TEMAT JAK...." SIELANKA"
Najbardziej dzisiaj słynny
polski duchowny ksiądz Wojciech Lemański nie składa broni. Teraz
jako emeryt, nie podlegający bezpośrednio marsowej twarzy swojego
biskupa wypowiada się w sprawach, które w gruncie rzeczy bolały go
od dawna, a które były niestety bezpośrednim zaczynem konfliktu z
Hoserem i w ostateczności wypędzeniem go z parafii w Jasienicy.
Być może najmocniej
zabolały go słowa skierowane do niego w pytaniu, czy jest obrzezany
i należy do „tego narodu”. Okazuje się, że chodzi o naród, który
szanuje na równi ze swoim. Wielu Polaków, szczególnie tych z kręgu
sympatyków narodowców i rydzykowców, rzeczywiście ulokuje
Lemańskiego wśród ludu mojżeszowego, kiwającego się pod ścianą
płaczu. A przecież Lemański tylko zadaje pytania rodakom katolikom, czy patrzyli by z obojętnością na ewentualne przypadki
demontażu i wywozu płyt z ich rodzinnych grobów z cmentarzy
parafialnych? Tylko tyle i aż tyle. A wiadomo, że płyty z
cmentarzy pożydowskich, rozsianych po całym kraju służą Polakom
jako mocowanie progów przy wejściu do wiejskiej chałupy lub
stajni, jako płyty chodnikowe, jako element płotu, ale też po
przeróbkach kamieniarskich jako tablice nagrobne mogił rodzinnych.
To zwyczajne złodziejstwo ktoś powie i ma rację, przy którym
większość katolików w Polsce przechodzi z obojętnością, bo
antysemityzm przemilczany, a nawet podsycany z ambon zrobił swoje.
To nie moja sprawa, moja chata z kraja, tak powiadają ci, którzy
ks. Lemańskiego lubią, bo to swój chłop, ale nie słuchają, bądź
nie do końca rozumieją. Gdyby z którejkolwiek ambony padły słowa
potępienia tych haniebnych czynów, być może niejeden z wiernych
nie tylko uderzył by się w piersi zanim przyjmie opłatek z
Chrystusem, ale nawet odwiózł by wzorem bohatera filmu POKŁOSIE
skradzione niby w dobrej wierze owe macewy z powrotem na cmentarz.
Ksiądz Lemański powiada:
„Odwiedzając muzeum w
Otwocku, w jednej z sal zobaczyłem wykute z płyty piaskowca
spore
koło do ostrzenia narzędzi. Zaradny gospodarz starannie wyrównał
krawędzie, ciężki kamień solidnie zamocował w stelażu, dorobił
prosty mechanizm wprawiający koło w ruch.”
W muzeum, a więc proceder
ten trwał przez dziesiątki, a może setki lat, bowiem do muzeum
trafiają przedmioty stosunkowo stare, mające na celu pokazanie
kultury życia sprzed lat. Okazuje się, że społeczeństwo polskie,
które z wielką estymą kultywowało nakazy kleru katolickiego z
racji zbrodni dokonanej na Chrystusie prawdopodobnie było
przekonane, iż rabunek na żydowskich cmentarzach jest mu dobrze
zapisany w niebie, tyle tylko, o czym mało który katolik jest
przekonany, że akurat Chrystus był Żydem i to bardzo zatwardziałym
wyznawcą religii Mojżesza.
Etyka, a dokładnie
moralność wśród Polaków- katolików upada na przysłowiową
mordę. Mało jest tzw. domów bożych, gdzie głosi się „dobre
słowo”. Poprzez zakamuflowane słownictwo opluwa się innowierców,
gejów, ateistów, i wątpiących. Lemański przytacza wypowiedź
niby prostego parafianina, który jak wynika z jego słów dużo
rozumie, bo widzi gołym okiem oraz słyszy gołym uchem:
„Proszę księdza,
my żyjemy w kraju, w którym jedynie rzymski katolik ma prawo być
wartościowym człowiekiem. Niekatolicy się nie liczą. Jest na to
zgoda najwyższych kościelnych władz. Biskupstwo błogosławi na
Jasnej Górze narodowców, którzy wznoszą rasistowskie hasła,
(skąd my to znamy) atakują wierzących inaczej lub niewierzących.
Co dla nich znaczy cmentarz wyznawców innych religii, skoro na
naszych cmentarzach ( Powązki) też potrafią opluwać i obrażać
i to od czasu, gdy partia pisowców wszystkimi sposobami dąży
powtórnie do objęcia władzy.”
Tak, rzeczywiście tak wygląda nasz polski
siermiężny katolicyzm, w którym słowo boże jest skażone brudem
narodowców i fałszywą zażyłością ze skrajną prawicą, oraz
kibolami i innymi faszystowskimi szumowinami społecznymi. Tylko gdy
się tak zastanowić, to co z tego ma mieć w przyszłości sam
Kościół. Z powodu ich nieczystych kontaktów, blamażu w
nauczaniu i wypaczeń treści zapisów biblijnych z Kościoła
odchodzą ci, których osobowość i człowieczeństwo jest
obrażane, a ich honor już nie wytrzymuje dalszej
poniewierki ich
humanizmu. Odchodzą wierni, odchodzą księża z posługi
kapłańskiej, odchodzą klerycy z seminarium zaraz po tym, gdy
zrozumieją, że ich nauczanie jest nastawione na umiejętność
zdobywania pieniędzy dla biskupa, a nie na prawdziwe posłannictwo
czynienia dobra i niesienia pomocy wiernym. Słowa papieża
Franciszka o skromności biskupów w polskim kościele cytowane są z ironią.
Papież tam nad Tybrem, my tu pomazańcy samego Boga i naszego JPII
nad Wisłą. Jest nas 113, nie damy się!.
Mnie akurat nie ziębi, ani parzy to co się dzieje
w Kościele katolickim w Polsce. W Polsce, bo kler w państwach
ościennych żyje dużo skromniej i rzeczywiście świadczy dobrą
robotę na rzecz parafian. Rydzyk gdy zaczął rozwijać swoje radio
Maryja na terenie Niemiec głosząc to co głosi dzisiaj w naszym
kraju został kopnięty w tyłek przez władze i wysiedlony bodajże
z Bawarii, mimo że to, jak wiadomo katolicka prowincja Niemiec. W
Toruniu, gdzie przyjęto go jako mesjasza najlepszej nowiny znalazł
dobrą glebę dla swoich upraw. W krótkim czasie areały całej
Polski obsiał swoim czarcim ziarnem. Do dzisiaj wydają mu dobre
plony, bowiem jego upraw pilnują nie tylko setki tysięcy
zaczadzonych słowem fałszu i obłudy babć i dziadków, ale też
ludzie z kręgu władz partyjnych.
Nie parzy mnie ani nie ziębi, ale jestem obywatelem
tego państwa zwanego Polską . Aliści boli mnie wyśmiewanie
mojego kraju w przeróżnych mediach na Zachodzie. Boli, gdy
Francuz, Duńczyk lub Szwed wybierając się nad Wisłę powiada, że
jedzie odwiedzić jedyny, dobrze zachowany skansen średniowiecznej
Europy.
Fotki od góry:
1. Obłudnicy na modlitwie.
2.Kadr z filmu pt.Pokłosie.
3.Lody. Dziewczyny mają pierwszeństwo.
Rzeczywiscie sielanka panie autorze.Ja jako Polak z paszportem na którym widnieje orzeł biały musze sie do swego obywatelstwa nie przyznawac gdzie tylko jest taka mozliwość.Polak innym narodom kojarzy sie z krzyzykami przy drodze, mnóstwem kosciołów, pielgrzymkami oraz uwielbieniem księży, których zywi nie tylko gawiedz polska ale i rząd.Do tego ten obrzydliwy antysemityzm i nienawiść do wszystkich miejszosci a więc gejów, lesbijek,czarnych i żółtych oraz tych co nie są z nimi czyli tymi co to buczą na cmentarzach i podnoszą rece w geście faszystowskim. No to jak mam sie nie wstydzic????????????????? Opiekun wycieczek.
OdpowiedzUsuńMNie nie dotyczy.Olewam to.Karol z Birmingham.
OdpowiedzUsuńDlaczego na grobie Jezusa nie było macewy tylko kamień, a przeciez to zyd.Tylko pytam.
OdpowiedzUsuńTeraz są modne świeckie pogrzeby - byłam na takim i bardziej mi się podobał ten pochówek , od tego z księdzem w roli głównej, choćby to był Lemanski. Ola
OdpowiedzUsuńW czasie wojny niemieccy okupanci brukowali nimi podwórka zajmowanych przez siebie budynków, utwardzali drogi, stawiali z nich mury. Tę tradycję kontynuowali po wojnie Polacy. Macewami wyłożyli basen przeciwpożarowy, nasyp kolejowy, brzeg rzeki. Budowali z nich piece, podłogi, krawężniki. W polskich wioskach można znaleźć setki kół szlifierskich zrobionych z macew. Ciągle widać na nich hebrajskie napisy.Takie sa fakty.
OdpowiedzUsuńNie dyskutuje się o Bogu i Prawdzie. Nie dyskutuje się o Ojczyźnie i jej historii. Nie dyskutuje się o autorytecie i jego prestiżu. Nie dyskutuje się o rodzinie i jej wartościach. Nie dyskutuje się o chwale pracy i o jej konieczności. To słowa premiera Portugalii faszysty, przyjaciela Koscioła, pramiera Portugalii, antysemity. Czy z tych słów mozna coskolwiek odczytac? zadaje pytanie tym co to zasłaniaja sie Bogiem i Kosciołem. Ja, Victor zwycięzca nad głupotą.
OdpowiedzUsuńDobry cytat wiernego katolika, a zarazem faszysty Salazara.Kto mądry pojmie od razu jak jest pojmowany Bóg przez rządzacych w imię ich dobra i przekonań panie Victorze,zaiste mądre słowa.W imię boga też postępowali hitlerowcy z wszystkim co przypominało im ich własne ofiary. M.in.z macewami i kirkutami, czyli cmentarzami. Szkoda, że Polacy uznali postępowanie nazistów za na tyle przyzwoite iż je adoptowali dla własnych celów przy cichym przyzwoleniu Kościoła. Stąd owo zjawisko.- Pani Olu, wiem, że pogrzeby świeckie mają przyjemniejszą atmosferę.W dużych miastach np. w Warszawie co trzeci pogrzeb odbywa się z obsadą mistrza ceremonii świeckiej.Będzie coraz więcej.POzdrawiam wszystkich moich Czytelników.Trochę ochłody zyczę.
OdpowiedzUsuńCiekawe,że wielu przywódców panstw wlatach międzywojennych i jeszcze potem, którzy wspierali faszyzm hitlerowski i zaszczepiali go u siebie to własnie katolicy. pominawszy samego Hitlera, tworce faszyzmu i antysemityzmu zbrodniczego to nalezy wymienic własnie Salazara w Portugali, Franco w Hiszpanii,ks. Tiso na Słowacji, przywódców Węgrów, Chorwatów, Bułgarów i Rumunów, ale tez pomniejszych polityków na Ukrainie, Litwie, a nawet w USA, Anglii no i w Polsce, szczególnie wśród biskupów i księży. Niestety tak zostało do dziś.Szczególnie u nas.OVR.
OdpowiedzUsuń