JAK NIE WANNA TO BOMBA
Złapane w sieci. (podmienione ciało, to jakiś Polak).
Nawet dość mocno mi się popłakało
nad tym nieszczerym słowem przepraszam, a potem szeregiem oskarżeń
w stosunku do rodzin - mówiła w TVN 24 w programie "Jeden na
Jeden" Małgorzata Wassermann... dodam, obłudnica jedna.
*****
Małgorzata Wassermann!!! Żal mi tej zajadłej
sierotki!! Tylko zamknięty zakład psychiatryczny może ją
uratować, pisze ktoś podpisujący się jako lekarz w
komentarzu do poprzedniego posta. A ja dodam od siebie: I to też
bardzo wątpliwe, bo pamiętamy tatę sierotki jak walczył z
firmą w sprawie źle zainstalowanej wanny, posądzając ją o
zlecony zamach na jego życie. Okazuje się, że to chyba
rodzinna, dziedziczna przypadłość.
Co się
dzieje!!. W kraju jest tyle problemów, że można by nimi obdzielić
połowę najbardziej zacofanych krajów świata, a rząd pozwala na
to, by całe społeczeństwo przeżywało po dwóch i pół roku od
katastrofy lotniczej w Smoleńsku nieustającą traumę z powodu
kilku rodzin pisowskich, które, nie ukrywajmy tego, na rozdrapywaniu
zrośniętych już ran ugrać dla siebie jeszcze więcej, niżeli
dostali od tuskowego, rozrzutnego rządu, bo akurat rozrzutność
widzimy na każdym kroku. Wyczuli, że najwyższy czas, aby znaleźć
jeszcze jeden argument do wypłaty zasądzonych odszkodowań.
Najwyższy, bo każdy miesiąc powoduje coraz większy rozkład
trupich szczątków, co uniemożliwia grzebanie w nich służbom
sanitarnym i patologom, a wiadoma rzecz, że stwierdzenie grobowej
pomyłki, polegającej na choćby cząstkowej zamianie ciał, a
następnie oskarżenie o nią Tuska i Putina będzie najlepszym
takowym powodem na założenie sprawy o odszkodowanie za „ciężkie”
doznania psychologiczne. Jestem absolutnie przekonany, że taka
Małgorzata Wassermann czuje się zapewne zawiedziona, że akurat w
trumnie jej tatusia były szczątki tatusia. Byłby na pewno świeży
grosz, tym bardziej, że pani Małgorzacie wyborcy pokazali środkowy
palec i posłanką nie została. Trupie państwo. Tak można by
nazwać nasz kraj, uginający się przed oskarżeniami rodzin tej
jednej jedynej partii, na czele której stoi rządny władzy,
przegrany pomyleniec, otoczony takimi samymi jak on, czyli m.in.
Macierewiczem-don Pedro i Fotygą z uśmiechem cmentarnym. Oboje
dyżurni świadkowie kopaczy trupich dowodów na to, że władza w
rękach Donalda Tuska jest największą pomyłką w dziejach Ich
Rzeczypospolitej. I tu rodzi się pytanie do pana premiera. Skoro już
się przekonał, że Kaczyński, mimo partyjnie rodzinnych powiązań,
nie da mu się ułaskawić, zaś sam prezentuje się jako ten od
Kaczora bardziej liberalny, bardziej europejski, to dlaczego nie
czyni tego co naprawdę by go odróżniało od PiSu. Dlaczego
(powtarzam to już od lat) mimo publicznej wypowiedzi, że nie będzie
klękał przed księdzem, nie podpisuje i nie ratyfikuje europejskich
przepisów, w tym Europejskiej Karty Praw Obywatela, w której
zawarta jest m.in. legalizacja in vitro, prawo do uzasadnionej
aborcji, prawo do uzasadnionej eutanazji, prawo do zawierania
związków partnerskich, zakaz maltretowania kobiet i dzieci, którym
to nawet matki polki, te własne i te przybrane zabierają życie.
Wiele też innych praw, którymi się cieszą naprawdę „wolne”
narody. Nasza polska wolność polega na dostępie do pracy (gdy masz
szczęście) za jedną szóstą pensji Niemca, Anglika, Francuza czy
Holendra. Na płodzeniu wielu dzieci zgodnie z wytycznymi Kościoła,
chociaż Polacy mają to głęboko gdzieś. Prawo, a nawet obowiązek
do ich wychowania zgodnie z kleszą nauką, chociaż w tej materii
odczuwamy już społeczny opór. Dużo takich praw, które nie mają
nic wspólnego z rzeczoną Kartą powoduje to, że blisko trzy
miliony młodych (wykształconych) ludzi wyjechało, najczęściej na
stałe z kraju w poszukiwaniu światłej egzystencji. Tutaj,
pozostali ci, którzy nie potrafią przemóc przywiązania do
„marności” polskiej. Ci, którzy swą słabością zawierzyli
obiecankom premiera na dzisiaj, oraz klerowi na po.. śmierci. Byle
dzielili się z fiskusem oraz z kościelną tacą. Ten bardzo
bogobojny kraj, wydawało by się pokojowy jest równocześnie bardzo
awanturniczy. Świadczą o tym fakty nie do podważenia. Pominąwszy
to, że od kilkunastu lat angażujemy się z własnej woli w walce z
Arabami, tylko dlatego, ze chcemy robić „dobrze” USA, bez
żadnych odwzajemnień uczuciowych, wpisujemy się bodaj w grupę
dzikich krajów afrykańskich, które do tej pory nie podpisały
zakazu składowania i produkcji min przeciwpiechotnych, będących
przyczyną najtragiczniejszych skutków ich stosowania, mimo, iż
uwielbiany po wieki błogosławiony JPII, osobiście się cieszył z
uchwalonej konwencji. Nie podpisaliśmy, bo nie podpisała też Rosja
i USA. A niechby na nas napadli to co wtedy?. Paranoicy, głupole,
idioci, debile polityczni. Komu wy chcecie stawić czoła, komu. To
tak jakby zając ćwiczył chwyty przed walką z niedźwiedziem. No i
jeszcze ta tarcza przeciwrakietowa, która się zamarzyła hrabiemu
prezydentowi, ku postrachowi Rosji, kosztem 8 miliardów euro, czyli
w cenie kilku stadionów narodowych. Pewno mu się uda, bo akurat on
to może nawet latać na drzwiach stodoły, to co tam jakaś tarcza.
Zrobi się, ku uciesze amerykańskich podatników, bo niestety, ale
hrabia za całość płaci sam, honorowo, jak to hrabia. W kraju
bieda aż piszczy, jesteśmy pośmiewiskiem świata na każdym
kroku,we wszystkich notowaniach mamy zarezerwowane miejsce w końcach
tabeli. Ponadto , ledwo co zbudowane autostrady już się zapadają,
z dumą prezentujące się stadiony popadają w nędzę, bo przecież
co chwila nie będzie do nas przyjeżdżać na koncerty Jennifer
Lopez, a okazuje się, że nawet są państwa, które odmawiają
sparingowych meczy z naszą dziadowską narodową drużyną. Polska
to kraj, który przegrywa w strasburskim sądzie wszystkie sprawy ze
swoimi obywatelami, do tego nawet nie realizuje wyroków sądowych.
To kraj w którym małżeństwo partnerskie zawarte za granicą
zgodnie z obowiązującym prawem, jest nieuznawane tu, na ojczystej
ziemi, bo oburzają się na taki stan rzeczy tacy dostojnicy jak
Gowin, Żalek, Górski, Kaczyński i jego rój, Pitera, a nawet
czarnoskóry poseł PO z zawodu wielodzietny pastor. Za to kraj,
gdzie praktykuje się zlizywanie z kolan rozkraczonych klechów bitej
śmietany przez młode dziewuszki w ramach kocenia się (pokornych
owieczek). Przegrywamy jako państwo wszystkie sprawy i płacimy
wielkie odszkodowania. Stać nas na to. Miliony złotych przeciekają
przez palce z powodu wyalienowania się z prawdziwej rodziny
nowoczesnych społeczeństw. Każda prawie sprawa kończy się
wyrokiem nakazującym wypłatę odszkodowań, szczególnie zaś dla
niesłusznie skazania na pobyt w naszych średniowiecznie urządzonych
więzieniach. Teraz z kolei ni stąd ni zowąd jak szczury z piwnic
wyłażą ci, którzy na tej wielkiej tragedii smoleńskiej z ochotą
wyciągną ręce po następne odszkodowawcze „należności”, bo
chociaż w kolejnej otwartej trumnie znajdą zwłoki bliskiej im
osoby, to wiadomo, że będą to zwłoki niekompletne ( bez ręki,
bez palca, bez głowy), bez.... jaj drodzy państwo, ale taki jest
zawsze stan cielesny poszkodowanych w katastrofach i trudno abyśmy
my podatnicy za to ponosili wielokrotnie odpowiedzialność. Premier,
jeżeli nie chce rzeczywiście w czasie tej drugiej kadencji zubożyć
naszego państwa do tego stopnia, że przeciętny Białorusin i
Ukrainiec będzie miał do nas stosunek podobny jak my dzisiaj do
Rumunów i Cyganów, musi się postawić jak prawdziwy premier
państwa. Musi uznać faktycznie wszystkie zobowiązania wobec praw
europejskich, podnieść się z kolan wobec biskupów poprzez
zapowiedź rewizji konkordatu, oraz całkowicie zignorować partię
Kaczyńskiego, która za pośrednictwem mediów w czasie powtórnego
pogrzebu Walentynowicz ogłosiła światu, że ofiara wraz z
prezydentem „zginęła” nad Smoleńskiem w wyniku podłożonych
bomb, a przy tym podziękować za współpracę tym członkom PO,
którzy odstają od niej ideowo. Dość zarazy rodzącej faszyzm przy
milczącej akceptacji PIS i nie tylko. W innym przypadku będzie Pan
panie premierze tylko zakładnikiem i wyrobnikiem praktycznie
niczego, z czego Polska mogłaby być choćby po trosze dumna.... Ale
marzenia!
Ja do martusi Kaczyńskiej, tez bardzo obłudnej jak Wassermanówna.Martusiu kochana bidulko jedna trzeba spojrzec prawdzie w oczki. Wiem ze ciezko ci przyjac ze tata byl niestety miernym politykiem, wiec sie nie nabzdyczaj i nie pusz, wiesz kogo pochowalas i za kogo wzielas ubezpieczenie na Wawelu? Gdańszczanin.
OdpowiedzUsuńChyba po raz pierwszy od czasu katastrofy chce mi się płakać. To już nie jest deptanie po grobach; to jest rozszarpywanie zwłok na oczach rodziny!!! Anonim.Pochwalam panski temat.
OdpowiedzUsuńŚ.P. Lech Kaczyński był denerwującym nadętym przygłupem, i jako nadęty przygłup sprowokował katastrofę samolotową . W Katyniu bywał tylko w latach wyborczych. Generalnie był nieszczęsnym cymbałem. Wspólczuję mu ale głupota nie jest okolicznością łagodzącą.To tyle i koniec.
OdpowiedzUsuńTo na tym nie koniec, zobaczycie, jezeli rodzina Walentynowicz dostanie odszkodowanie, to wszystkie trupy odkopia, bo chodzi o oskubanie panstwa na rzecz Pis.Nie nawidzę tych swiętoszków z partii kaczora i ich opiekunów duchowych.A Polska dalej pozostanie biedna, głupia i katolicka ponad normalność.Tylko spier...ać gdzie pieprz rosnie.Amadeo.
OdpowiedzUsuńNiech mnie pocałuja w sam zwieracz głupie kacze cymbały.Tylko splunąć i iść dalej.AaaA
OdpowiedzUsuńMam dość moi kochani parafianie.Oszołomy wymyślają coraz nowe teorie spiskowe o katastrofie smoleńskiej a prawda jest taka że to kartofel z polecenia jarka kazał lądować we mgle .Ja z cyrku polskiego.
OdpowiedzUsuńKolejna filigranowa analiza Polakow par excellence, Panie Torunczyku.Do notorycznej, patologicznej zmiany nastrojow, nierzadko konczacej sie wzajemna pogarda, tendencyjnej glupoty dochodzi nastepna jednostka chorobowa, ktora trudno znomenklaturowac. Chorobsko, ktore zaczelo sie symptomatycznie lazeniem we mglach smolenskich, profiluje nagle do siagniecia apogeum plawienia sie w oparach fetoru rozkladajacych sie cial. Coz to do jasnej, jest???!!! Choroba ekshumacyjna, grabarstwo mentalne czy moze po prostu jedyny sposob na szczytowanie dla niespelnionych desperatow??? Substytut jakies uzywki? I tu nasuwa mi sie zupelnie inna dymensja eucharystycznego "Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy...". Ot, cywilizacja.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem powinno sie tym nekromanom zezwalac co roku na rogrzebywanie zwlok. Pod warunkiem jednak, ze beda to robic sami, a nie wyslugiwac sie profesjonalnymi ekshumatorami. Przy blyskach fleszow i terkotaniu kamer telewizyjnych.Chetnie bym popatrzyla na zzielenialych Macierewiczow i Fotygi.
Pozdrawiam serdecznie
J.
Kaczyn ski: palka sie przegła, Tusk musi ustapić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo cóż Pani Jolanto: Mamy w naszym zaściankowym kraju wielu takich, co to lubią się grzebać w smrodach grzebalnych.Nie mówię tak, aby obrazić kogokolwiek z tych co to zginęli z (okazuje sie) winy Szefa, czyli Kaczynskiego zarówno tego przy zycoiu, jak i jego brata. Kazdy kto myśli to o tym wie.Niestety jest masa tych, którym myslenie jest obce i właśnie takich mozna zwołać na cmentarz jako świadków na stwierdzenie faktu podmiany zwłok.To sa wielbiciele bagna cmentarnego mimo stroju urzędniczego: Macierewicz, Fotyga.Ale znamy też zawodowego grabarza, dzisiaj kandydata na premiera z ramienia parti Ziobry, niejakiego Cymańskiego, też ładnie ubrany, a i dość kulturalny. Ja, juz nie chcę rozwodzić sie nad tym wprost błazeńsko-kabaretowym tematem. Powiem tak: po trosze już mi to wisi i powiewa. Mówię to tym wszystkim zebranym dzisiaj w Warszawie, oraz tym co to nie rozpoznali swoich bliskich w Moskwie, a dzisiaj kombinują jak by tu jeszcze ugrac wiekszy grosz w ramach odszkodowania. Bo jak pisze jedna z popularnych dziennikarek: byłam osobiście na Torwarze, aby spojrzeć na te wszystkie trumny to widziałam, że tylko przy niektórych byli bliscy i sie modlili.Większość zwłok była "osamotniona".Dzisiaj akurat te rodziny, którym zależało na jak najszybszym pochówku, kombinują nad tym jak wycyckać panstwo.Hieny!!!!!! O ewentualnym odszkodowaniu piszą inni komentatorzy tego posta, chyba mają rację w tym temacie.Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyslę, ze wczoraj najbardziej ubawil się naród, gdy zwiazkowcy upominali sie zbankrutowane stocznie a nie spytali pana Rydzyka co sie stalo z kasa jaka zbieral na ratowanie stoczni. Kisiad.
OdpowiedzUsuńLudzie!śmiech mnie pusty ogarnia jak słyszę że Gazeta Polska broni wolnych mediów.....sama będąc taką samą tubą propagandową jak RM i TRWAM.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuń