NIC TAK NIE ŚMIERDZI




Nic tak nie pachnie jak świeże kwiaty. Jednocześnie nic tak ostatnio nie śmierdzi jak wieści płynące z polskich kościołów katolickich. Szczególnie gdy z lekka podniesie się dywany na plebaniach, w salonach diecezjalnych, ale także te wzdłuż naw kościelnych rozłożonych dla miękkiego podbicia stóp biskupich oraz paradnego przejścia pod ołtarz par młodych by dostąpić aktu ślubu zwanego sakramentem małżeńskim, za który to zresztą trzeba słono zapłacić, mimo nakazu papieża Franciszka by sakramenty dawać darmo.  Trzeba płacić mniej lub więcej, zależy od statusu parafian, a jeszcze bardziej zasobności ich portfeli. Ergo, smród o którym mowa nie wydziela się ze zbyt niechlujnego sprzątania, a wydobywających się na światło dzienne skandali seksualnych księży, zakonników, a nawet sióstr zakonnych. Nie chodzi tu o to, że jakaś zakonnica zgwałciła pierwszego, lepszego faceta, przykładowo księdza, albo ogrodnika. Chodzi o skandaliczne wydarzenia w szkołach i ośrodkach katolickich. Najlepszym przykładem był ośrodek w Zabrzu, gdzie siostry z Bernadettą na czele napawały się widokiem gwałconych dziatek przez starszych kolegów, do czego same ich zachęcały, ba, nawet nakazywały. Smrodowi zmieszanemu ze stęchlizną z braku jakichkolwiek kontroli, oraz mieszaninie fetoru kadzidła i wody świeconej dziś trudno już w Polsce będzie zapobiec, bowiem znalazł się sąd o wręcz europejskim charakterze, który księdza gwałciciela skazał za więzienie i jednocześnie zasądził kwotę jednego miliona złotych odszkodowania na rzecz ofiary. Co najbardziej ciekawe, a co dotychczas w Polsce nie zdarzyło się, karę musi zapłacić pracodawca księdza pedofila, czyli Zgromadzenie Chrystusowe. Ponadto ofiara dożywotnie będzie otrzymywała 800 złotych renty. Zatem należy skonstatować, że wielokrotny gwałt byka w sutannie dokonywany na dziecku spowodował kalectwo ofiary. Dzięki wyrokowi  poznańskiej Temidy zastraszone piekielnym ogniem społeczeństwo powoli obudzi się.
Już widać, że kościoły zaczynają pustoszeć. Nie wszyscy wierni  dają  wiarę w baśniowe kłamstwa plebanów. Coraz więcej ludzi nie życzy sobie wizyt kolędniczych księży. Wiele małżeństw nie chrzci swych pociech, by uniknąć w przyszłości kłopotów związanych z ewentualną apostazją. Coraz częściej słyszymy o świeckich pogrzebach bez udziału kleru, wystarczy rzucić okiem na klepsydry warszawskie drukowane w GW. A skoro już mowa o klerze, to sądzę że najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego, o tym tytule mocno przewietrzy rozum, nawet tych, którzy gotowi byli lizać śmietanę z kolan proboszcza. Symbioza rządu i Kościoła w Polsce robi wszystko by obrzydzić zamiar obejrzenia tego dzieła, ale to się nie uda. Ludzka ciekawość zwycięży, tym bardziej, ze codzienna prasa donosi o nowo odkrytych skandalach i smrodach wymiatanych spod kościelnych dywanów. Klesze ścieki spływają z ekranów telewizyjnych i łamów prasowych. Oczywiście poza TVP info, TV Trwam, TV Republika i prasą prawicową.
Foto:FB

Komentarze

  1. Ja ten smród czuję aż tu na wycieczce w Karlowych Warach. Chyba go przywlokłem z Tarnowa. Juhas

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy czuja poza wyborcami PiS, proszę ja ciebie Juhasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widocznie Polacy uwielbiają ten smrodzik. Lubią zapach spermy kaplańskiej. Weronka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lizanie śmietanki z kolan księży?. To dalej trwa? Az nie chce się dać wiary.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE