NASZ TY "ZBAWCO"


                     
Przeglądam starsze numery tygodnika NIE. W rubryce „ z   czarnej dupy się wyrwało” czytamy: "ateizm doprowadził do bezmiaru okrucieństw, przemocy, poniżania ludzkiej godności, wojen".
Słowa, te wypróżnił z siebie łońskiego czasu abp Marek Jędraszewski, aktualnie metropolita krakowski, przyjaciel m.in. byłego księdza faszysty Międlara. Otóż panie Jędraszewski obleczon w szaty powłóczyste: Tak obłąkanego księdza, a tym bardziej biskupa nie chciałbym spotkać te-ta-tet, bowiem nerwy człowieka mają obliczoną wytrzymałość na przyjmowanie ciosów w postaci obelg, a nawet świętych wulgaryzmów. Kto pana uczył podstaw historii, nie czepiając się już etyki i innych nauk traktujących chociażby o moralności, do której ponoć jako kapłani dobrego słowa jesteście aż tak przywiązani. Całe zło, którym się pan posłużył w swej wypowiedzi zrodzone jest w religiach jako tym opium, przywoływanym przez wielu filozofów świata. I tak: bezmiar okrucieństwa ludzkość starego świata poznała w inspirowanych przez was wyprawach krzyżowych, inkwizycjach (w tym palenia na stosach, sadowienia na krzesłach nabijanych gwoździami, wbijaniu na pale i rozrywaniu końmi). Czy pan arcypasterz kiedykolwiek oglądał podobne urządzenia w muzeach, jako chluba pomysłowości Kościoła?. Wstęp zaledwie 10 złotych, stać pana. Czy to coś panu mówi o godności człowieka?. A kto nawołuje do nie podpisywania przez polski rząd dokumentów europejskich dot. zakazu stosowania przemocy w rodzinie, kto jak nie polski poprawny kler. Kto w końcu błogosławił wojska hitlerowskie wyruszające na podbój Polski i Europy. To wasz naczelny, Pius XII, którego wzorem innych chcecie posadzić na ołtarzach. Jak to zatem się stało, że do miasta, które szczyci się
historyczną statecznością, siedzibą królów, dziesiątkami wyższych uczelni, tysiącami uczonych i dziesiątką tysięcy wykształconych obywateli, papież Franciszek skierował kogoś takiego jak Jędraszewski?, który to praktyk kontaktu z wiernymi nabierał przez lata u boku miłośnika młodych zadków, abp Paetza. To bluźnierca, to typ, który słowem arcybiskupim potrafi obrazić cały naród polski, bowiem naród składa się nie tylko z ciemnej masy moherowej, ale z oświeconych wyznawców różnych religii, wierzących i niewierzących, praktykujących i niepraktykujących, o czym pan Jędraszewski nie zdaje sobie sprawy do dzisiaj. Nie nazwę tego typa pasterzem. Jeżeli już, to pasterzem podobnym profesji juhasów i baców. To też pasterze, a może nawet pastuchy.


Komentarze

  1. Zastanawiam się nad tym, dlaczego władze kościelne, a nawet papież nie zauważają wywrotowej polityki tego dostojnika z tytułem arcykapłana. Przecież on skłóca społeczeństwo, wypowiedziami odstrasza wiernych od Boga, od tego Boga którego reprezentuje tu na ziemi, akurat w Krakowie, gdzie jest aż tylu mądrych ludzi. O co tu chodzi do jasnego gwinta?. Czyżby on tajnie służył diabłu?, zastanówmy się. Amadeo

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytał pan co to jest sport ekstremalny?
    - Wybrać się na pielgrzymkę do Częstochowy w koszulce z logo TVN. Dobre, nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Normalny naród tak jak Czechy albo Irlandia zrozumiał czym jest katolicki feudalizm i kończy z fanatyzmem i dyktatura typu Kai Godek.. Tymczasem Polska pogrąża się w ciemnocie głupocie fanatyzmie i prawackim zidioceniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żadnego z tych obleczonych w powłóczyste szaty nie zainteresowały protestujące matki i ich niepełnosprawne dzieci. Gówno ich to obchodziło.Byle ich kasa pełna, a o to nie musza się martwić bo pobożny rząd o to zadba.Ot święta hołota.Ja duch świnty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytam NIE, n ie, mnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE