MISSKI POLSKIE 2018
A więc wojna!. U naszych granic Moskal stoi!. ONZ w
panice. Podobne zaniepokojenie w kierownictwie Unii Europejskiej, zaś NATO
pręży muskuły i grzeje silniki F-16. Błaszczak zabrania szwejkom terytorialnym rozłażenia się po lasach w poszukiwaniu grzybów. Mają być gotowi do ataku. O kurde. Do tego powolna kapitulacja PiS wobec Komisji
Europejskiej, karlenie „naczelnika” państwa, a wy tu pokazujecie na Fb misski
polskie?. I to jakie, Gospodin pomyłuj. Jedna to ofiara genderu zwana Kempą, wyrosła na fali
antyfeminizmu i spacerów wśród ruin Aleppo wznosząc ręce do Mahometa, a także
siostrzanej przyjaźni z byłą premier Szydło. Słowem Beata nr 2. Druga to pani
Witek, też szefowa kancelarii tej pierwszej, czyli byłej sołtyski z Brzeszcz tej co
wylazła z worka.. Do jej chaty w trybie pilnym pobudowano drogę asfaltową.
Wszak zrozumiałe, że premier rządu nie może jeździć szutrówką, bowiem Polska
dzięki PiS już nie jest w ruinie. Uchowaj Boże. Tą drogą w każdy weekend Becia wracała do
Brzeszcz na rodzinny rosołek. Nie, nie nie. Nie takim pojazdem jak niżej. Koń zostaje w stajni.
Wracała trzema pancernymi samochodami , z czego
dwa skasowała dając zarobek złomiarzom i uszczuplając skarb państwa na 4
miliony. Nie szkodzi, stać nas. Ta Becia to
już zużyta misska mimo codziennej zmiany broszek i wysiłkom wizażystek, bo powiedzmy sobie. Premierowanie
niszczy człowieka, aczkolwiek odnotowała też jedno zwycięstwo. Łacińska maksyma
powiada veni, vidi,vici. Ona to zna. Takie zwycięstwo przywiozła z
Brukseli po wyborze Donalda Tuska na drugą kadencję prezydenta Europy z
wynikiem 27:1. Oczarowany do łez pan prezes witał ją kwiatami na lotnisku na oczach
całej Najjaśniejszej, po czym Becia z uśmiechem rozdała swoim ministrom nagrody po 80
tysięcy złotych na ryjek., krzycząc do mikrofonów że im się to po prostu należało.
Za co, to już jej słodka tajemnica. Sobie też przydzieliła 70 tysięcy. Co
prawda prezes był odmiennego zdania, ale
forsa w kieszeniach została. Przecie nie będzie się handryczyć z niewiastami. Przydadzą
się, pomyślała Becia. Syn wikary musi mieć porządny tapczan bo śpi na sienniku wypchanym słomą. Następna nasza misska to Zalewska, ta od
nauczania młodzieży. Błyszczała nowym kompletem uzębienia i zapewniała kler o
nierozerwalnej więzi polskiej szkoły z Kościołem a nawet dzwonnicą. Słowo świeckość jest jej obce.
Ostatnia z tej plejady gwiazd to minister od polityki społecznej, Ela Rafalska.
Jej nieudolność na stanowisku przemawia za tym, że lepiej byłoby gdyby
pozostała przy sporcie, w drużynie koszykówki, gdzie rzeczywiście odnosiła
dzięki wzrostowi jakieś tam sukcesy. Najbardziej popisała się w oczach opinii
publicznej podczas protestu matek z dziećmi niepełnosprawnymi w pomieszczeniach
sejmowych. Nic, dosłownie nic, podobnie jak jej koleżanka Szydło nie zrobiły
dla uzdrowienia sytuacji osób chorych nie z własnej winy. Odwracały
głowy od ich nieszczęść. Takie to oto są te nasze katolickie misski wybierające się do zasiadania w ławach europoselskich. Partia powoli pada, więc trzeba jeszcze załatwić sobie na koniec kariery politycznej porządną emeryturę płatną w twardej walucie. Nie mam dla tego babińca najmniejszego szacunku. Samo zło. Wysłużyły się babsztyle ojczyźnie pod parasolem prezesa, teraz czas na lżejszą, ale lepiej płatną robotę. Co do jednego, tkwią w przekonaniu, iż wszystkie ich aparycje natura obdarzyła seksapilem. Zapewnia ich o tym dodatkowo prezes partii.Wieczny kawaler, smakosz kobiecej i kociej urody.
głowy od ich nieszczęść. Takie to oto są te nasze katolickie misski wybierające się do zasiadania w ławach europoselskich. Partia powoli pada, więc trzeba jeszcze załatwić sobie na koniec kariery politycznej porządną emeryturę płatną w twardej walucie. Nie mam dla tego babińca najmniejszego szacunku. Samo zło. Wysłużyły się babsztyle ojczyźnie pod parasolem prezesa, teraz czas na lżejszą, ale lepiej płatną robotę. Co do jednego, tkwią w przekonaniu, iż wszystkie ich aparycje natura obdarzyła seksapilem. Zapewnia ich o tym dodatkowo prezes partii.Wieczny kawaler, smakosz kobiecej i kociej urody.
Żadna z tych missek nie pasuje mi do uciech milosnych. No moze ten księżulek, ale to raczej chłoptas o skłonnosciach pedofilskich, a ja sie brzydzę tego typu stworzeniami.Niech te babinki ida do Brukseli, tam znajda chetnych mężczyzn o obliczach ciemnoskórych amatorów.
OdpowiedzUsuńBrakuje mi tu jeszcze "pięknej" Mazurek do kompletu.
OdpowiedzUsuńA tam kocia go mać. On i uroda, śmiechu warte.
OdpowiedzUsuńCiemność widzę. A że to ciemność, to nic nie widzę panie Torunczyku. Amadeo.
OdpowiedzUsuń