BARANY MAJĄ LEPIEJ



Do baranów się przemawia językiem tym samym co do owiec, z tym, że do owiec głośniej. A język fioletowych pasterzy jest podstępny, wilczy, ale stanowczy. Zobowiązuje on owce do całkowitego posłuszeństwa samcom. Jakiekolwiek prawa owieczka może mieć za pozwoleniem swego barana. Głoszone słowa oparte są na fragmentach wypowiedzi świętych filozofów (nie wiadomo jakich to uczelni) takich jak św. Tomasz (nie mylić z Terlikowskim), iż ” wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych” (św. Tomasz z Akwinu, mędrzec Kościoła, 1225-1275. Dalej powiada: Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny. Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna.”

Podobnie wyrażał się inny mędrzec Kościoła św. Augustyn: „Kobieta jest istotą pośrednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie”. Dla porządku przytoczę jeszcze świętą wypowiedź niejakiego Clemensa Aleksandrinusa: U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd.

Można tak w nieskończoność zaglądając do mądrości świętych protoplastów Terlikowskiego. Okazuje się też, że do wypowiedzi wielu polskich arcypasterzy fioletowych, właścicieli pastorałów nadanych im z łaski ponoć wszechmocnie wykształconego JPII. Mamy XXI wiek. Świat owe wypowiedzi świętych cytuje w aspekcie dowcipu i skeczy kabaretowych, a u nas w Polsce podobne brednie są rozpatrywane i komentowane w formie egzegezy jako boskie wypowiedzi.

Bo w gruncie rzeczy czymże jest Konwencja o zapobieganiu przemocy wobec kobiet?.Czy normalny człowiek, choćby bez matury może się tam dopatrzyć afirmacji homoseksualizmu, czy też wyzwolenia kobiet do tego stopnia, by to one stały się przysłowiowymi baranami?.Tam nic takiego nie ma, a pan abp Michalik w randze czołowego polskiego apostoła od słowa bożego głosi: Wielkie kłamstwo, które przejęliśmy z Unii Europejskiej, przyjmując tę ustawę o przemocy, że kultura, tradycja, religia rodzi przemoc. Niech mi pokaże którykolwiek z tych ludzi, którzy wymyślili to wielkie kłamstwo historyczne, w którym miejscu ewangelia mówi o przemocy. To jest dramat zakłamywania. Otóż arcypanowie. Powyżej przytoczyłem kilka takich zapisów waszych „ideologów”, które stanowią wzorzec świętej konstytucji. Resztę można doczytać choćby na googlach, wpisując słowa: „św. Tomasz a kobiety”. Są tam dziesiątki, a może setki cytatów wypowiedzianych przez waszych świętych. Cytatów którymi się posługujecie w XXI wieku w kraju Unii Europejskiej. Czy nie jest wam wstyd powtarzać słowa św. Pawła i Tekli, który obrzydzał młodzieńcom kobiety, a pannom mężczyzn głosząc w kazaniach, że nie dostąpią zmartwychwstania, chyba że pozostaną do śmierci w czystości. To się kupy nie trzyma. A gdzie potomstwo?. Nie straszna im jest przemoc wobec osamotnionych kobiet i dzieci. Nie straszne im jest kazirodztwo, zjawisko jakże w Polsce rozpowszechnione przy milczącej postawie zastraszonych matek.? Bywało, że zakazywało się zabierać kobietom głos. Kobiety na wszelkich zgromadzeniach mają obowiązek milczeć. Są poddane, a jeżeli czegoś nie rozumieją niech pytają swoich mężów. Jako, że od mężczyzn wyszło słowo boże!? To też słowa waszych świętych.

I tak dalej itp. bzdety dla stad baranich, dla tych prostych zdyscyplinowanych kierdli owiec straszonych ogniem piekielnym i pochówkiem w nie poświęconej ziemi. Gdzież do jasnej cholery w Konwencji się można doszukać pierwiastków rodzących tzw. zamykanie oczu na homoseksualizm, małżeństwa jednopłciowe, czy też ogólnie mówiąc związki partnerskie.? Ponoć żaden katabas nie przeczytał w całości tekstu tego dokumentu. Czyż dla Kościoła stanowi tajemnicę fakt, że środowiskiem w którym rozmnaża się homoseksualizm jest właśnie on sam. Począwszy od seminariów, gdzie po raz pierwszy alumni zapoznają się z podobnym zjawiskiem nie tylko w celach, ale i pod prysznicem. Alumni, którzy tam przybyli przede wszystkim ze środowisk wiejskich, gdzie owe zjawisko jest raczej nieznane. Absolwent seminarium jest już bardzo przygotowany do nie tylko praktyk homoseksualnych ze swoimi kolegami po brewiarzu, ale też do pedofilii (a to już przestępstwo wobec prawa), o której to na całym świecie w środowiskach katolickich aż kipi. Chucie którymi pałają w stosunku do dzieci księża, a nawet biskupi położyły finansowo na łopatki niejedną diecezję. W tej sytuacji do kogo ta mowa fioletowi panowie. Okazuje się, że tylko do baranów i podporządkowanych im owieczek. Odmawiając kobietom praw, sami dajecie świadectwo, że mężczyźni są dla was większą wartością. Nie tylko w czasie noszenia baldachimów, ale również w łóżkach plebanijnych. A tak nawiasem, Kościół będzie jeszcze pluł na Konwencje tylko 3 miesiące, bo po tym okresie konwencja wchodzi w życie, mając nadzieję, że może jakieś społeczne protesty zmuszą Tuska do zerwania umowy z Radą Europy. Wcale bym się nie zdziwił, bowiem mimo zapowiedzi nie klękania przed księdzem Donald Tusk wciąż klęczy i to na oba kolana.






Komentarze

  1. Witam po kreatywnej przerwie,

    Pan Torunczyk chcial nam zaprezentowac wrecz zoologiczna antologie nonsensu, ale ja tam mam swoje zdanie na temat chowu owiec. Byc moze jest to skutkiem obnizenia moich zdolnosci rozrodczych i nadmiaru wilgoci, ale jako istota posrednia, postaram sie wczuc w posrednicto i wyjasnic pare spraw. Spraw, o ktorych poplecznicy terlikowszczyzny doskonale wiedza, ale publicznie nie powiedza. (Zaraza jakas, czy co??)
    Problematyke, ktora Pan poruszyl, nalezaloby postrzegac nie od strony skapowiny, lecz od strony pasterzy. Wezmy pod uwage pojecie "celibat". Wiekszosc uwaza, iz jest to zakaz spolkowania. Blad.Celibat to nic innego, jak bezzenstwo. Sprytnie wprowadzone, jednakze nie wykluczajace realizacji wszelakich pozadan, czasem wrecz zwierzecych chuci. Dlugi okres czasu, kobiety sluzyly mezczyznom, w tym i kaplanom, jakoz bycie takowym nie wymaga eunuchowstwa do tych celow. Kasy zawzdy bylo sporo, lud durny jak but, wiec rozrod hulal, jak sie patrzy. Przytrafily sie jednak czasy, gdzie hierarchowie nagle sie zorientowali, iz srodki materialne w nieskonczonosc ida na swiadczenia alimentacyjne. No i dylemat. Chucie sa, i beda, ale antykoncepcja jest be i fuj. Ale w sferze homoseksualizmu i pedofilii? Zupelnie zbedna, a i o prokreacji mowy byc nie moze, prawda?
    I niech mi teraz ktos powie, ze w najblizszej przyszlosci jest szansa na jakiekolwiek zmiany.Biskupi co roku pisza listy pasterskie typu gadka szmatka, tak jak i ten ostatni o niespedzaniu niedziel przy komputerze czy w galeriach handlowych. To ma byc czas dla Boga, rodziny, konkubiny;) ect. Wspolny wypad do kosciolka, wspolne modlitwy, obiadki i religijne rozmowy.A moze jeszcze wieczorkiem jakis wspolny marsz i skopanie nieprawdziwego rodaka, albo podpalenie lewackich symboli w imie Bozi?

    Pozdrawiam w nowym roku

    J.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, och, och. Sama prawda sie leje jak ropa z dziurawego baku.Przyznaję tez rację pani j.W tej sprawie powinni zabierac glos tylko ludzie rozumni. Owce niech milczą jak nakazuje kler w swoich swiętych konstytucjach.Pozdrawiam tez w nowym roku myslących Polaków.AA.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie tylko Tusk klęczy, ale cały rząd.

    OdpowiedzUsuń
  4. O gejostwie to kosciół nigdy nie powinien sie wypowiadac, bo tam wlaśnie rodzi sie to zboczenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myli sie komentator, bowiem gejostwo nie nalezy do zboczeń seksualnych.Jest to orientacja seksualna. Nie myl "pedała" z pedofilem.To tyle w kwestii formalnej.Mam rację panie torunczyku? Podoba mi sie też komentarz pani J, którą pozdrawiam. Amadeo

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam takie samo zdanie panie Amadeo, ale wielu w tym pan Terlikowski ma z tym wielki problem.Nie nasze to zmartwienie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chodzilem na nauki przedmalżeńskie przez kilka tygodni do księdza. Oczywiście nauczal nas o czystości itp.
    sprawach (z tym nie dyskutuję). Najśmieszniejsze bylo to że w polowie zostal zastąpiony przez kogoś innego i
    wogóle odsunięty od wszelkich zajęć w parafii bo wyszlo na jaw że mial kochankę. To dopiero nazywa się obluda.

    OdpowiedzUsuń
  8. Panie Anonimowy...O obludzie nie ma mowy! Przez posiadanie kochanki byl predystynowany do nauk przed- badz pozamalzenskich.
    @Amadeo - dziekuje za pozdrowienia. Uprzedzil mnie Pan w kwestii orientacji. Klaniam sie.
    J.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wytykajcie księżom kobieciarstwa.Przecież to zdrowe, dobrze odżywione chłopy.Stuknijcie sie w swoje sumienia i omijajcie burdele z daleka.Obłudnicy cholerne.Maciejowa, gosposia parafialna.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE