazem premier rządu Tusk i jego PO się wycofuje i tchórzy przed klanem Kaczyńskiego. Tak, Tusk jest tchórzem, ponieważ Macierewicz ma na niego haka. Woli uciekać się pod skrzydła kościelne waląc z kieszeni podatników 6 milionów złotych na świątynię OPACZNOSCI. Tu przynajmniej będzie miał poparcie w razie wyborów. To jeden z największych przekrętów na oczach całej Polski. Biednaś ty Polsko, gdy rządzi Tobą tchórz i hipokryta. Cwaniak i kłamca, bo niby co się spełniło w kraju według jego obiecanek?. Nic. Do zakrystii panie Tusku. Dziwisz przechodzi na emeryturę, może mu pan robić za podnóżek i zakupy a także razem się modlić w tym kolosie łagiewnickim. A jest o co, o przebaczenie, bowiem naród jest permanentnie oszukiwany i cholernie zagniewany. Już nie wiem na kogo głosować, bo na kaczora tym bardziej nie. Żeby tak ta nasza lewica się połączyła i wydała prawdziwą wojnę tym katolickim, ślepowidzącym politykom. Ale to tylko mrzonki. Pozdrawiam pana i wszystkich zabierających głos . AA.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tusk tak naprawdę nigdy nie kiwnął palcem, by nadużycia pisowskiej władzy rozliczyć, by winnych ukarać, a przynajmniej, by winę winnych jasno określić."
    Dlaczego? Boi się? Kalkulacja polityczna? A może jest szantażowany?
    Wszystkie warianty dyskwalifikują Tuska jako leadera, jako przywódcę.Miś z okienka.

    OdpowiedzUsuń
  11. I cóż my biedni "poddani" premiera KŁAMCZUSZKA i imć hrabiego prezydenta możemy w tej sytuacji uczynić?. Nic. Należy tych ludzi pozbawić raz na zawsze władzy podczas kolejnych wyborów. Ja osobiście straciłem szacunek do PO i jej przywódcy, chociaż zawsze twierdziłem że jest to lepsza partia od PIS (mimo ze obie te partie wywodzą się z jednego gniazda AWS). Zawiodłem się, ale nie od razu. Powoli , bardzo powoli traciłem szacunek do Tuskowych włości. Dziś już wiem na pewno, ze to zaplecze Dziwisza i całego polskiego fałszywego kościółka. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  12. Coraz więcej ukazuje się reportaży i przeróżnych artykułów będących wynikiem dociekan w sprawie Kuklinskiego. Jednak wszystko wskazuje że to był cwaniak dla siebie a nie dla ojczyzny. Kłamczuch, dyletant,kurwiarz i pijak, szpieg najpierw dla ZSRR, później dla SB az w końcu dla USA. Ciekawe, że CIA dało się tak zrobić w balona.Tak sobie myslę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Złosliwa, niespokojna grdyka nerwowo panu redaktorowi chodzi gdy musi powiedziec chociaz trzy słowa na temat hucznego otwarcia olimpiady w Soczi. A Komorowski to się super osmieszył powiedzeniem o kosztach jakie Rosja poniosła na organizacje olimpiady „zastaw się a postaw sie”.Toć to panie dziejku hrabio polski zwyczaj i tradycja. Ciebie panie prezydencie na cos podobnego nie byłoby stać, chociażbys się zes..ł. ,bo budzęt Polski walicie biskupom. Goniec wiesci.

    OdpowiedzUsuń
  14. @ Goniec. I to się powtarza we wszystkich polskich stacjach. Najwazniejsze dla naszych dziennikarzy jest nie otwarte kółeczko, a inne sprawy są mało ważne. Pomyłuj boh pomiłuj.Wolak.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten Zdrojewski co to dał 6 milionów na tę kościelną brzydotę architektoniczą, to tak jak Suchocka na pewno należy do Opus Dei i wykonuje polecenia nie premiera który kazał mu odpalić tę forsę, ale i biskupów. Służy nie Polsce, ale Watykanowi. On jest gorszy od Kuklińskiego.Taka moja ocena.wielu z państwa też na pewno.Axel/rose.








    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE