BYŁEM NA "KLERZE"


  1. Jako spokojny emeryt, do tego odczuwający wiele słabości pochorobowych, nie nosiłem się z zamiarem wyprawy do kina na bodajże najbardziej kasowy dzisiaj film KLER Smarzowskiego, mimo wyjątkowej reklamy medialnej. Nie wybierałem się, ponieważ środowisko polskiego kleru było mi dobrze znane… powiedzmy z osobistego życia. W czasach licealnych pełniłem obowiązki „szefa” grona ministrantów (do dziś znam ministranturę po łacinie), w mieście powiatowym, dziś słynącym z 3 kościołów, produkcji niezłego piwa „KASZTELAN” i KRÓLEWSKIEGO sera z dziurami. Kręciłem się siłą woli w okolicach plebanijnych, zatem miałem całe teatrum towarzystwa sukienkowych przed oczami, a ponieważ jeden z księży to mój bliski krewny, przeto uczestniczyłem w tzw. biesiadach libacyjnych także, ale było to już kilka dobrych lat później, kiedy jako dorosły mężczyzna mogłem im dotrzymywać kroku w ostro zakrapianych alkoholem prosto z tzw. sklepów komercyjnych (PRL) kolacyjkach. Było to możliwe gdy krewniak otrzymał samodzielną parafię. Niestety przedwcześnie zmarł na zawał, być może z powodu nadmiarowego spożycia koniaków i nałogowego palenia. Zanim to się stało, widziałem spektakularne wódczane przypadki posiedzeń proboszcza kanonika w towarzystwie sekretarzy partyjnych, komendantów milicji i innych  notabli. Film KLER, który obejrzałem przy absolutnie pełnej sali, jest prawdziwy. Pokazuje dzisiejsze układne stosunki kleru z władzą, czyli tak samo jak za Ojczyzny ludowej, tyle tylko że współczesny kler dodatkowo zajmuje się polityką, a nawet w pomieszczeniach plebanijnych urządza zbiórki i szkolenia grup nazistowsko faszystowskich. Film odkrywa demoralizację księży i biskupów. Skoro arcypasterz
    posługuje się słownictwem spod budki z piwem ch*j, pi*da, pierd*l się kutasie prawie w każdym zdaniu, to jestem przekonany, że otworzy oczy wielu dewotom, ale pod warunkiem że nie posłuchają księży i na film pójdą. Zgnilizna urzędników Pana Boga wypełniała ich usta, ale też czyny. Film nawiązuje do jarmarcznych zachowań bp. Głodzia z aktimelkiem w tle, wstrętną siostrę Bernadettę z Zabrza, ale też nie ukrywa innych grzechów np. pedofilii i gwałtu na celibacie, chytrość na kasę. Pokazuje
      nie tylko molestowanie, ale i prawdziwe kurestwo. Tak, spodziewałem się tych wątków i się potwierdziły. A w ogóle moja ocena dzieła pana Smarzowskiego wypada bardzo dobrze, ponieważ tak naprawdę nie odciąga od Boga, czego się najbardziej obawiali prawdziwi katolicy, ale jednocześnie obnaża Jego urzędasów dosłownie do golasa.
  2. Foto: Facebook, NIE.


Komentarze

  1. Zapraszam czytelników do komentowania moich postów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez byłam i sie cieszę panie torunczyku. Wiem że wielu Polakom oczy sie otworzą, chyba że są już zasklepione na amen. Lodzia.

    OdpowiedzUsuń
  3. SEO has become the thorn from many advertising and marketing specialists side.

    In fact, businesses who aren't currently using qualified online advertising services to help them together with their own on-line promotion have alln't included nearby in their internet sites and marketing,
    meaning they are most likely staying penalized now from the search engines.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi every one, here every one is sharing these experience, thus it's fastidious to
    read this blog, and I used to visit this web site daily.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chyba nie pójde bo taki tłok że szkoda czasu na stanie w kolejkach. Obejrzę pożniej w telewizorze jak to wszystko ucichnie.Janusz Głogowianin.

    OdpowiedzUsuń
  6. We absolutely love your blog and find most of your post's to be exactly I'm looking
    for. Would you offer guest writers to write content for
    you personally? I wouldn't mind publishing a
    post or elaborating on a lot of the subjects you
    write in relation to here. Again, awesome site!

    OdpowiedzUsuń
  7. Z okazji, a własciwie bez okazji pozdrawiam Czytelnika (czkę) z Radomia. Zdumiewa mnie systematyczność pdwiedzin mojej strony. Radom to naprawdę ładne miasto a ludzie przemili. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE