SYNOD TRUPI


Zdarzyło się to ok.1100 lat temu. Zdarzyło się naprawdę. Świadczą o tym zapisy historyczne, w tym archiwa watykańskie. Po śmierci papieża Formozusa i bardzo krótkim pontyfikacie Bonifacego VI, na tronie papieskim zasiadł Stefan VI. Było to w roku 897. Ten, prawdopodobnie zmuszony przez cesarza zwołał synod, który miał na celu pośmiertne osądzenie, oraz pozbawienie czci papieskiej Formozusa. W tym celu wydobyto trupa z grobu i przyodziano w szaty pontyfikalne. Następnie odcięto mu trzy palce służące mu do błogosławienia ludu, a po dokonaniu sądu poćwiartowane zwłoki wrzucono do Tybru. Wydarzenie to spowodowało wielkie oburzenie, zwłaszcza wśród duchownych wyświęconych przez Formozusa. Kilka miesięcy później Stefan został aresztowany i uduszony. Jeszcze w tym samym roku papież Teodor II unieważnił „synod trupi”. Na jego polecenie szczątki Formozusa wyłowiono z rzeki i pochowano z należną czcią. Z kolei Sergiusz III (904-911) ponownie potępił Formozusa, oraz unieważnił wszystkie nadane przez niego święcenia. Przy okazji pozbawił urzędów dostojników kościelnych, którzy otrzymali beneficja od potępionego papieża. Zabawa w makabrę jak się patrzy. Pobłogosław panie, pobłogosław im.
  
 

Czy państwu się to z czymś kojarzy?, bo akurat mnie i owszem. Nasz pisowski „synod” uchwalił ustawę o degradacji zmarłych generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka, po ich śmierci. Jeszcze dwa lata temu minister obrony z Platformy Obywatelskiej, Tomasz Siemoniak proponował wykopki cmentarne na Powązkach osób z lat PRL i pochowanie ich gdzieś tam w śmieciach pod płotem. Dziś ten sam Siemoniak z PO oburza się na Macierewicza, autora ustawy degradacyjnej. A gdzie twój honor, panie pośle?. Zamiar degradacji obu generałów, ale też innych ze składu WRON przypomina mi decyzję synodu z roku 897 tyle, że nie dosłownie. O ile wiem obaj generałowie zostali po śmierci spopieleni, więc nijak nie będzie można im cokolwiek uciąć i wrzucić do Wisły. Pozostałością z ich zwłok cały PiS z prezesem na czele mogą sobie co najwyżej posypać czerepy w myśl katolickiego zwyczaju popielcowego. Historia powiada, że po zmianie papieża Stefana unieważniono wszelkie decyzje, zaś jego uduszono. Czy wobec tego, skoro historia się powtarza raz jako
farsa, zaś innym razem jako tragedia, dzisiejsi decydenci mogą się spodziewać tego samego, gdzie wszystkie ich decyzje będą wycofane, zaś oni sami staną pod „szubienicą”? bo sądom chyba przywrócą twarz prof. Strzembosza zamiast maski Ziobry. Nie wiem, bo chyba nie dożyję tych lat, a szkoda. Gwoli uczciwości, przypomnę natomiast, że obaj generałowie mają również swoje zasługi dla III RP. Generał Jaruzelski był pierwszym prezydentem wolnej Polski za aprobatą JPII oraz prezydentów USA, zaś generał Kiszczak przez krótki czas pełnił funkcje wicepremiera z wyboru wolnego parlamentu. Wcześniej obaj dyktatorzy czasów socjalizmu, za przyczyną Okrągłego Stołu przekazali na tacy władzę wykonawczą działaczom Solidarności, na ręce Tadeusza Mazowieckiego i Lecha Wałęsy. Gdy przyglądam się decyzjom papieża Sergiusza III, mam w wyobraźni ewentualną operację przywracania godności potępionym przez IV RP. Nie tylko generałom, ale setkom uczciwych urzędników, skazanych na „banicję” w celu zwolnienia stanowiska dla swoich miernych ale bardzo wiernych. Polska w tej chwili postrzegana jest jako państwo nijakie, bez historii prawdziwej, bez prawa konstytucyjnego, bez przyjaciół i bez twarzy, oraz bez kontaktów z sąsiadami. 40% naszego narodu można określić jako ogłupiałe i ociemniałe dzieci Kaczyńskiego, do których żadna perswazja nie dociera, poza TVPIS. Jedynymi wartościami dla nich jest kwota 500+ i słowa głoszone przez kaczych posłańców, czyli kleru z ambon. A przecież była akcja walki z analfabetyzmem. Ponoć udana. Wydawało by się, że tyle lat po wojnie naród ubogacił się choćby w okruchy inteligencji, a tu okazuje się że nie cały naród. 40% baranów się odłączyło od stada zwanego myślącym elektoratem. Szkoda, bo nie rozumieją oni historii. A co się stanie, gdy Polska pójdzie drogą trupiego synodu i jego konsekwencji??.
 
 

Komentarze

  1. I co tu komentować. Wszystko szczera prawda.AA

    OdpowiedzUsuń
  2. Uczeni w piśmie i mowie powiadają, ze gdyby nie gen. Jaruzelski to różaniec i paciorek bycie dzisiaj odmawiali w języku rosyjskim. A ich Matka Boska Kazańska ponoć jest jeszcze ważniejsza od Częstochowskiej. Zamiast degradacji modlić się trzeba nad Jego grobem, hipokryci. Jovita z Piotrkowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Sami kretyni pisowscy. A powiadają że niektorzy z nich mają wyższe wykształcenie. Gardzę nimi z obrzydliwoscią.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE