POMNOŻONA NIENAWIŚĆ

Nie dokuczajcie Kaczyńskiemu białymi różami, proszę. Nie dokuczajcie, bo ileż może człowiek wytrzymać aż takich oznak nienawiści. Każda wytrzymałość ma określone granice, albo każda granica ma swoją wytrzymałość,  jak nić krawiecka, jak linka cumownicza, gniew ludu, albo jak sznurowadło, które z uporem osła mu się rozwiązuje. Zresztą prezes nigdy nie dbał o obuwie. Pokazywał się w TV w kamaszach z odklejonymi zelówkami, demonstrując przywódczą odwagę. To tzw. bliźniaczy odruch. Jego brat z kolei nie dbał o szczelność rozporka, ale na szczęście Pierwsza Dama w odpowiednim momencie podciągała mu zameczek do góry, chroniąc rodowe (rodzinne) klejnoty, choćby przed przeciągami. Mamy to na filmikach YouTube, jako dokumenty świadczące o czujności i reakcjach na wraże spojrzenia opozycji. Coś się w łysej głowie Kaczyńskiego porobiło niedobrego. Pan prezes ni stąd i zowąd stał się czuły na kolory, szczególnie na biel, ponieważ według jego wykształcenia (w końcu to doktor) kolor biały oznacza nienawiść i głupotę. Dla mniej kumatych, na podstawie wiedzy wyplutej "świętymi" słowy prezesa, dzieciaki ubrane w biały kolor przystępują do pierwszej komunii z nienawiścą i z głupoty. Szaty papieża reprezentują
wyłącznie głupotę i nienawiść, szczególnie w stosunku do rodu Kaczyńskich. Grzebiąc polską Konstytucję przy okazji pomyśl wodzu o likwidacji znienawidzonego koloru białego na fladze narodowej. Co prawda wyłącznie czerwony zbyt przybliża cię do Chin i Rosji, ale przecież i tak chcesz uciekać z Europy unijnej. Na ostatniej miesięcznicy nie było wątków żałobnych i wspomnień o ofiarach katastrofy. Były zapewnienia o zwycięstwach PIS i klęskach tych, którzy oszaleli z nienawiści. Białe róże, trzymane w rękach przez kontrdemonstrantów, uznał za symbol nienawiści i głupoty. Skrajnej głupoty i skrajnej nienawiści. Joseph Goebbels naszych czasów. Nie wiem, ale domyślam się, że w samym PISie jest nieco ludzi zdolnych do myślenia, choćby szczątkowego. Oni to zapewne już rozumują, że trafił im się przywódca mało romantyczny, a raczej wręcz niezdolny do percepcji w takich tematach jak pokój, przyjaźń, współpraca a nawet prawdziwa miłość, oczywiście z wykluczeniem ciepłego uczucia do kotów i powiedzmy, do obywatelki Pawłowicz. Osobiście sądzę, że ostatnie oszalałe wystąpienie Kaczyńskiego mocno przerzedzi szeregi suwerena, co wykażą badania sondażowe odpowiednich instytucji, bowiem tkwienie w aż takiej rozpierdusze rozumu uwłacza nawet Polakom-katolikom i zaprzyjaźnionemu z prezesem klerowi.
 
 
 

Komentarze

  1. Moj ty boze! Trzeba przyznac, ze prezes i tym razem nie zawiodl. Pieknie sie nakrecil, ale takich zajadow dostal, ze az skrocil swoje oredzie, nawet nie zahaczajac o brata czy inne ofoary smolenskie. Gul mu skoczyl , wiec malo co mowil A moze wlasnie w tym moemncie doszedl? Bo obserwujac te cudowne miesiaczki, to za kazdym razem byla mowa o dochodzeniu, " ze dochodzi, wnet dojdziemy, juz prawie doszlismy". Po minie wygladaloby, jakby doszedl, tylko nie wiem w jakim sensie.
    Uczepil sie niuniek tych roz, jak koza z nosa na nieprzystrzyzonych wlosach. Jezeli ta biel rozana, to symbol nienawisci i glupoty, to jak musi sie czuc naczelna broszkowa, ktora po slawetnym, pyrrusowym zwyciestwie w sprawie wyboru Tuska, otrzymala po powrocie wiechec kwiatow od prezesa, skladajacy sie w wiekszosci z czego? Ano z bialych roz. Tylko czy ta kobieta to zakumala? Smiem watpic. Kto czytal wywiad w "Rzeczypospolitej" w ramych rozmow czwartkowych, zrozumie, dlaczego mam prawo watpic.

    Polska to kraj, gdzie biala roza jest symbolem skrajnej nienawisci i glupoty a swastyka symbolem szczescia. Takie przekazy potrafia obezwladnic.

    J.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarówno autor jak i wiekszość komentatorów to jedna paskudna rodzina, która podziwia nienawiść do pana prezesa i jego otoczenia, a za to nienawidzi jakże mądrych słow pana premiera Kaczyńskiego, który swym madrym wysiłkiem odzyskał polske prawdziwą i uczciwą. Spodziewajcie sie wszyscy zawałow serca gdy sie okaże że PIS to jedyna siła prowadząca do szczęscia ojczyzny i naszego narodu.Sami sie przekonacie.Nie czas na rozpamiętywanie koloru róż, czas na chwałę naszego Ojca Narodu.Polak najprawdziwszy z prawdziwych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie najprawdziwszy Polaku,

    żeby za takiego sie uważac, nie wystarczy gloryfikowac pana Kaczynskiego, który juz premierem dawno nie jest. Ojcem Narodu też nie i mam nawet wielkie watpliwosci, czy nim kiedykolwiek zostanie. To po pierwsze. Funkcje premiera piastuje pani Beata Szydlo, ale to panu widocznie jak dotąd umknęlo. Ale proszę sprawdzic - tak naprawdę jest.Po drugie - będąc prawdziwym, wręcz najprawdziwszym Polakiem, należaloby z najwiekszą akrybią zwracac uwagę na stosowanie języka ojczystego, zaczynając od prawidlowej odmiany przez przypadki a koncząc na ortografii. Jak może pan degradowac ową prawdziwą i uczciwą Polske, pisząc ja z malej litery? Ładnie to tak?

    Komentatorka z tej "paskudnej rodziny".

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze mu tak, gnojkowi. Jestem za. Elka z Swinoujscia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Że tez ta niewinna biala róża rozpęta az takie hejty nienawiści. Niech ta róża będzie kwiatkiem porozumienia. Bubek. Aha: tak przy okazji, mam mało uzywaną tabletke dzień po do odstąpienia, bo moja narzeczona się pomyliła w obliczeniach wg kalendarzyka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bubeczku,

    jezeli malo uzywana ta tabletka,, tobym nie odstepowala. Widze, ze macie problemy z liczeniem, wiec z pewnoscia sie jeszcze przyda. Moze sprobujecie dzien przed? ;)

    J.

    OdpowiedzUsuń
  7. Panie Toruńczyku, z durnotą i ciemnotą pan nie wygrasz. Jest tego tak dużo, ze można zemdleć. U nas w Koziegłowach mieszkańcy chcą za życia zbudować pomnik Jarosławowi i on o tym podobno wie i się zgadza, mówiła mi sołtyska w sklepie. To już koniec normalności. Kiedy powiedziałem że lepiej by zbudowali pomnik jakiemuś żołnierzowi który pierwszy wyzwolił wieś spod okupacji to mi odpowiedziała że jestem komuchem, bo właśnie komuchy wyzwalały Koziegłowy. Strach się bać, boże drogi. A w ogóle to będzie gdzie składac białe róże. Wictor z sąsiedniej gminy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie moge, ja nie mogę, co ten kaczy dziób kłapie.Ludzie, czas na wyprowadzenie go nie tylko spod krzyza smoleńskiego ale i z Warszawy np. do Ząbek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE