TYLKO ZŁOŚLIWY CEP ZAPRZECZY
Czy
się to komuś podoba czy nie ale do seminarium idą chłopcy z genem
pedofili, gejów oraz naiwni, jakoby z boskiego powołania. Pedofilia jest
wpisana w tradycję kościoła katolickiego. Rok .829. – Synod
paryski: „Kapłanowi nie wolno zdradzić grzechu biskupa, gdyż
jest on ponad nim”. Na tym samym synodzie ogłoszono: „Liczne
nieszczęścia, jakie spadły na Kościół i państwo, są karą za
powszechnie uprawianą rozpustę, pederastię, pedofilię,
bestiofilię, czyli zażyłe obcowanie kleru nawet ze zwierzętami”.
O tym mówi dokument synodalny pozostający w zasobach watykańskich.
O pedofilii kleru właściwie wszyscy słyszeli, niestety nie wszyscy
uwierzyli, szczególnie w Polsce, bo dla części Polaków,
odurzonych katolickimi przykazaniami ksiądz pozostaje wyrocznią
prawdy i całej prawdy, chociaż dla wielu, szczególnie oczytanych,
choćby w kazaniach ks. Tischnera- "gówno prawdy". Wiele razy pisałem,
że z socjologicznego punktu widzenia powołanie do kapłaństwa, to
nic innego jak wstręt do płci odmiennej, słowem, do kobiet. Dla
seminarzysty, a tym bardziej dla księdza smakowitym kąskiem
seksualnym jest młody mężczyzna, a najlepiej chłopiec, im młodszy
tym lepszy. Takie smaki alumn poznaje już w seminarium lub
klasztorze podczas wspólnej kąpieli oraz ciszy nocnej w
przydzielonej celi. Wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą tyle, że
milczą. Kler katolicki
począwszy od prostego alumna aż do wykładowców, a nawet rektora. Ci ostatni z przyzwyczajeń gejowskich korzystają wedle właśnie zapisów owego Synodu, ale też nakazów papieskich o zachowaniu bezwzględnej tajemnicy nakazanej przez papieży, w tym przez naszego świętego JPII. Ostatnio mimo coraz śmielszych relacji prasowych, w których pokazuje się fakty molestowania i gwałtów dzieci przez polskich księży, to zjawisko niejako się nasila. Nic się nie wyda sądzą, bo wykorzystane dzieci są zastraszane zwykle tym, iż gdyby dziecko poskarżyło się rodzicom, to tych rodziców spotka śmierć męczeńska. Przykładów takich jest naprawdę multum. Matka Polka, szczególnie z ubogiego domu cieszy się, że jej synkiem zainteresował się ksiądz, ba, dumna chodzi po wsi z podniesioną głową, nie przymierzając jak Duda w czasie przemówienia. Nawet jeśli sprawa się wyda a ksiądz trafi przed oblicze prokuratora potrafi krzyczeć, że jest to atak na kościół a nawet walka z Bogiem. Dlatego Polska jest oazą dla zboczeńców w sutannach z całego świata katolickiego. Tu co biskupi „wypierdzą” parlament (wybrany z ich woli) uchwala, a rząd realizuje. Nie ma na świecie bardziej trwałej koegzystencji między episkopatem i rządem niżeli Polska, kraj nazywający się dla jaj, świeckim. Konkordat zawarty między prawicowym rządem Polski, z pomocą wystraszonego lewicowego prezydenta i szefem Watykanu, JPII, uwielbianym przez naród, który go zrodził tu nad
Wisłą pognębił nas jako państwo całkowicie. Gro
zasobów gospodarczych, w tym budżet, ale też budynki oddawane są
za darmochę Kościołowi, byle ten zadbał o nich podczas kazań i
przypominał wiernym na kogo trzeba głosować. Tak oto wygląda
nasza świecka demokracja z biznesmenem Rydzykiem w tle. W sferze
etyki i prawa jesteśmy na samym dnie. Izolujemy się od nakazów i
przepisów prawa obowiązującego w Unii Europejskiej. Unia jest dla
nas absolutnie obcym i do tego martwym ciałem. Interesują nas
wyłącznie fundusze strukturalne i ich wielkość. Tu odczuwamy jej
żywotność. Jestem jednak przekonany, że po rozdziale kolejnej
transzy tych funduszy na lata 2020 -2027 rząd kaczy (jeżeli będzie
istniał) zrobi wszystko by nas do końca wyrwać z tej najlepszej na
świecie organizacji postępu, kultury i dobrobytu. Będzie chciał
nas wepchnąć w średniowieczną otchłań ciemnoty i zacofania,
zgodnie z nauką kleru. Tego kleru, który w Unii Europejskiej
pozostaje na marginesie i lekceważenia przez świeckie
społeczeństwa. Tu w Polsce można ludziom wmówić, że zarodek jest
człowiekiem, że te tysiąc miliardów ludzi którzy w różnych
wiekach pomarli zostaną wskrzeszeni (tylko gdzie oni się
pomieszczą?), że mamrotanie księdza podczas spowiedzi jest
równoznaczne z rzeczywistym odpuszczeniem grzechów. Często przez
księdza pedofila i grzesznika jakich wiele w okolicy. Że wszystkim
rządzi gniewny staruszek z brodą wychylający się od czasu do
czasu spoza chmur. Że Matka Boska była Polką z Częstochowy mimo,
że gdy rodził się Jezus, Polski nie było na mapie świata.
Średniowiecze, prawdziwe średniowiecze, a mówi się, że mamy coraz
więcej ludzi wykształconych, nawet w naukach biologicznych jak
przykładowo biotechnologia, Bo co świadczy o takim klesze, który
twierdzi, że dziecko poczęte przez in vitro jest pokryte bruzdami.
Chłop z takim wykształceniem nadaje się tylko do łopaty lub
kopalni, a nie do nauczania innych. Do pana mówię księże Franciszku
Longchamps. Jeżeli pan mówi o bruździe między półdupkami to się
zgodzę, ale żeby ją zauważyć nie trzeba kończyć studiów.
Wystarczy poobserwować siebie podczas korzystania z sedesu.
Wczoraj ulicami polskich miast przeszły kobiety (mężczyźni też, a jakże) w proteście przeciwko planowanej ustawie pt. Zatrzymać aborcję. Ponad 50000 w Warszawie i kilka tysięcy w innych dużych miastach. O uchwalenie takowej ustawy walczy stowarzyszenie pro life na czele z Kają Godek, a wiadomo że gdzie upiorna Godek, niestety tam i smrodek albo zainfekowany, bez życia zarodek. Temat akurat dla biskupów na niedzielne kazania o obrońcach życia, chociaż dyskusja z obrońcami życia, w tym z Godek do niczego nie prowadzi. Na pytanie, dlaczego jest pan (pani) za mordowaniem niepełnosprawnych dzieci, (właśnie tak postawione) naprawdę nie należy odpowiadać.Tak sądzę.
Foto:Zasoby FB.
Ja zaprzecze. Mój wujek ks.Ryszard W.cieszy się bardzo dobra opinią swojej parafi.Na wszelki wypadek nie ma kontaktów z młodymi bo jako jeszcze młody mężczyzna miałby pokusy. Uczy religii w liceum, a tam już są starsi.Tak mówi i ja mu daję wiarę.Pozdrawiam.Harówa z Jarocina.
OdpowiedzUsuńPiękny książek, wielu się do niego slini.Ładniejszy od syna Szydłowej.
OdpowiedzUsuńPanie Harówna. Nie wierz pan wujowi. On juz sie wyszalał, albo klamie jak najety.Popytaj pan gosposi. One wszystko wiedzą, ale milczą, bo same sa współwinne jako mężatki.
OdpowiedzUsuń„Liczne nieszczęścia, jakie spadły na Kościół i państwo, są karą za powszechnie uprawianą rozpustę, pederastię, pedofilię, bestiofilię, czyli zażyłe obcowanie kleru nawet ze zwierzętami”. To prawda.To całkowita prawda.Tylko naród ociemniały.AA
OdpowiedzUsuń