SEKSUALNE POLETKO PANA B.


Inaczej mówiąc Polska. Polskie katolickie społeczeństwo. Oczywiście eldorado dla zboków w czarnych sukienkach. Problem molestowania a nawet gwałtów dokonywanych przez księży na dzieciach, niezależnie od wieku, z przewagą tych których rodzice popychają pod sam ołtarz w charakterze ministranta co ma uszczęśliwić dziecko i oczywiście ich samych jeszcze bardziej. W Polsce jest pi razy oko 10 tysięcy parafii, a w każdej urzęduje średnio dwóch, dobrze odżywionych, ale wyposzczonych seksualnie byczków. Oczywiście drugie tyle chowa się po celach klasztornych oraz kuriach biskupich. Jakaż to siła potencji nie rozładowanej. To dywizja, gotowa do ataku na młode pupcie obu płci. Polskie matki, szczególnie te zmoherowane poprzez RM i TV


Trwam, ale też te wychowane w uniżeniu w stosunku do księdza, rozsmakowane w całowaniu kapłańskich, nie zawsze czystych rąk, to osłona przed celą więzienną dla przestępców seksualnych w kieckach. Owe matki gotowe są utopić swoje dziecko, obwiniając je, iż to ono doprowadziło niewinnego księdza do rozpusty, zgodnie z głoszonym zdaniem abp Michalika z Przemyśla, którego państwo znają z tego, że ukrywał przed organami ścigania księdza pedofila oraz z tego, że zniszczył policjanta i jego rodzinę tylko za to, że ten zatrzymał jego limuzynę do kontroli drogowej. Oficjalnie można się dowiedzieć, że na wolności aktualnie przebywa ok. pół setki amatorów dziecięcych pupek i ich ptaszków. Nie znajdziecie ich w rejestrze pedofilów na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Takie jest porozumienie episkopatu z naczelną władzą. Oni według polskiego kodeksu nic nie zawinili, a jeno w ten niezwykły sposób przybliżyli ich duszyczki do Boga. Czyż można za to karać księdza?, uchowaj Panie Jezu w Trójcy Jedyny, który w Polsce wraz ze Swoją Niepokalaną Mateczką, Rydzykiem i Kaczyńskim króluje w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Nie ma miesiąca by strony internetowe nie odnotowały przypadków zgłoszenia przez rodziców policji faktu molestowania ich dziecka przez proboszcza albo wikarego. Po czym następuje cisza jak w kościele podczas podniesienia. Można dalej grzeszyć, bowiem rodzice ze wstydu nie rozgłaszają tego skandalu zbyt szeroko, a i do księdza zgodnie z katolicką tradycją mają jakby już mniejszą pretensję, bo to jednak osoba duchowna, chociaż bardziej zainteresowana ciałem niżeli duchem. To co się dzieje w kwestii pedofilii księży w Polsce nie dociera do papieża Franciszka, a dzieje się to już od dawna, jeszcze gdy tytuł świętego ojca dzierżył Wojtyła Karol, syn ziemi polskiej.
                   Pokrzywdzone dziecko
Właśnie JPII wraz ze swoim góralskim kapciowym ks. Dziwiszem ukrywali fakty pedofilii wśród kleru, wydając na ten temat specjalne polecenie dla biskupów kurialnych. W ten sposób nasz nowy święty okazał się wielkim grzesznikiem, szczególnie po ujawnieniu jego ojcowskiej przyjaźni z Macielem Degollado, rozpustnikiem wszechczasów. Okazuje się, że Kościół katolicki od wieków jest siedliskiem nie tylko tejże rozpusty ale i wszelkiego zła na pograniczu piekieł, które zresztą sam stworzył dla postrachu wiernych, ociemniałych owieczek. Pedofilia duchownych nie dotyczy tylko szeregowych księży. Seksualna rozpusta w
Watykanie istniała od wieków, a były czasy gdy prostytutki mieszkały za Spiżową Bramą, a zarobki oddawały papieżowi. Zdrowy popęd seksualny zamieszkuje też między lędźwiami biskupów i kardynałów. Dowodem niechże będą dwaj nasi rodacy, abp Paetz z Poznania, oraz abp Wesołowski z Watykanu, który jak się okazuje, prosto z łoża trafił przed oblicze swego krajana spod samiutkich Tater. Abp Denis Hart (na obrazku) wręcz uzdrawia dzieci jakoby sakramentem płynącym prosto ze swojego krocza. Kościół katolicki jest przeżarty rdzą, która od dwóch tysięcy lat otula społeczeństwa. Tej rdzy pozbywa się coraz więcej wiernych szczególnie w krajach o wysokiej kulturze cywilizacyjnej. W
              
Polsce na szczęście posuwa się to z oporem, chociaż z każdym rokiem ubywa naiwnych w nawach kościelnych, co wykazują oficjalne statystyki, dlatego polski episkopat w porozumieniu z

ministrem oświaty wprowadza do szkół katechetów, którzy będą wychowawcami klas. Bardzo oryginalne, prawda?. Jest to jeszcze jedna deska ratunku aby zatrzymać dla dobra kleru jak najwięcej biernych, miernych, ale wiernych. Nie wolno dopuścić do zamiany naw kościelnych na galerie handlowe albo dyskoteki. Tu jest Polska, kurde!.
PS: Ksiądz Isakowicz twierdzi że w Watykanie rządzi powiedzenie: Chcesz być kardynałem, musisz być pedałem. Ale to już inny temat.
Foto:FB

Komentarze

  1. Pedofilii nie wypleni zaden papiez ani zaden krajowy episkopat ponieważ kandydaci na księży to chłopcy mający ciągoty albo do mężczyzn albo do dzieci. Potencjalnie wszyscy są gejami a czy staną sie pedofilami to pokaże ich dalsze zycie.Wiele przeczytałam na ten temat opracowan naukowców, które potwierdzają moje stanowisko.Jest mi bardzo przykro bo mam w rodzinie ważnego księdza. Aldona, prawdziwa Polka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto uratuje dzieci przed chucią kleru?.No przecie nie Franciszek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś dzień zołnierzy wyklętych. Cześć pamięci tych, których lokalna ludność pamięta, jako zwyrodniałych kryminalistów w mundurach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy wprowadzałam swoje dzieci w życie kościoła, pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam, to uświadomienie im, że ksiądz to nie Pan Bóg ani nawet święty, tylko człowiek i jak inni ludzie może być dobry lub zły.
    Polecam to innym rodzicom, nie tylko ze względu na poruszany przez Ciebie problem, ale dla ich duchowego bezpieczeństwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Apropos pierwszej fotki."Ciekawe, który ksiadz ma najgrubszego boga". miedzy nogami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Według ustaleń "Faktu" oskarżony ksiadz pedofil z Wyszków, po trzykrotnym gwałcie dziecka opuścił areszt dzięki 20 tys. zł poręczenia. Na proces czeka w klasztorze. Każdy pedofil by tak chciał. Bóg ma ich w opiece.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

JONO PODKIVANO

TUMIWISIZM

ŻYCIE mnie MNIE