ŻAL(EK) DU.SZĘ ŚCISKA
Program tvn TAK JEST. Taki jak wiele innych, wstępnie ilustrowany mazanymi przez
redaktora Morozowskiego graffiti na murach. Tematy różne, zwykle
te, które się pojawią jako newsy w ciągu dnia. Dziś niewątpliwie
takim było obalenie ustawy posła Gowina w sprawie regulacji sądów
powszechnych. Ale widocznie był to news mało ważny, bo pan
Morozowski zaprosił dwoje znanych ludzi, którzy jak zwykle dla
podniesienia oglądalności reprezentują dwie przeciwstawne opcje
polityczne i światopoglądowe. A wymądrzali się oni na temat
dopuszczalności aborcji w III RP, czyli raczej jej
niedopuszczalności. Naprzeciwko siebie zasiedli pani Anna
Dryjańska- Feminoteka, socjolożka, członkini zespołu fundacji
przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, oraz poseł PO (partii z
nazwy liberalnej) Jacek Żalek. Temat rozpoczął redaktor
oświadczeniem że oto: Przygotowanie do życia seksualnego młodym
ludziom się należy jak psu buda, bowiem już wiadomo, że od 4,5 do
6 mln Polek- poddało się w swoim życiu aborcji ...
W gazetach są dziesiątki ogłoszeń typu: "regulowanie
miesiączki", " ginekolog pełna pomoc”. Wielu
uważa, że to kler ma na sumieniu te
miliony aborcji przez swoje doktrynerstwo i w rezultacie aborcji
dokonywanych u naszych sąsiadów, w Niemczech, Słowacji, w
Czechach, Szwecji, na Ukrainie, wszędzie tam, gdzie prawo pozwala na
owe zabiegi w każdym przypadku, a więc nie tylko w przypadku
zagrożenia życia kobiety, czy gwałtu, ale też na żądanie,
chociażby ze względów materialnych. Tyle pani Dryjańska, która
dodała, że większość tych zdesperowanych kobiet to katoliczki
praktykujące.
Głos zabiera
poseł Żalek, (Podlasie). Aż żal patrzeć na jego wycieńczoną powłokę
cielesną, nie wiadomo „od czego”?, bo jako poseł zapewne ma co
włożyć do garnka. Delikatny w ruchach jak jego ideowy pryncypał
Gowin, (z Krakowa), podobnie delikatny w
wypowiadanych zdaniach super ścieniowanym głosikiem dziecka przed
mutacją. Jak przystało na skrajnego polskiego prawicowca
konserwatystę, bardziej zbliżonego do kiecki abp Dziwisza, niżeli
do szefa swojej partii, Żalek wyartykułował, iż w Polsce dokonano
w ubiegłym roku tylko 600 aborcji z powodów określonych w ustawie,
co oczywiście bardzo nas wszystkich katolików boli, bo nie powinno
się wykonywać żadnego podobnego zabiegu, jako że życie jest
święte, szczególnie życie (na)poczęte. Ubolewa on z tego powodu
bardziej niżeli papież Franciszek i red. Terlikowski razem wzięci
na wspólnych nieszporach z kazaniem.
Tak sobie myślę: ileż
hipokryzji i obłudy tkwi w hierarchach naszego Kościoła
katolickiego, w naszej oświacie, wreszcie w naszym parlamencie, bo
przecież każdego z nich władza ludowa nauczyła czytać, więc
wie, że rzeczywiście Polki rocznie pozbywają się ok. 250 tysięcy
niechcianych ciąż, po czym wracają do swojej parafii, a
przystępując do wielkanocnej spowiedzi „zapominają” o
popełnionym grzechu, a wiadomo, że grzech zapomniany jest darowany.
Aborcji dokonują nie tylko dojrzałe kobiety, które z powodu
kariery, lub niedoszłego związku partnerskiego się skrobią, ale
przede wszystkim młode dziewczęta w wyniku braku podstawowej wiedzy
o seksualności człowieka. Taka dziewczyna do aborcji jest posyłana
często w tajemnicy przed otoczeniem przez własnych rodziców,
którzy chcą uniknąć wstydu, chociaż dzisiaj wstyd z powodu
wpadki ciążowej należy do dość przestarzałych uczuć, ale jak wiadomo
wiszące dziecko na brzuchu samotnej dziewczyny utrudnia, a nawet
zamyka karierę młodej mamusi. Wiemy ponadto, że dzisiejsza
młodzież, nauki życia pobiera z internetu oraz od koleżeństwa na
tzw. imprezach, gdzie alkohol i dragi są na porządku dziennym i w
owe kłopoty wpada jak ślepy w psie odchody. Podstawowa jednak
przyczyna tkwi w oświacie, a raczej w jej braku. Poprzez samą
religią w szkole, która zresztą jest w gruncie rzeczy wiarą,
dogmatem, a nie żadną nauką nic się w Polsce nie zmieni.
Aborcja jest złem, wielkim złem, ale genezy tegoż zła należy szukać tylko w szkole i kościele.Przypomnę zatem: około sześć milionów Polek dokonało aborcji w
piwnicznych pomieszczeniach prywatnych przychodni ginekologicznych w
Polsce, albo iście higienicznych warunkach za granicą. To jest fakt
i samym ględzeniem pan tego nie zmieni panie pośle Żalek. Te
sześć milionów to tyle ile naszych rodaków zatłukł Hitler.
Wydanych miliardów złociszy jako honorarium dla ginekologów już
nie należy wypominać, bo to mało moralne w tym kontekście.
PS: Robię
sobie przerwę, bowiem postanowiliśmy z małżonką przez kilka dni
pospacerować po zakopiańskich Krupówkach oraz tatrzańskich dolinach.
W swoim życiu zwiedziłam kawałek świata i nigdzie nie spotkałam większych hipokrytów, kłamców i kombinatorów niż Polacy. Niby takie świętoszki, a zdolni są do postępków nie mającymi nic wspólnego z zaleceniami ich przewodników duchowych. Nie rozumiałam tego aż do tej pory. Teraz patrząc na życie księży dotarło do mnie, że inaczej nie może być. Skoro księdzu wszystko wolno i nie boi się gniewu bożego, to jak ma się zachowywać jego owca czy baran. Liczy na to, że jemu też się upiecze. Nie bierze pod uwagę zasad moralnych, a tylko to czy dostąpi czy nie "łaski boskiej" udzielonej przez grzesznego jak on klechę. Dlatego warto przebijać się przez ten beton, wprowadzać prawo przyjazne człowiekowi, czy on tego chce czy nie. Z czasem zrozumie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle w samo sedno. Ja też miałam aborcję - w Prenzlau, przy polskiej granicy i wzorem pani Marii Czybaszek sie tego nie wstydze. Mają tam polską infolinie i polskich lekarzy. dopiero tam poczułam się jak człowiek, któremu należy się szacunek - w pl byłam traktowana jak ostatnia k***wa i morderczyni. Tuż za granicami Polski zaczyna się inny świat, bo tutaj ciągle jak w Afganistan.Marlena z Powisla.
OdpowiedzUsuńSpecjalnie dla nieco bardziej konserwatywnych czytelników, którzy uważają, że nauczanie edukacji seksualne od małego jest złym pomysłem, przypominam osiągnięcia instytucji religijnych w tej dziedzinie w ciągu ostatnich 200 lat – co by nie było, że to średniowiecze: Lalka.
OdpowiedzUsuńA nie lepiej by było taką Srode oraz Szczuke wyskrobac i bylby spokój.Tak towarzysze!.
OdpowiedzUsuńPanie autorze, ma pan dużo racji, ale niestety nasz kraj jest w 90% katolicki. To akurat nic nie znaczy w aspekcie tych 6 milionów aborcji, bo wierni są tylko wierni wobec opinii publicznej a nie samego Boga. Faktycznie zwykle zapominaja na spowiedzi tych grzechów i nic na to zaden ksiadz nie poradzi.Najgorsza jest hipokryzja, bo jak wiemy prawie każdy księżulo, który zapłodni kobietę ( a zdarza sie to juz dość powszechnie) wysyła ją na dokonanie aborcji uiszczając należność lekarzowi w imię dobrej opinii kościoła i nie boi się piekła.Ta hipokryzja, ta obłuda to nasz polski narodowy herb.Amadeo
OdpowiedzUsuńA może po prostu poseł Żalek jest pieprzonym demagogiem, który nagina fakty i liczby tak, jak mu wygodnie? W każdym, razie strzeż nas Boże przed Żalkami.
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie żal du.ę ściska jak pan zatytułował.Szkoda Polski.AaaA
OdpowiedzUsuńJestem kobieta wyzwoloną i nikt nie jest mi potrzebny aby mi wciskac swoje zakłamane teorie.Guzia.
OdpowiedzUsuń