MOJE NIESTRAWNOŚCI
Zerknąłem okiem na kilka
swoich poprzednich postów i spostrzegam otóż, że nie zawsze do
końca miałem rację. Skrzywdziłem, jak sądzę kilka osób z całej
rzeszy politycznych celebrytów nie zaliczając ich np. do
zaszczytnego grona hien. Uzupełniam więc tę listę o abp flaszkę
Głódzia, działacza związkowego Guzikiewicza, przewodniczącego
Solidarności Dudę, oraz Kurskiego, z którego jakby uszło
powietrze po opuszczeniu watahy Kaczyńskiego. Fakt, że w wielu z
nich jeszcze kipi krew skażona nieuleczalną nienawiścią do
wszystkich innych spoza PIS, mimo usadowienia się w utworzonych
przez siebie partyjkach. Partyjkach nic nie znaczących w przekroju
polskiej polityki, ale nadal sympatyzujących z opiekunem najbardziej
znanego kota. Panta rei, dlatego o wielu politykach mógłbym zmienić
zdanie, ale to wszystko, jak zauważam, jest tylko na pokaz, bo
polityka należy do najbardziej obłudnej sfery wg, badań
socjologicznych. Kilka razy stawiałem w negatywnym świetle np. abp
Dziwisza, posłów: Gowina, Śmietankę, Kempę, Piterę, abp
Michalika, no i pozostającego przy życiu, chociaż już cherlawego
Kaczyńskiego. Otóż, gdyby się zastanowić, to mają oni też
bardzo jasną stronę działalności. Bo weźmy chociażby abp
Dziwisza. Nie wiem do końca, czy on wierzy sam osobiście w moc
uzdrawiania cierpiących za pomocą trupich elementów ciała JPII.
Może nie, może akurat tak, chociażby dlatego, że należy do mniej
oczytanych w dziełach Voltera, czy też Shopenhauera lub Freuda. W
każdym razie, jeżeli jest przekonany na tak, to chwała mu za gesty
pomocy innym potrzebującym. Z kolei jego kumpel w wierze abp
Michalik, odważył się postawić tamę szerzącym się wśród
najbardziej zacofanej części społeczeństwa idiotyzmom i kłamstwom
opartym na smoleńskiej mgle, betonowej brzozie i dwóch bombach
podłożonych pod fotel małżeństwa K. Zanim jednak to ogłosił,
sam kąpał się po czubek głowy w tych urojeniach Macierewicza. Pan
Gowin, człek cichy i ślepo bogobojny, mimo wykształcenia w
krakowskich uczelniach na kierunkach zbliżonych do prawa skażonego
dewocją, na pewno znalazł wiele współczucia u tej części
społeczeństwa, które przynależą do wielkiej rodziny RM,
chociażby z powodu zwykłego ludzkiego odruchu. Należy współczuć
człowiekowi, który całymi nocami nie sypia z powodu jęków
słyszanych, a wydawanych w jego otoczeniu przez miliony zarodków
tymczasowo zamrożonych dla potrzeb in vitro. Nie wysypia się pan
minister od sprawiedliwości, przez to cierpi cała nasza
sprawiedliwość, chociażby zainteresowana (a raczej mało)
przekrętami banku Amber Gold. No a pan poseł Śmietanko. Za cóż
to ja go rzuciłem na glebę?. Jego ludzka natura przysłużyła się
tylko czynieniu dobra. Ileż to zatroskanych o przyszłość własnych
i zaprzyjaźnionych dzieci u pana Śmietanki znalazło pracę?. Setki
umartwionych ludzi. No, ale skoro zgłaszali się tylko ci z jego
szeroko pojętej rodziny oraz innych krewnych, znajomych i przyjaciół
królika, to jakaż to wina posła i prezesa. Czynił ludziom same
dobro za ca 7000 złotych miesięcznie. Wolno mu, skoro kasa na to
pozwalała. A co tam się czepiać tego, że za pieniądze firmy
obwiózł żonkę, dzieci i ewentualnie kochanki po całym świecie.
Lekcja, chociażby polegająca na zwiedzaniu dzisiejszego, coraz
bardziej uciekającego nam świata jak dobry szeląg przyda się w
sektorze zarządzanym przez PSL. A tak przy okazji, mówi się, że
PSL to partia chłopska, wybierana przez chłopstwo. Otóż jak
wykazują badania, prawdziwi chłopi krzyżyk wyborczy przy PSL
stawiają tylko w 20%, reszta wyborców głosuje na nieco bardziej
bogobojny PIS. Jest jeszcze wielu innych lokujących się w sektorze
polskiego poselstwa, których poddawałem często totalnej krytyce. A
za cóż to?, stawiam sobie dzisiaj przy kawce dobroduszne pytanie.
Kempa już mocno ucichła pod skrzydłami samego Ziobry, czyli
swojego byłego szefa. Oboje wymajstrowali śmierć Blidy, ale sprawa
już na tyle ucichła, że nie warto się ich obojga czepiać. Tym
bardziej, że notowania mają w granicach błędu statystycznego. Po
prostu jest to już nie jedno, a „dwa zera”. Podobnie ucichła po
smutnych występach homofobicznych w zetknięciu z Biedroniem i
Grodzką ciągle zadowolona pani poseł Pitera. Oblana uryną tysiąca
krytycznych komentarzy prasowych, przegrana na styku uczciwości
poselskiej, bo sama nie mając czystego sumienia (taniuchne
mieszkanko dla swej pociechy), nagłośniła, zgodnie ze swoim
posłannictwem, że „odkryła” zakup kilograma dorsza za który
zapłacił kartą poselską przeciwnik polityczny. Na bezrybiu i rak
ryba. Skoro w Polsce nie występują przypadki innych wykroczeń na
styku prawa i bezprawia, to dobre i takie. W końcu za coś bierze te
20 tysiączków miesięcznie. Chylę czoła do samych podkolanówek
pani poseł. I tak można by w nieskończoność, bo władza jest
władza i należy jej słuchać, przytakiwać, uśmiechać się do
niej, a nawet jej się bać, mocno bać. Przykładem bojaźni i
serdecznego wzruszenia są przypadki omdleń po styku z władzą.
Podczas wizyty pana premiera w kaszubskiej szkole na otwarcie roku
szkolnego ze wzruszenia zemdlał uczeń, natomiast w jednostce
wojskowej podczas spotkania z panem prezydentem legł na glebę
zawodowy żołnierz Wojska Polskiego. Przypomina mi to fragmenty
opowiadań czeskiego pisarza, jak to się ponoć zdarzało , że
podczas wizyty na poligonie generała, a często i samego cesarza
Franciszka Józefa, żołnierze akurat korzystający z latryny z
omdlenia i szoku do niej wpadali. W naszej kuchni politycznej można
spotkać jeszcze wiele przykładów z pogranicza religii i kabaretu,
ale dzisiaj już mi wystarczy tej kazuistyki. Koniec wyliczanki. Wystarczy rzucić okiem na obrazek, to takie prawdziwe, polskie.
A teraz o uczciwości
naszych mediów i komu one służą. Od razu powiem. Służą prawicy
i to niekoniecznie wyłącznie naszej polskiej. Przykłady aż się
proszą o przytoczenie. Otóż, podczas wizyty w Polsce
republikańskiego kandydata na prezydenta USA Mitta Romney , nasze
media zachwycały się nie tylko jego przystojnością,
religijnością, (co dziwne, bo to mormon), , zgodnie z boskim
nakazem biblijnym skromnym życiem, oraz jego ponoć nadzwyczaj mądrą
i płodną żoną. Na wyścigi rezerwowano czas spotkań z premierem,
prezydentem, ministrem SZ i Wałęsą. Ten ostatni akurat najbardziej
się ośmieszył, bo Romney to wyjątkowy krwiopijca, który zrobił
olbrzymi majątek kosztem nędzy dziesiątek tysięcy pracowników,
których po wyciśnięciu jak gąbki wyrzucił na zbity pysk.
Tymczasem Wałęsa akurat jest notowany jako przywódca związku
zawodowego, tego instrumentu nacisku, którego Romney nie uznaje.
Tylko się śmiać z samego Lecha jak i jego instytutu, co to mu nie
podpowiedział jak należy się zachować na spotkaniach z
bezwzględnym kapitalistą. Przypomnę, że niedouczony Wałęsa z
kolei nie chciał się spotkać z lewicowym kandydatem na prezydenta
Brazylii Lula da Silwa. który to po objęciu stanowiska, uczynił z
tego dość zacofanego wielkiego kraju potęgę gospodarczą na wzór
chińskiej. Tylko z musu i ze względu na dobry obyczaj pogratulowano
cztery lata temu zwycięstwa Obamie, a nawet jeden z najbardziej
głupich pisowców, superkatolik Górski pozwolił sobie na niskich
lotów rasowe uszczypliwości. Dalszym przykładem zakłamania mediów
na polecenie prawicowych szefów, są chociażby przekazywane
informacje ze Wschodu. Tymoszenko, to był dyżurny temat. Dzień, w
dzień pokazywano jej męczarnie w łożu i nieludzkie traktowanie
przez obsługę więzienia, dopóki oficjalnie nie podano ( z
uwierzytelnieniem) kwotę zagrabionego, wyliczonego w miliardach
dolarów majątku ze skarbu państwa, a ponadto jeszcze bardziej
przykrego dla niej śledztwa w sprawie ponoć jej zamieszania w
zabójstwo polityczne. Podobnie jest ze skandalem związanym z Pussy
Riot. Dziewczyny wygłupiły się przed ikonostasem wołając do boga
by zabrał Putina. To się bardzo spodobało naszej prawicy i środkom
przekazu. Gorzej, gdy zostały skazane na dwa lata więzienia. Za
co!, krzyczeli wrogowie Rosji i samego Putina. Telewizja nie pokazała
natomiast jeszcze innych „dokonań” tej sympatycznej damskiej
trójcy. Nie pokazała otóż skandalicznych zachowań zamieszczanych
na You Tube. Są tam filmiki wrzucane przez je same, a jest tam
zbiorowo uprawiany seks w muzeum, seks uprawiany z kurczakiem w
supermarkecie, czy też molestowanie seksualne rosyjskich policjantek
w przestrzeni publicznej. Widzicie Państwo, jak to nasze perły
telewizyjnego dziennikarstwa wyszukują przeróżne dziwactwa, ale
akurat czegoś podobnego nie zauważają. Gdyby coś takiego
pokazali, to zakłóciło by to niestety jednoznaczną wymowę
polityczną przekazu, pisze czytelniczka PRZEGLĄDU. Podobna
manipulacja nastąpiła podczas wieści z Londynu.. Gdy relacja z
procesu Pussy Riot była bogato ilustrowana filmem ukazującym
rozprawianie się brutalnej rosyjskiej policji z opozycją
demonstrującą przed sądem, materiał sprzed ambasady Ekwadoru w
Londynie, gdzie odbywał się masowy protest w obronie Juliana
Assangea, ozdobiony był jakimiś statycznymi zdjęciami, A dopiero
tam się działo. Policja londyńska pałowała uczestników
demonstracji, aż krew się lała ulicą a wyłapywanych
manifestantów ciągnięto za nogi po bruku. Tej akurat rozprawy
polskie media nie zauważyły, a przecież każda nasza stacja
telewizyjna zarówno w Moskwie, jak i w Londynie ma swoich stałych
dziennikarzy reporterów. Zanim jednak zostanie przez nich przesłane
do polski nagranie, zostanie ono odpowiednio treściowo dopasowane do
naszych prawicowych potrzeb. W d*pie z taką demokracją i
politycznym pluralizmem, o który swego czasu walczył, nie sam, bo z
Matką Boską (w klapie) nasz Lech Wałęsa.
Czarnecki Ryszard to wyjątkowa menda, a właściwie to obrażam mendy porównując je do niego. O nim powinien tez pan napisać.
OdpowiedzUsuńJa tez nie wierzę, aby Dziwisz zapoznał sie z podfobnymi filozofiami. Wylącznie z biblią, a to tez nie do końca.Pozdrawiam pana Amade.o.
OdpowiedzUsuńSłuchałem dzisiaj P Łybacka a kilka dni temu P Szumilas to rożnica kompetencji tych Pań jest ogromna.Pani , która obecnie jest ministrem oświaty to całe pasmo niekompetencji .Jeżeli w dalszym ciągu będziemy mieć takich ministrów ( minister oświaty nie jest wyjątkiem ) to czarno wygłąda przyszłość następnego pokolenia.
OdpowiedzUsuńBez obrazy to naprawdę " szumi las" .Skorpion
Słuchalem wypowiedzi Pitery u Olejnik. ma pan racje. To bezwartosciowa cwana baba poseł Tuska. Jak wspomne gdy toto bylo w Mlodziezy Wszechpolskiej i nic nie zrobila dla PO to na miejscu Tuska juz dawno bym ja wypieprzyl. Ona pracowala dla L. Kaczynskiego a wiec blizej jest jej sercem do PIS i niech tam spieprza. Trudno słuchac tej baby obłudnej i do tego homofobicznej.Axel/rose
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńAd. Skorpion:
W sprawie kompetencji prawie wszystkich ministerstw, przytocze moze anegdotke:
- Dzien dobry, czy to pralnia?
- Nie!!
Trzask sluchawki.
Sytuacja powtarza sie przez dobrych kilka dni.
- Dzien dobry, czy to pralnia?
- Sralnia, k..wa, nie pralnia!!! Ministerstwo Kultury, kutasie je.any!!!
J.
Do J.
OdpowiedzUsuńbdb.bdb.bdb itd.W końcu to Ministerstwo Kultury, więc nie ma się czemu dziwić.Pozdrawiam serdecznie.
O Dziwiszu.Może chłop opuścić wieś ale wieś chłopa nie opuści do śmierci.matryca.
OdpowiedzUsuńPrzewodniczacy Solidarnosci Duda dostaje za sam tytuł przewodniczącego 15 tysiecy zlotych. Gdzie mu tam dbać o tysiace dzisiejszych nędzarzy a dawniejszych członków zwiazku. Wystarczy jak uscisnie go Kaczynski z którym staje co niedziela przy ołtarzu. Głupi ten kto nalezy do tego zwiazku, a jest jeszcze podobno pól miliona naiwnych.Ich zadaniem jest walka nie o byt robotnika, ale z rządem zgodnie a zaleceniem PIS.Zwiazek zawodowy o preferencjach prawicowych. Cos podobnego nie istnieje na świecie.Kurwica mnie rozsadza.Robotnik za 1100 złotych. brutto.
OdpowiedzUsuńPanie Duda.Historii sie nie zmieni. Niestety. Ci psychopaci najchetniej chcieliby zeby ta stocznia nazywala sie im Kaczynskiego , ewentualnie JP2 . To jest chore , co sie dzieje w tym kraju.Kaszub.
OdpowiedzUsuńMoje hasło jest takie: Korwin-Mikke na Madagaskar, a nasi niepełnosprawni na olimpiadę!AA
OdpowiedzUsuńEkipa Tuska stworzyła warunki do okradania Polaków i synalek wykorzystał okazję ponieważ jest ponad prawem Cała PO to złodzieje nie partia polityczna. Wyborca PiS.
OdpowiedzUsuńPrzecież niedawno przyciągali do PO Michała Kamińskiego, mówi się, że może zostać ambasadorem. A nie był to szeregowy członek PISu tylko twarde jądro. Coraz mniej różnic między PIS, a PO, tak jak pan pisał.Teraz Gertych z MW. i LPR. Liberalna partia to z pewnością nie jest.
OdpowiedzUsuń~Klubman
Pan j. korwin-mikke to pejsiak. Mieszka pod Warszawą, biega do naszego kościoła, ale w chałacie i w dużym czarnym kapeluszu. Kiedyś nad morzem występował ze swoim programem "satyrycznym". Patrząc na twarz i oczy miałem wrażenie, że to biedny chory psychicznie człowiek. Czas do doktora panie jkm, nababrał pan sobie wypowiedzią o paraolimpiadzie.Ja sie za pana wstydze.Jeden z Motłochu.
A skoro o hrabim Korwinie Mokke mowa, to właśnie on sie chyba w tej chwili najbardziej kwalifikuje na hiene roku. Ta wypowiedz go nie tylko zniesławia, ale zalicza do najwiekszych chamów w dzisiejszej Polsce.Nie moge na niego nawet patrzeć.Staśko z nad Bugu.
OdpowiedzUsuńW innych krajach mają w TV paraolimpiadę a my mamy na żywo parasejm który zajmuje się tym czym powinny zająć się urzędy za to odpowiedzialne.
OdpowiedzUsuń